Nie wiem jak wy, ale dla mnie serial mógłby zakończyć się własnie w tym miejscu. Jako oddany fan
Franka powiem tak: właściwy człowiek na właściwym miejscu. Frak załatwiłby sprawę Ukrainy i
Krymu w 30 min :D
zakończenie było dosadne i mistrzowskie w swoim minimalizmie, ale uważam, że trzeci sezon jest potrzebny, żeby te wszystkie machlojki wyszły na jaw
3 sezon "jest potrzebny", bo nie może osoba dochodząca do władzy w ten sposób być prezydentem.. ;P to nie wygląda dobrze, upadek jest konieczny :P choć osobiście też wolałbym żeby się skończyło na 2 sezonach
z nieoficjalnych informacji wynika, że w sezonie 3 Frank Underwood będzie ubiegał się o tron papieski :P
z oficjalnych informacji też tak wynika :) twitter. co m/kevinspacey/status/441637708939530240
nikt nie bierze jednego pod uwagę
że Walker się czegoś nauczył od Underwooda i zostawił sobie asa w rękawie.... oddał mu kopertę bez tego listu, albo zrobił kopię
Nic nie jest wart teraz list Franka, skoro Raymond Tusk się przyznał i pociągnął za sobą prezydenta. :) a zakończenie.. cudo! Aż ciekawość bierze co Frank odwali w 3 sezonie jako prezydent :)
tylko dlaczego Tusk wkopał tylko prezia, a oszczędził Franka którego tak nie lubi - wykalkulował, że Underwood wygra i będzie mógł mu dać ułaskawienie... a pewnie z łaską ale mu da i będą razem kręcić lody
Wiedział, że na Garetha nie może liczyć bo się wycofał z wcześniejszego układu, myślał, że Remi wkopie go. A jedyna jego nadzieja była we Franku. Pewnie miał nadzieje, że ten mu się odwdzięczy i go ułaskawi.
sezon 3 jest nie tyle potrzebny, co konieczny. Musi być upadek antybohatera :)
Wolał bym nie, ale bardzo możliwe, że to co budował Frank rozpadnie się jak domek z kart
I o to chodzi w tym serialu wg mnie. Francis buduje wszystko, w końcu mu się to udaje i wszystko się sypie kolejno. Jest haker, jest Rachel, ew. Lucas może coś jeszcze ugra jak ktoś mu pomoże. Nie wiadomo też czy prezydent Gareth nie ma jakiegoś asa w rękawie.
Ja obstawiam, że 3 sezon będzie o prezydenturze Franka a dopiero 4 to będzie jego upadek.
Bardzo możliwe, niczego nie wykluczam dopóki nie potwierdzą 4 sezonu. Wtedy to będzie formalność :)
tytuł filmu jest dwuznaczny bo na razie jest to dom kart (przetargowych) i może rozsypać się jak domek z kart
Zdecydowanie się zgadzam sezon jest nie potrzebny. A jeszcze gorzej jeśli stwierdzą, że świetna oglądalności i postanowią i 4 zrobić.
Oba sezony były znakomite, więc szkoda żeby wszystko zepsuli w trzecim. Należy mieć nadzieję, że nie obniżą poziomu. A co do Krymu to wydaje mi się, że Putin naoglądał się Franka i teraz gwiazdorzy ;)
Tyle gadanie o samym Franku ale co z Dougiem?! Jak tak mogli zakończyć jego historię? :( Szkoda gościa, wydawał się lojalny i chyba dosyć bliski Frankowi.
Moim zdaniem właśnie ta ostatnia scena z Dougiem była zapowiedzią, że wszystko się zacznie walić jak tytułowy domek z kart.
Będzie Kariera Nikodema Dyzmy w troche innym wydaniu, ale będzie zmierzać tym samym torem.
Dla mnie serial nie mógłby zakończyć się w tym miejscu! Po pierwsze chcę więcej ;) A po drugie szkoda by było, to taki świetny serial, zasługuje na więcej niż 2 sezony. Może nie musi ich nieć kilkunastu, ale tak z 4/5 byłyby idealne.
A co miałoby się dziać przez te 5 sezonów? Frank osiągnął już swój cel i został prezydentem.
Można by pokazać jego prezydenturę a a później jego upadek i wyjście wszystkich afer na światło dzienne. Nie wiem czy znasz angielski pierwowzór tego serialu i nie chce Ci psuć oglądania spoilerem, ale tam po osiągnięciu tego wymarzonego stanowiska przez bohatera jeszcze baaardzo dużo się działo i to ciekawych rzeczy. Poza tym wiele wątków z 2 serii nie zostało rozwiązanych.
Nie miałem okazji oglądać pierwowzoru. Jednak ile można ciągnąć serial. Im więcej sezonów tym wiekszę prawdzopodobieństwo, że zepsują ten serial.
3 sezon zapewne będzie m.in. o zmaganiach Franka z wiceprezydentem, co do którego jeszcze nie wiadomo kto nim będzie. Skoro Frank zaszedł tak wysoko to teraz z pewnością wszystko będzie się już tylko walić, na dobry początek śmierć Douga (szkoda go, ale mamy już jego następcę) i ucieczka Rachel, no i haker z pewnością też jeszcze odegra ważną rolę. Dużo można tu jeszcze rozwinąć, nie mogę się doczekać 3 sezonu.
Frank ma wszystkie asy w rękawie, sam wybierze sobie vice czyli osobę nieszkodliwą, łatwą do kontrolowania.
Nie miałbym nic przeciwko takiemu zakończeniu. Serial jednak ogląda się świetnie, więc będą go ciągnąć ile można. Frank ma teraz niecałe 2 lata rządzenia, a potem walka w wyborach 2016. Wcale nie zdziwię się, że serial zakończy się wygraną Franka i ujawnieniem jego grzechów. Takie słodko-gorzkie zakończenie.