Witajcie,
Jestem po obejrzeniu pierwszego odcinka serialu. Nie powiem - robi wrażenie. Jednak sporo
rzeczy nie rozumiem, np. co dokładnie napisała dziennikarka w gazecie i dlaczego to wywołało
takie zdziwienie na twarzach ludzi prezydenta?
Czy ktoś zna fajny (i w miarę krótki) artykuł, tekst, przewodnik o władzy w Ameryce, bym mógł
nadrobić zaległości i oglądać serial dalej z większym zrozumieniem?
Pozdrawiam
Co do drugiej części pytania to na wikipedii możesz poczytać. Prezydent sprawuje władzę wykonawczą. Ale zakres jego kompetencji jest bardzo szeroki. Porównując do Polski można powiedzieć że to połączenie urzędów prezydenta i premiera. Prezydent Stanów Zjednoczonych powołuje rząd który składa się z 15 sekretarzy. Władzę ustawodawczą stanowi kongres czyli odpowiednik naszego parlamentu. Składa się z izby reprezentantów i senatu. Prezydent posiada inicjatywę ustawodawczą i prawo weta. Odpowiednikiem naszego marszałka sejmu jest speaker. W USA praktycznie władzę dzielą między sobą tylko 2 partie: demokraci i republikanie. Pierwsza to centro-lewica, druga to prawica. Poszczególne stany są zarządzane przez gubernatorów.
Tak. Sekretarz stanu to odpowiednik ministra spraw zagranicznych. Nie bardzo rozumiem dlaczego Freddie przyrównuje go do premiera.