koncze ogladac 3 sezon i jednak sie nie zgadzam z tym ze jest on socjopata, zabil tylko 2 osoby:) i jak by to nie brzmialo to prezydenci obecnie urzedujacy na swiecie w tzw wolnych krajach zachodu maja czesto o wiele wiecej krwii na rekach niz nasz bohater. co z tego czy zabijasz wpychajac kogoas pod pociag czy naciskaja czerwony przycisk. btw osoby ktore frank zabil wlasnorecznie byly dla niego takim samym zagrozeniem i gdybym on tego nie zrobil one by go zabily - doslownie, bo zgnil by w wiezniu wiec w sumie jeszcze gorzej. frank dostosowal sie do swiata w ktorym nie przyszlo mu ale chcial sie znajdowac i gra wedle regul ktore w nim obowiazuja. niekoniecznie to popieram bo mogl sobie wybrac inne zycie, a wydaje mi sie ze koniec koncow zostanie sam albo ze swoja po.bana zonka i wcale szczesliwy nie bedzie. serial jest swietny. goraco polecam rowniez boss ktory chyba byl pierwowzorem i jest rownie mocny. pzdr