Serial genialny, od świetnego Kevina Spacey'a po dzwonek komórki Claire.
Jestem po trzech odcinkach serialu, więc pora na wstępne wrażenia. Na pewno jest intrygujący i co najważniejsze strasznie wciąga. Plus za pomysł z monologami Kevina i nawet Zoe nie jest dla mnie aż tak irytująca jak ludzie piszą.
Ja jestem właśnie po 11 odcinku. Co tu dużo mówić. Ten serial zwycięża w wyścigu o nazwie seriale 21 wieku :]
Świetny , świetny i jeszcze raz świetny.
A Kevin Spacey z mojego top 5 aktorów jest teraz absolutnym nr. 1.
ps. Szkoda Russo :/
Zoe jest rownie (jesli nie bardziej nawet) zepsuta i niemornalna osoba jak Franc. K...a ktora dla arrykulu bylaby w stanie puscic sie z kazdym...
Bez przesady z tym arcydziełem. Taki "Boss" na przykład, w mojej ocenie, to jest serial prawie doskonały w kategorii pokazania kulisów sprawowania władzy i robienia "polityki". Szkoda, że nie miał takiej kampanii reklamowej i znanych nazwisk w obsadzie.
Przy ''The Wire'' też wygląda dosyć naiwnie. A w szczególności motyw morderstwa, strasznie naciągany, może emocjonalny dla fabuły, bo ludzie lubią takie rzeczy, ale realizm którego serial stara się trzymać mocno w tym odcinku ucierpiał. Wybrał najłatwiejsze rozwiązanie które może go najbardziej pogrążyć.
Uważam, że nie ma sensu zestawiać z sobą seriali dwóch różnych gatunków. "The Wire" to przecież dramat policyjny, a "Boss" polityczny. Tak więc twoje porównanie jest nietrafne.
The Wire to serial policyjny? Akcja policyjna obserwowania winkli jest tylko tłem aby pokazać machlojki polityczne, jak działają odpowiednie służby kierowane z góry, jak kształtują się relacje i tak naprawdę ile zależy od wypracowanych układów. The Wire to nie jest serial policyjny, mimo, że skupia się na pracy policji. Są pokazane wszystkie strony medalu, jak polcja śledzi narkotyki z wymiany to trafia do dilerów, ćpunów, gangsterów i mafii, jak podąża za pieniędzmi z narkotyków znajduje polityków i szanowanych biznesmenów.
Ja go postrzegam jako dramat policyjny, podobnie jak "Southland" etc. Cały pierwszy sezon ukazuje głównie działania operacyjne policji. A odpowiednim zestawieniem dla "Boss" jest właśnie "House of Cards". Oba tytuły traktują o politykach, którzy dążą do utrzymania/zdobycia władzy.
Szanuje takie zdanie, Ja The Wire odebrałem jako cykliczną definicję miasta, w którym nic się nie zmieni, bez znaczenia kto będzie rządził, kto latał z pistoletem. Każdy sezon The Wire skupia się na czymś innym, ostatni bodajże na relacjach Prasa - Policja - Władza. Postacią polityczną jest chociażby Radny Carcetti (Aidan Gillen) który zajmuje sporą część serialu, dodam, że bardzo rozbudowaną. Ale serial widziałeś to pewnie to wiesz. Jeśli interesują cię seriale polityczne polecam http://www.filmweb.pl/serial/John+Adams-2008-303288 Inne tło historyczne ale HBO pokazuje klasę.
Przed 4. sezonem cięzko mówić, że serial bazuje na polityce (The Wire). od 4. (może 3? - oglądałem dawno) jak najbardziej, zresztą są to najciekawsze wątki.
Uwielbiam momenty jak Francis zwraca się bezpośrednio do widza. Mnie na początku Russo strasznie irytował, ale bardzo szybko się do niego przekonałam. Podobnie zresztą jak Claire. Z kolei Zoe raz jest fascynująca, a w innych momentach niesamowicie nudna i przewidywalna.
Ale zgadzam się, serial jest genialny.
Aktorka która gra Zoe jest brzydka jak noc w splecionych włosach, moglaby latac w rozpuszczonych w kazdej scenie to moze by tak nie raziło
Wciągnęłam się na dobre.Jednak serial rozkręca się po 5tym odcinku,moim zdaniem.Dawno nie widziałam tak dobrej produkcji na temat polityki.W zasadzie muszę przyznać,że bardziej interesują mnie zawirowania amerykańskich kongresmenów,niż piekiełko w polskim sejmie:D W PL polityków traktuje się jak szmaty,nie ma żadnego poszanowania dla władzy.W USA widać,że tam prezydent czy nawet byle kongresmen jest wybitną personą,a u nas? Szkoda gadać.Tak czy inaczej rewelacyjny Kevin Spacey.Zawsze go lubiłam.Już w "American Beauty" czy "K-Pax" pokazał na co go stać. Robin Wright w roli Claire wybitnie intrygująca...Drażni mnie trochę Zoey,zarówno jej charakter jak i fizjonomia.Aktualnie będę się zabierać za 9ty odcinek..Szkoda,że tylko 12 w całej serii i trzeba czekać rok na kolejny sezon.