Jak wiadomo TVN przygotowuje Polską wersję tego serialu. Jak myślicie kto będzie grał kogo. Oprócz obsadzenia roli Clarie przez Magdalenie Cielecką nie mam pomysłu na inne postacie. Mamy słabych aktorów.
Materiały do naszej wersji właśnie ujawnił wprost świetny moment, na nakręcenie naszej wersji scenariusz do filmu napisało życie!
Nic nie ma na ten temat w necie. A tak w ogóle nasz scenariusz musiałby bardzo odbiegać od oryginalnego scenariusza. Nasza polityka jest zupełnie inna od tej amerykańskiej. Polski prezydent nie ma, aż takiej władzy jak ten z USA.
Jeśli chodzi o aktorów to:
Mirosław Baka jako Frank
Tu się zgodzę, że Magdalena Cielecka jako Claire
Janusz Chabior jako Doug
Joanna Kulig jako Zoe
Maciej Stuhr jako Remy
Ewa Skibińska jako Linda
Marcin Dorociński jako Peter
Agnieszka Więdłocha jako Christina
Lech Mackiewicz jako Prezydent Garrett
Piotr Fronczewski jako Raymond
Ja w roli Franka widziałabym Jerzego Sthura albo Bohdana Łazukę ale młodszych o przynajmniej 15 lat! Dzisiaj... Może Roberta Więckiewicza.
Claire - Katrzyna Herman/Katarzyna Figura!
Doug - Jacek Koman
Peter - Andrzej Chyra
zgadzam się absolutnie z Twoją sugestią obsadzenia Piotra Fronczewskiego jako Raymonda!
Frank - Cezary Pazura
Claire - Magdalena Cielecka
Doug - Adam Woronowicz
Piotr Fronczewski jak najbardziej na miejscu w roli Raymonda, chyba nikt inny nie pasuje do tej roli z naszych aktorów.
Ma taki sam brzydki ryj jak Kevin...mysle ze Rrobert pasuje idealnie..bardziej chodzi o charyzme.
Sama masz brzydki ryj - Kevin ma po prostu dostojne rysy - jest cholernie inteligentnym człowiekiem.
Brzydki było tu użyte pieszczotliwie, a nie na pisałam wypowiedzi po to ,żeby ktoś mnie obrażał...Bo buzki niemowlecia to on nie ma i moim zdaniem ma tak samo "dostojną" jak Pan Robert ,który zagrał naszego prezydenta...więc tu jest odniesienie do brzydkich ryjów....takie twarze w kinie po prostu musza być...i nie rozumiem co ma twarz do inteligencji...nie napisałam ,że któryś z nich jest nieinteligętny ...pochwaliłam za to za charyzmę (CZEPIALSTWO< HEJTERSTWO?)
Raczej czepialstwo do braku nie umiejętnego opisania ...złożenie swojej myśli :] na temat czyjejś fizis :] Twarze obu tych panów się różnią Kevin to aktor ..prawdziwy poważny aktor przy którym Więckiewicz jest jak Celebryta - po za tym z twarzy Więckiewicza wieje głupotą i alkoholizmem na kilometr taką przaśnością, buractwem - Spacey to inteligencja kunszt i charyzma ! Gdzie tam temu Burakowi do Kevina.
W spojrzeniu i rysach widać czy ktoś jest inteligentny ..mądry czy zwyczajnie szczwany ..... idę o zakład że wielu dojrzałym kobietom (nie dziewczętom ) taki Spacey sie cholernie podoba aż majtki im wilgotnieją :] Pozdrawiam.
No wiesz..ja nigdzie nie napisałam,ze mi nie wilgotnieją:P...zdecydowanie wole brutalna mordkę ogorzałą nie gorzałą, a życiem i jak to nazwałes kunsztem..dlatego i on i np Anthony Hopkins są w czołówce tych co to w wyobrazni robia dobrze..a zaś az taka dojrzała kobieta to ja nie jestem..jesli mówimy o wieku
Nie odbieram Spaceyemu tytułu wysmienitego aktora...ale jaki kraj taki Kevin i taka polityka..a ta postac zbyt ładna nie moze byc, zbyt grzeczna również... dlatego na polskie warunki akurat mi pasuje Więckiewicz...nikogo innego nie moge sobie wyobrazic..no chyba ,że ktos podreperuje moja wyobrażnie..
