PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620036}

House of Cards

2013 - 2018
8,3 180 tys. ocen
8,3 10 1 180011
8,2 47 krytyków
House of Cards
powrót do forum serialu House of Cards

To chaotyczna robota

użytkownik usunięty

myślę, że każdy Polak wierzący w dobre zamiary klasy politycznej oraz ich uczciwość powinien
obejrzeć ten serial. że polityka to wałki i manipulacja, kupiona prasa, media, które są kluczowe dla
powodzenia forsowanych ustaw, że hasło "nie róbmy polityki" to kit w uszy obywateli. jeden z
najlepszych w całym serialu motywów, ten w którym frank walczy ze strajkiem nauczycieli i
wymyślanie hasła, które będzie wpadło w ucho i oczerni przeciwników politycznych. "To chaotyczna
robota", na prawdę czym to się różni od np. "pedofilia w kościele"?

ocenił(a) serial na 7

Ludzie oglądną i co dalej? Wszyscy sobie mniej lub więcej zdają sprawę z takiego stanu rzeczy. Na tym polega władza. Każdy obywatel musi sobie zdawać podświadomie sprawę, że system może zrobić z nim co chce, inaczej żadne państwo nie przetrwałoby tygodnia. Z drugiej strony, ludzie nie są w stanie zaakceptować takiego stanu rzeczy, więc trzeba równocześnie uspokoić ich kłamstwem, które jest standardem w polityce.
Ludzie nie są głupi, są świadomi, ale równocześnie nie są w stanie zrezygnować z kłamstwa.
Nie wymyślisz nic lepszego. Tak funkcjonuje hierarchia w społeczeństwie. To jest prawo natury.

Choćby ta Gillian Cole, kobieta w ciąży która chce uzdrowić świat. Nie potrafiła zaakceptować metod Claire. Dla niej korzystanie z pomocy "złej" korporacji było nieetyczne.
No i co dalej?
Mogła pojechać do Afryki własnoręcznie rozdawać jedzenie, ale przecież to i tak nic nie zmieniłoby na świecie. Robiłaby to wyłącznie dla siebie.
Gdyby spróbowała zdziałać coś sensownego na większą skalę, od razu zderzyłaby się polityką, korupcją, konfliktem interesów, z tymi samymi problemami które miała Claire.

ocenił(a) serial na 9
mamakin

Racjonalizacja i wyparcie - 2 mechanizmy przetrwania. Gdybyśmy ich nie stosowali, nie wstalibyśmy rano z łóżka. Gdybysmy dzień zaczynali od wizualizacji tego, co nam się może przytrafić, dożycie wieczora graniczyłoby z cudem, a i tak pozostanie w domu niczego nie gwarantuje, bo najwięcej statystycznie wypadków zdarza się w domu. Zgadzam się, człowiek jest świadomy i myślący, ale psychika musi się czymś ratować.
Z drugiej jednak strony tolerancja wobec mechanizmow wladzy wydaje mi sie ciut za daleko posunięta. Reakcja po Snowdenie, zaledwie 40 lat po Watergate - phi, i tak wszyscy o tym wiedza. Idąc tym tropem - skoro i tak zdarza się, ze kierowcy potrącają pieszych na pasach to po co ich za to scigac, jest jak jest, pogodzmy się z tym.
Skoro wspolczesna wladza, pod wzgledem moralnym i technologicznym daje tak ogromne mozliwosci do naduzyć to być może warto wprowadzić, sztucznie, bo sztucznie, ale jakies moralne ograniczenia, coś jak ustawy bioetyczne.
Bo ja naprawdę zaczynam odnosic wrazenie, że mamy jakąś falszywą swiadmość i zapomnieliśmy juz jak to bylo rozliczać wladze z jej decyzji i to jest imo niepokojące.

