Zamierzam się niedługo za niego zabrać i jestem ciekaw, czy Spacey po raz kolejny pokazuje swój
świetny kunszt aktorski? Czy może to tylko zwyczajna rola jakich wiele?
Nigdy się na nim nie zawiodłem, ale niektóre rolę miał naprawdę powyżej swojej genialnej normy i dlatego jestem ciekaw, czy ten jego cynizm aktorski i spokój ducha też się tu objawia. Dzięki, na pewno wkrótce obejrzę. A jak z akcją? Chodzi mi o takie właśnie kryminalne wątki, przekręty, szantaże, morderstwa? Dużo można tego znaleźć?
Wątki kryminalne, przekręty, szantaże itp. to właściwie esencja tego serialu, odsłania on kulisy polityki i pokazuje z jaką łatwością można manipulować ludźmi. Po prostu fenomenalny duet Spacey i Wright, grający bezwzględne małżeństwo, które nie cofnie się przed NICZYM, aby osiągnąć swój cel. Dawno żaden serial mnie tak nie wciągnął.
serial bardzo dobry ale do takiego niszczącego widza majstersztyku politycznego jak Boss to lata świetlne . Kevin Spacey jak zwykle świetny;)
Zgadzam się. "House of Cards' jest serialem ciekawym, podczas gdy bardziej dramatyczny "Boss" wprost miażdży w ukazaniu wszystkich mechanizmów przejmowania i sprawowania władzy oraz kontroli nad podwładnymi. Boss wciska w fotel, a HoC intryguje. Burmistrz Kane "żywi" się władzą, bezustannie jej potrzebuje, natomiast kongresmen Underwood ma po prostu taki tyci apetycik. Co jeszcze..., nie nazwałabym duetu Spacey-Wright bezwzględnym małżeństwem, prędzej świetnie zgraną i uzupełniającą się drużyną. Bezwzględni i bardziej cyniczni są Kane i jego żona (patrz ich relacja małżeńska czy stosunki z córką, zarówno ojca jaki i matki)
Jego wyraz twarzy kiedy spogląda w kamerę, niby to puszczając oczko do widza jest genialny. Żaden inny aktor tak by tego nie zagrał.
Spacey błyszczy, od dawien dawna nie było tak mocnej roli serialowej w wykonaniu takiego weterana, przechodzi renesans.
Rola skrojona specjalnie na niego. Moja opinia jest taka, że serial jest aż nadto popisem jednego aktora, wszystko tutaj jest pod niego. Prawie każda scena z jego udziałem to jego małe show, co mnie osobiście trochę nuży. Ale serial jak najbardziej godny uwagi.
Naprawdę zabrakło Ci słów w języku polskim na opisanie tego co wstukałaś po angielsku? Znajomość języków obcych to jedno, ale nie uwsteczniajmy się w zakresie umiejętności posługiwania się językiem ojczystym... pozdrawiam!
Dobry tok rozumowania. Polecam tez nie używać pojazdów, bo to spowoduje, że zapomnimy jak się chodzi. Dzięki za radę.
"zjada" każdą scenę,w której się pojawia.Jest magnetyczny i rewelacyjny.Wierzę mu od początku do końca .Netflix wyłożył mnóstwo kasy na ten serial ,HBO chciało go kupic,ale HOC rewolucjonizuje USA.Szkoda,że w Polsce jest niedostępny,ale nie przeszkadza to w oglądaniu. Dawno nie wciągnął mnie tak serial .A to spoglądanie w kamerę - ubarwia.Polecam.