Myślę że daleko nie trzeba szukać - któż lepiej by sie nadał jak nie sam Donald a w szczególności w nawiązaniu do tego co się teraz dzieje w kuluarach polityki ;) W końcu w szansie na sukces już brał udział u Wojciecha Mana ;)
Ale cieszy mnie twój dobry gust elita aktorstwa Hopkins czy Spacey ;) Hum tako rzeczesz Zuziu ..lubię konkretne kobiety ! ;) Nie podchodził bym tak do tego - mamy wielu dobrych aktorów Więckiewicz to taki tap madal na topie....
Znam wielu dobrych polskich aktorów ale ci ,którzy mogli by uniesć role Franka są albo zbyt młodzi albo za starzy albo wizualnie daleko im do Kevina...wiem ,wiem nie o wygląd tu tylko chodzi..ale jakos łatwiej sobie to w głowie poukładać gdy twarz podobna...
Donald tak ,tak...ale to juz rozmowa o adaptacji scenariusza do naszych realiów...mógłby byc mocny ,i mocno zmanipulowałby elektorat...
Dokładnie obawiam się że ten z baraniały naród mógł by go jeszcze wybrać po takiej promocji zakochując się w jego bezwzględności .. z resztą oni tylko w tym jednym są do siebie podobni ... jedynie w bezwzględności przy całej reszcie Donaldzik może Frankowi jedynie pucować lampy ... za wysokie progi za wysoka inteligencja i wysublimowanie oraz charyzma .....
Niezapominajmy o Donaldowskiej wadzie wymowy..bardziej mu do Kaczora o tym imieniu niz do Franeczka...haha..tak mi sie przypomniało
Frank Underwood - Jacek Koman
Claire - Małgorzata Kożuchowska
Doug - Waldemar Błaszczyk
Zoe - Joanna Kulig
Peter - Robert Koszucki
Christina - Anna Cieślak
Tusk - Piotr Fronczewski
Prezydent Walker - Grzegorz Gzyl
To tak na szybko,nad resztą trzeba pomyśleć.
Oryginalny scenariusz to brytyjska powieść, zaadoptowana na brytyjski serial, zaadoptowany na amerykański serial. W Wielkiej Brytanii nie ma prezydenta, a jakoś udało się napisać pierwotny "Domek z kart".
Zgadzam sie...zawsze da sie to w realiach danego państwa zorganizowac. Anna Cieślak na Christine...kolejna trafiona buzia jak dla mnie
Frank to mógłby być też np.Piotr Polk,nie wiem,tak mi jakoś to pasuje.Zgadzam się z Magdaleną Cielecką jako Claire,Woronowiczem jako Dougiem,Kulig jako Zoe i Fronczewskiego jako Tuska.Ale co do reszty nie mam pomysłów..
Ale wątpie czy T V N się za to zabierze.Mają w planach "Nauczycieli" i jakiś serial kryminalny więc wątpie,że polski House of Cards powstanie.
To jest porażka z tą Holland, ciekaw jestem co z tego wyjdzie... Natomiast fabułę oryginału można spokojnie porównać do polskiej sceny politycznej, wystarczy tylko podstawić sobie odpowiednie postaci sceny politycznej i zamiast Waszyngtonu - warszawa, nawet podobnie brzmi....
Czasem człowiek pisze spontanicznie..,a niestety filmweb nie posiada opcji edytuj co by mozna było sie po czasie naprawic..
Jest w tym wątku wiele ciekawych typów (Fronczewski na Tuska - genialne), ale błagam, niech Polacy nie robią swojej wersji ,bo to będzie tak biedne, że aż wstyd. Zresztą, jak można zrobić polski serial o wydarzeniach osadzonych w KOMPLETNiE INNEJ rzeczywistości. Polityka Stanów Zjednoczonych ma się nijak do grajdołka w naszym kraju... nijak.
Boże, to będzie porażka. To, że amerykanom coś wyszło nie oznacza, ze wyjdzie nam.
Glinę zrobiło TVP... TVN już kilka razy kupował zagraniczne scenariusze i nie sądzę, żeby im to wyszło na dobre...