ocenił(a) serial na 9
e_wok

Nie ma w tym nic niepokojącego - to też jest stan naturalny. Zwykli ludzie nigdy nie byli w stanie rozliczać władzy, co najwyżej robili rewolucje które wynosiły na stołki nowych rządzących. Ci nowi rządzili według starych reguł (czasem nawet bardziej okrutnych niż ich poprzednicy, np. rewolucja francuska, komunizm), choć za zasłoną nowych sloganów.
Czy mógłbyś rozwinąć swój pomysł z bioetyką, bo za bardzo nie załapałem

ocenił(a) serial na 9
Jimbo88

Ustawy bioetyczne regulują zastosowanie procedur rozwijającej się dynamicznie medycyny, ograniczając je w pewien sposób, by nie odstawały za bardzo od tego, co jesteśmy w stanie moralnie przełknąć. Np. zeby nie stosować eugeniki, przymusowej sterylizacji osoób upośledzonych psychicznie lub należących do mniejszości etnicznych, ktore, fajnie by bylo, gdyby wymarly i nie przeszkadzaly, i nie hodować ludzi na organy. Analogicznie - jesli ktoś, zalozmy szef dużego mocarstwa, ma techniczną mozliwość podsluchiwać wszystkich i wszędzie to zastanowmy się, czy technologia, ktora dysponuje jest jednoznaczna z moralnym mandatem, by to robic. Bo na razie wygląda na to, że tak.

ocenił(a) serial na 9
e_wok

Ok zdążyłem przeczytać co to są ustawy bioetyczne, ale co to ma do polityki i kto by kontrolował tych polityków? Takie instytucje już są, choćby media i opozycja, ale wychodzi im to jak wychodzi. Takie ustawy zapewne pozostałyby na papierku.

ocenił(a) serial na 9

Problem pedofilii w KK, a jednocześnie jego główne źródło świetnie podsumował apb. Michalik :"często niewłaściwa postawa wyzwala się, kiedy dziecko szuka miłości. Dziecko lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze drugiego człowieka wciąga". Ciekawe jaki pijarowy as z rękawa wyciągną teraz dzieci.

użytkownik usunięty
Jimbo88

@jimbo88. nie bądź śmieszny. wypowiedz jednego człowieka nie stanowi o problemie organizacji której jest członkiem. idąc tą drogą cytat z bloga tzw jej perfekcyjności vel Mariusz Drozdowski: “Ja, dla przykładu, jestem transem i pedofilem. I spoko, żyje mi się z tym całkiem fajnie”. czy to oznacza, że problem pedofilii dotyczy środowiska LGBTQ? idąc dalej czy ponieważ Ian Watkins z lostprophets to chory zboczeniec oznacza, że problem pedofilii dotyczy calej sceny rockowej w wielkiej brytani a może nawet poza nią?

ocenił(a) serial na 9

To jest jak najbardziej rzeczywisty problem tej organizacji, odsyłam choćby do wikipedii :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4%99pstwa_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katolic kim

(ofc to artykuł napisany przez satanistów i lewaków)

Nie wiem jakie są powiązania środowisk LGBT z przestępstwami seksualnymi na nieletnich, ale KK, który mówi o dążeniu do świętości i ustala normy zachowania regulujące każdy aspekt zachowania i myślenia powinien być kontrolowany pod tym kątem bardziej niż każda inna instytucja, a przestępstwa dokonywane przez duchownych są dziesięć razy bardziej nieetyczne i demoralizujące niż adekwatne u innych osób. Pzdr.

ocenił(a) serial na 10
Jimbo88

" a przestępstwa dokonywane przez duchownych są dziesięć razy bardziej nieetyczne"
W takim wypadku przestępstwa dokonywane przez adwokatów są 100 razy bardziej nieetyczne. Zaś przestępstwa dokonywane przez policjantów 1000 bardziej nieetyczne.

