Tak .. dzisiaj zdecydowanie akcja sie zaczeła rozkręcać :D .....jestem pod wielkim wrażeniem ( także z pierwszej częsci Horoskopu Smierci) jaka ta Esther jest odważna .... ja bym w życiu nie weszła do domu jakiegoś szalonego lekarza któremu odebrano prawo wykonywania zawodu, a już na pewno widząc piwnicę pełną ludzkich organów- nie zaczełabym jej zwiedzać !!!!!!! :| ... a jeszcze teraz zastanawia mnie po jakie locho Esther zamiast o wszystkim powiedzieć Kellerowi tzn że była u tego doktorka, że zauważyła blizny za swoimi uszami i że na jej oczach zastrzelił sie ten gość - to ona wszystko trzyma w tajemnicy - jakby to miało jakoś pomóc sprawie .....
no ale to pewnie moje tylko zdanie - być może błędne...
ale nie ma co - jak na kontynuacje ( choć nie jestem zwolennikiem kontynuacji żadnych nawet najlepszych filmów) to nawet mnie ta fabuła wciągneła :)
pozdrawiam wszystkich :-***
Ale to o Cecile to tylko moje przypuszczenia. A o mistrzu dowiedzialem sie przez przypadek. Sorry ze napisalem o Cecile, ale to nie spoiler tylko moje przypuszczenia.
A moze jak Mistrz zrobil na niej ten eksperyment to zaprogramowal w Esther 2 polecenia: jedno to zabic Pierre-Antoine Daguerre i drugie to zabic Kellera. Wygladalo to tak, ze jak on powiedzial "Kocham Cie" to ona jakby stracila swiadomosc, bo bylo to jakby haslo, ktore ja sklonilo do zabicia go, a glos w jej glowie mowil: "zabije tego, ktorego kocham".
Nie chodzilo o to, zeby ona zabila "tego ktorego kocha", tylko "tego ktory ja kocha". I dlatego jak Keller powiedzial, ze ja kocha to wtedy do niej dotarlo, ze to jego ma zabic :)
Bo zauwaz, ze ona to sama chyba nie wie kogo kocha... Wiec miala by problem :) kogo zabic. A tak jak dostala haslo: "zabij tego ktory ci kocha" - to wszystko stalo sie jasne, ze chodzi o Kellera. A wtedy Quentin bedzie zyl :D
Nie wydaje mi się, że Mistrz zaprogramował w Esther dwa polecenia. Myślę, że chciał żeby sama wybrała: ocali Quentina i zabije Pierre-Antoine Daguerre czy też ocali Pierre-Antoine Daguerre i przez to doprowadzi do zabicia swojego adoptowanego synka.
Ale zgadzam się z Twoim drugim przypuszczeniem. Mistrz zaprogramował w jej umyśle, że ma zabić tego który ją kocha. I chyba tylko czekał aż Keller powie o tym Esther (Mistrz wie jakie uczucie łączy Esther i Kellera). Słowa Kellera dotarły do niej i zadziałały jak hasło bo były zakodowane. Dlatego powiedziała: ,,Tak Mistrzu".
Ciekawe czy po tym jak strzeliła do Kellera ucieknie czy może się ,,ocknie" z transu w którym jest.
Ciekawi mnie też to skąd Mistrz umie programować. Nauczył go ten neurolog Jacek Kowalski? czy Mistrz sam się nauczył? I dlaczego Mistrz pozwolił Loicowi zabijać. A może Loic tez był zaprogramowany? Ale on chyba odziedziczył szaleństwo po matce. Już sama nie wiem. Wszystko wyjaśni się w czwartek
Na oficjalnej stronie serialu jest poczatek 9 odcinka i widac jak Esther po strzeleniu do Kellera zabiera dokumenty i gdzies jedzie. Potem odzyskuje swiadomosc na cmentarzu i zaczyna po nim spacerowac i odnajduje groby : Cecile Saint-Andre, Rose-Marie i Blanch Perrin. Jezeli chodzi i Loica to raczej byl szalony bo nie mial sladow za uszami.
gdyby Esther miała zabić tego którego ona kocha to by wymordowała połowe ekipy filmowej...to sie mija z celem :)
a Keller no to twardy zawodnik :) Nie wiem czy ja miałabym tyle siły żeby znosić jak ktoś mnie olewa tak jak to ona robi z nim
Pozdrawiam
No wlasnie, co to za milosc Esther do Kellera, skoro go wciaz oklamuje i mu nie ufa. Jeszcze rozumiem, ze bala sie o synka, ale ona wciaz niczego mu nie mowi, wszystko robi sama. jakby miala 15 lat, a nie byla dojrzala kobieta i nie rozumiala, ze taki facet zdarza sie tylko raz w zyciu i trzeba Go doceniac, a nie pogrywac jak z byle chlystkiem!