Jestem fanem dzieł Dumasa.
Lubię też zawsze obejrzeć adaptacje przeczytanej książki.
Pomijając świetną grę aktorską Depardieu to muszę obniżyć ocenę z powodu fabuły. Przywykłem już do zmian fabularnych, pomijania wątków itp.
Ale zakończenie mocno mnie rozczarowało.
Straszna adaptacja! Jestem wręcz załamana.. Odkroili cudowne fragmenty... Jakbym oglądała film zupełnie o czym/kim innym
Niestety masz rację, ta adaptacja zbyt mocno odbija od wersji literackiej którą uwielbiam.
Tutaj zbyt mocno została zakłamana literacka fikcja
Ja tam bardzo lubię a książkę przeczytałem 2 razy. To że zakończenie wątku z Mercedes inne mi nie przeszkadza. Ma swój klimat. Podobała mi się równie mocno co ta z Jeanem Maraisem a o wiele bardziej niż wersje z Chamberlainem i Caviezellem. Jedyne co trochę mnie dziwiło to to że przebywający 18 lat w więzieniu Edmond jest prawie pozbawiony zarostu a to zarówno odchodzi od książki jak i biologi. Chyba że przyjmiemy iż swój obłęd leczył goleniem się :-). Serial mimo to ma u mnie naciągane 10. Szkoda że Depardieu nie gra już w takich ekranizacjach francuskich klasyków.