""Molestowanie seksualne dzieci jest wielką krzywdą im wyrządzoną, czymś obrzydliwym, czego nie wolno nam nigdy tolerować. Choć znam wyniki badań, które mówią, że wśród księży jest statystycznie mniej takich sytuacji niż wśród lekarzy czy nauczycieli, nie zmienia to mojej oceny - gdyby zdarzyło się to nawet zaledwie raz, jest to zgorszenie i potworna duchowa zbrodnia, zaś obowiązkiem biskupa jest sprawdzić każde takie oskarżenie i reagować." - wiesz czyje to słowa? Tak abp. Michalika.
No i zaiste w tym artykule, całych dwóch księży pedofilów z Polski. Jest to faktycznie wazki i istotny problem wobec upadającej gospodarki, rosnącego zadłużenia, fatalnej polityki gospodarczej i braku wizji przyszłości.
Tiaaaaa......

ocenił(a) serial na 9
grafzero

Drogi grafezo
1. Powiedziałbym że ksiądz molestujący ministrantów, a potem opowiadający im o Jezusie jest mniej więcej w tej samej lidze, co policjant dorabiający sobie jako handlarz dragami. Nie wiem, czy księży molestujących ministrantów jest więcej niż policjantów - przestępców, w każdym razie i tych i tych jest za dużo
2. abp. Michalik poza oficjalnym PR : " molestowanie to oczywiście okropna zbrodnia, ale.." w praktyce zrzucił winę na molestowane dzieci i ministrantów: " dzieci lgną do księży i potem mamy takie sprawy " (ofc to nie cytaty tylko esencja z ich przekazu). Czyli, że księża nie potrafią się przed takimi dziećmi opanować? Wiec dlaczego w ogóle są dopuszczani do dzieci. To oni są dorośli, a nie ministranci. Nie mówiąc już o tym, że zwalanie winy na ofiary jest po prostu nie w porządku.
3. Czy możesz mi powiedzieć kiedy Polska miała jakąś konkretną wizję przyszłości? Tylko proszę Cię, nie powołuj się na te dwadzieścia lat, na które większość się powołuje. Najpierw przeczytaj sobie choćby Żeromskiego i opisywaną przez niego sytuację nazwijmy to "niższej kasty". Tacy ludzie na pewno nie mieli żadnej wizji przyszłości.

ocenił(a) serial na 10
Jimbo88

1) Mniej więcej jestem się w stanie zgodzić, ale patrzysz tylko na jedną stronę. Ciągle i w kółko powtarzasz o dążeniu do świętości. Może posłuchasz też o tym, że każdy człowiek jest grzeszny? Dlaczego jesteś wybiórczy?
2) "w praktyce zrzucił winę na molestowane dzieci i ministrantów" Nie. "(ofc to nie cytaty tylko esencja z ich przekazu" Nie. To Twoja interpretacja, która ma niewiele wspólnego z prawdą. Tym bardziej, ze słowa Michalika nie tyczyły się księży a ogółu przypadków. I powtarzam """Molestowanie seksualne dzieci jest wielką krzywdą im wyrządzoną, czymś obrzydliwym, czego nie wolno nam nigdy tolerować." To jest jasne i proste zdanie, odnieś się do niego a nie do własnych interpretacji, nie podbudowanych żadnymi dowodami.
3) "Czy możesz mi powiedzieć kiedy Polska miała jakąś konkretną wizję przyszłości?" Przez cały czas istnienia PRLu miała jak najbardziej konkretną wizję przyszłości jeśli o to pytasz. Fakt wizję prowadzącą do upadku ale jak najbardziej miała. Zaś jeśli pytasz o czasy współczesne, to choćby polskie Centrum im. Adama Smitha ma jasną i konkretna wizję rozwoju kraju. I wybacz, ale powoływanie się na Żeromskiego w takim temacie świadczy raczej o dość ograniczonych poglądach. Co więcej. plebs nie jest od tego aby posiadać wizję przyszłość - właśnie myślenie takich jak Ty, gdzie głos każdego jest równy - prowadzi do wynaturzeń. Bo potem mamy ekspertów z bożej łaski, znających się na wszystkim, na pedofilii w Kościele również. Chociaż ich przygoda z Kościołem skończyła się na bierzmowaniu.

użytkownik usunięty
Jimbo88

dobra dobra. jeżeli u podstaw Twojej wiedzy leży wikipedia, albo gdy obecność takiego artykułu jest dla Ciebie ostatecznym dowodem na istnienie zjawiska, to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

(ofc nie wiesz chyba w takim razie, że każdy człowiek może być współautorem każdego hasła na wikipedii, zważając na stronniczość, nie sądze, żeby autorami były środowiska związane z kościołem. taka logiczna myśl.)

