PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620036}

House of Cards

2013 - 2018
8,3 181 tys. ocen
8,3 10 1 180816
8,2 53 krytyków
House of Cards
powrót do forum serialu House of Cards

mocne karty

ocenił(a) serial na 9

Wiele można powiedzieć i napisać o tym serialu, Fincher, Spacey czy Kate Mara. Te nazwiska same mówią za siebie i zarazem są gwarancją sukcesu.] Frank i Clair, są postaciami tak elektryzującymi, że ciężko oderwać wzrok od ekranu. Jednak mnie zaintrygowali inni bohaterowie....
Edward Meechum niby zwyczajny ochroniarz . Jednak Państwo Underwood darzą Go niezwykłym zaufaniem. Z odcinka na odcinek odgrywa co raz większą rolę. Lojalny, oddany i pracowity na swój sposób. Bohater pozytywny.
Podobnie jak Freddy Hayes, wieloletni przyjaciel i 'kucharz' Franka. Bardzo prosty i poczciwy człowiek, nie co skarcony przez scenarzystów w drugim sezonie, jednak odegrał bardzo pozytywną rolę. Te właśnie oryginalne postacie dodają smaczku temu serialowi, co uważam za bardzo dobre zagranie. To one są mocnymi 'kartami' tego serialu.

Zgodzicie się ze mną...?

rbnyggah

Nie czarujmy się, Meechum już z samego założenia nie może być postacią pozytywną, poza tym jest z góry skazany na porażkę, najpóźniej po wmieszaniu się prywatnie w prezydencki poker.
Freddy to jedyna postać w HoC, której było mi żal. Bardzo mi się za to podobało jak powiedział Frankowi na koniec, że był po prostu klientem, nic więcej. Chyba Franka trochę tym trafił.
Wielka szkoda, że tracimy Douga, bardzo lubiłam tę postać. Spokojny, a jakże efektywny. Ale jak to Frank powiedział "Serce odcina dopływ krwi do mózgu, kiedy zaczyna bić dla kogoś innego"
SPOJLER Za duże niedociągnięcie tego sezonu uważam śmierć Zoe. Nie wiem jak skończoną idiotką ona była, żeby spotkać się z Frankiem w tak oczywistym miejscu, wiedząc, że jest on wyrachowanym mordercą i ma wszelkie powody się jej pozbyć i jeszcze skasowała całą pamięć telefonu (gdzie mogła wziąć inny dla ściemy) No i Frank uwierzył jej na słowo, że ona to skasowała.
Drugi duży błąd tego serialu to fakt, że każdy właściwie w nim jest idiotą, który podkłada się Frankowi jak owca. No przecież prezydent dał się wyrolować jak dziecko. I nie tylko on.

ocenił(a) serial na 9
Binula

Faktycznie Meechum niepotrzebnie dał się wciągnąć w intrygi Underwood'ów. A tak dobrze się zapowiadał... Wychodzi na to, że im dalej w las tym....ciemniej... Jak to już Ktoś na tym forum napisał, Państwo Underwood są ŹLI ...

rbnyggah

Meechum nie skończy za dobrze, a już w ogóle będzie miał przerąbane, jak Francis zacznie tracić kontrolę nad swoim życiem.

ocenił(a) serial na 7
Binula

łudzę się, że potratują go jako chłopca do towarzystwa raz na jakiś czas i nic mu nie zrobią. za bardzo go polubiłam

ocenił(a) serial na 9
Binula

Skad Zoey moga wiedziec ze Frank jest morderca? Piszesz to przez pryzmat widza, gdzie wszystko wydaje sie oczywiste.
Taka Zoey zaufala Frankowi na poczatku i chciala by on zaufal jej.(np te nagie fotki).Napewno przez mysl jej nie przeszlo ze moze ja zabic przeciez spotykali sie w roznych miejscach i dlugi czas.
Frank potrafi niesamowicie sciemniac i z kogos zaufanego zrobic wroga i go zniszczyc i nie wszyscy sa idiotami tylko Frank jest nad-politykiem.Czlowiekiem niezwykle przebieglym.
Mi najbardziej zal bylo Prezydenta Walkera ktory wydawal sie normalnym facetem poprostu notorycznie wokol jego osoby dzialy sie problemy (ustawy,pranie pieniedzy).Kazdy normalny czlowiek ja czy ty postawiony na takim stanowisku kolo osoby ktora maci bylo by ciezkim zyciem.

luquepl

Ale ona nigdy mu nie groziła w tak bezpośredni sposób, poza tym przedtem nie wiedziała, że jest mordercą. Spotyka się z nim w 2x01 w publicznym parku, bo się boi o swoje bezpieczeństwo, on jej ściemnia coś o nowym początku (miał dwie opcje - albo ją omamić albo jej grozić), po czym ona spotyka się z nim w TAKIM MIEJSCU?
Niestety, ale nie zgadzam się z Twoją tezą, że to Frank jest tak przebiegły, a nie inni głupi. Owszem, jest cholernie przebiegły,ale też otoczony samymi imbecylami - jak np. Walker został prezydentem, będąc tak w ciemię bitym? Uważam tę postać za ogromne niedociągnięcie HoC. Prezydentem nie zostaje normalny człowiek, to musi być człowiek, który umie kręcić choć w połowie tak dobrze jak Frank, a Walker nie potrafił najprostszych intryg wyczaić.

ocenił(a) serial na 9
Binula

To prawda Garrett, miał za mało charyzmy żeby być silnym prezydentem. Dla Franka był łatwym kąskiem co potwierdziła m.in scena z listem. Wracając do Zoey to faktycznie była za mało przebiegło, dają sobie zrobić nagie zdjęcia, pokazało jaka jest naiwna i mało doświadczona. To musiało się tak skończyć. Abstrahując od bohaterów, to muszę powiedzieć, że nieco mnie zawiodło końcówka II sezonu, już w połowie było wiadomo co się święci, Frank był na tyle zdeterminowany, że zaskoczeniem by było gdyby nie został prezydentem...
Niestety na III sezon trochę poczekamy...

ocenił(a) serial na 10
Binula

W jednym z ostatnich odcinków, nie powiem w którym, bo zwyczajnie nie pamietam, a nie chcę sie pomylić, zostało powiedziane, ze przez spory czas karty rozdawał Tusk. Możliwe było że to Tusk wyciagnął Walkera na stanowisko prezydenta. Wiadome było, ze miał go w garści. Francis bawił się psychiką Walkera przez długi czas, wiec Walker nie wiedziałem komu wierzyć, tymbardziej, ze Tusk( dawny przyajcel) go "zdradził" .
Według mnie po prostu Tusk dl własnych interesów wyciagnął Walkera na stanowisko prezydenta, a nie było to trudne bo miał w swoim ręku sporo kart zwanych kongresmenami.