ocenił(a) serial na 9

Nie jest ostatecznym dowodem. Ale dla ludzi wierzących każdy dowód o pedofilii księży będzie dziełem szatana (ewentualnie kłamstwem lewaków opętanych przez szatana), więc ograniczyłem się tylko do podania wikipedii. Udowadnianie czegoś na zasadzie powiedzmy metodologii nauk nie przemawia do Was (skoro ostateczną formą poznania jest dla Was przyjmowanie na wiarę). Postanowiłem tylko sprostować Twój błędny tok myślenia, który zaprezentowałeś na forum mojego ulubionego serialu. Podanie jako źródła artykułu z wikipedii , a co za tym idzie informacji min o 620 przypadkach molestowania dzieci w Australii, do czego przyznał się jako reprezentant KK Arcybiskup Denis Hart, dymisji arcybiskupa Hansa Hermana Groera w Austrii, około 500 przypadków molestowania w Belgii (13 ofiar popełniło samobójstwo) i 134 księży pedofili (których doliczył się w tym kraju Kościół Katolicki), molestowania 10 000 do 20 000 dzieci w latach 1945 - 1981 (2 razy częściej niż w innych instytucjach) i wielu wielu innych. Oczywiście istnieje możliwość, że te wszystkie sprawy i wyroki sądowe, raporty, zeznania świadków, a nawet raporty KK i przyznanie się do winy przez niektórych księży zostało idealnie spreparowane. Ale musieliby to zrobić prawdziwi magicy PR.

ocenił(a) serial na 10
Jimbo88

" Ale dla ludzi wierzących każdy dowód o pedofilii księży będzie dziełem szatana (ewentualnie kłamstwem lewaków opętanych przez szatana),"
Argument z absurdu.
"Udowadnianie czegoś na zasadzie powiedzmy metodologii nauk nie przemawia do Was"
Kłamstwo.
" (skoro ostateczną formą poznania jest dla Was przyjmowanie na wiarę)"
Święty Tomasz widzi jak robisz ku.rwę z logiki.

"Oczywiście istnieje możliwość, że te wszystkie sprawy i wyroki sądowe, raporty, zeznania świadków, a nawet raporty KK i przyznanie się do winy przez niektórych księży zostało idealnie spreparowane."
I teraz zasadnicze pytanie panie racjonalisto:
WIDZIAŁEŚ TE sprawy i wyroki sądowe, raporty, zeznania świadków, a nawet raporty KK W ORYGINALE czy tylko w nie uwierzyłeś?

użytkownik usunięty
Jimbo88

jimbo. ja mam dla Ciebie radę, bo widzę, że jesteś raczej naiwnym człowiekiem. opieraj się na różnych źródłach, szperaj w różnych miejscach. nie możesz czerpać wiedzy z jednego źródła bo to jest po prostu niedorzeczne.
ja rozumiem jak to jest nie być katolikiem, bo sam nim nie jestem. robiąc takie założenie, popełniasz błąd logiczny, bo ja nie broniłem nikogo, tylko punktowałem Twoje błędy w rozumowaniu. jeżeli naprawdę uważasz, że pedofilia w kk jest teraz najistotniejszym problemem i temu właśnie należy poświęcać uwagę, a nie np. grabieży pieniędzy z OFE, to jesteś poprostu naiwnym durniem i nie zrozumiałeś nic ze swojego ulubionego serialu. jest mi Ciebie po prostu żal, bo uważasz się za mistrza ateistę, który przejrzał spiski świata, a Ty po prostu myślisz tak jak chcą żebyś myślał, ludzie pokroju Tusk'a czy Underwood'a. a to jest z kolei dowód na to, żeś żaden racjonalista tylko naiwniak jakich jest na pęczki.

ocenił(a) serial na 9

No tu jest dużo racji. nikt w rzeczywistości nie szuka prawdy, tylko pod pozorem obiektywnego spojrzenia na sprawę (np. poprzez przedstawienie "danych", że tyle i tyle dzieci było molestowanych) stara się udowodnić swoją rację. Bo powiedzmy sobie szczerze, Ci ,którzy piszą o wszechobecnym źle Kościoła, pedofilli itd, nie robią to dlatego,bo "przejrzeli na oczy", tylko dlatego że jest to zgodne z ich stosunkiem do Kościoła. Katolicy w swoim stanowisku wypadają podobnie,ale ich broni w pewnym sensie ta "wiara" wszystkiemu,co powie Kościół, gdyż z pkt. widzenia nauczania watykanu są zobowiązani do stanięcia murem za (prawdziwym,co wiele osób może różnie interpretować) Kościołem (tym z dużej litery) bez względu na wszystko. I akurat na tym polega każda religia, wydawałoby się, że te zaślepienie towarzyszy wierzącym,ale dziś widać,że również i "ateistom". Najbardziej zaskakujące jest dla mnie stanowisko, pewność granicząca z pychą osób niewierzących w Boga. Z jednej strony wyznają wierność logice,nauce itd, a z drugiej strony nie widać u nich chęci poznania prawdy, a raczej przyjęcia tej przedstawianej przez ludzi dzziałających w mediach ( i tu należy spojrzeć szeroko, nie tylko dziennikarzy) wersji prawdy. Ta cała powszechna wrogość w moim mniemaniu wynika z wielu powodów - z jednej strony w czasach, gdzie wszech obecnie (nie tylko w Polsce) próbuje się zaprzeczyć istnieniu Boga i znaleźć coraz to kolejne zamienniki spełnienia (przez materializm,seks,adrenalinę etc etc), z drugiej strony skrzywdzenie przez Kościół wielu ludzi ( w różny sposób, nie tylko poprzez pedofilię), przez księży, którzy nie stanowią obiektywnie bezwględnej elity intelektualnej i moralnej(nawet!), na pewno też przez komunę (wiele osób zsotało ateistami w tym czasie,zerwało z tradycją chrześcijańską w polsce, to są nasi rodzice,dziadkowie, a sporą część wartości wynosimy również z domu). Poza tym to Kościół zawsze w dziejach piętnował grzeszników i w ogóle ludzi, teraz wszystko na odwrót i "lud" się cieszy. Jest też jeszcze jeden powód,ale jest to tylko być może moje zdanie - łatwiej nam uwierzyć,że Boga nie ma, gdyż w tym momencie jesteśmy skłonni łatwo ulec takim poglądom jak np. "lepiej pokusie ulec,niż z nią walczyć", "w życiu trzeba spróbować wszystkiego" (które w gruncie rzeczy są idiotyczne i skazują nas na porażkę), jest to po prostu dla nas łatwiejsze. Kiedyś był ten pieprz*ony rachunek sumienia, któy sam w sobie nie czyni cudów,ale zawsze ludzie mieli jakieś poczucie odpowiedzialności za swoje czyny,chociażby przed sądem ostatecznym. Zdolność do refleksji była zawsze największą zaletą nauk Kościoła, a dziś woli się powiedzieć: Boga nie ma, więc nie mam się czym martwić i w skrajnych przypadkach zapomina się również o odpowiedzialności społecznej, o tym,że nie tylko można popełnić grzech, zły uczynek, ale i skrzywdzić drugiego człowieka. Nigdy nie było bardziej wartościowego w swojej prostocie i uniwersalności spisu praw aniżeli Dekalog. Zaprzeczając istnieniu Boga, skazujemy się na "wolną amerykankę", łatwiej nam uczynić zło i wyjść z tego bez refleksji czy wyrzutów sumienia. A to prowadzi nas do strasznych czynów, gubimy się w tym,gubimy się w życiu, starając się często wytłumić to np. używkami. Pomijając fakt,że ciągle wielu z nas jest nieszczęśliwych (choć ja tam nie narzekam np :P ) - takie są moje obserwacje.

Jestem przeciwny fanatyzmowi religijnemu,zaślepieniu, ale i też nie dam się powszechnym krzykaczom stawiającym na równi Kościół z pedofilami i złodziejami. Mówię to jako m.in fan House of Cards i doceniający w pełni postać Franka Underwooda.

ocenił(a) serial na 9
rafikens1111

Nie chce mi się tego wszystkiego czytać.