Nie będę nawiązywać setny raz do głupiej fabuły, ale czy tylko Ja wprost nie mogłam oderwać oczu od wyglądu bohaterek- i to w 100% negatywnie? Ok, może jeszcze Miranda jako tako, ale Carrie wygląda wręcz... odpychająco, gdy na nią patrzyłam, miałam wrażenie, że oglądam jakąś starą hipiskę, która przez znajomości dostała dobrą posadę, złamała swoje wartości i poleciała w konsupcjonizm. Twarz zawsze miała lekko.. końską, ale z wiekiem bardzo się to wyostrzyło a ta fryzura dodatkowo to podkreśla- bardzo, bardzo brzydko się starzeje. Charlotte nawet nie skomentuję, taka piękna kobieta i tak się oszpeciła. Widać razem ze zmarszczkami proporcjonalnie odeszło jej IQ.
Wg mnie Carrie wyglada dobrze. Piękne włosy i na twarzy tez przypomina siebie wiec naprawdę jest ok. Ogólnie nie należy do pięknych lekko mówiąc ale zachowała ten swój blask. Miranda fatalnie zawsze wyglądała a teraz jeszcze podkreśla to ciuchami. Może powinna zapuścić nieco włosy bo teraz jak żółw wyglada. Charlotte .. nie jest aż tak fatalnie. Figura nadal bardzo ładna.
Za urodą Carrie nigdy nie przepadałam za to byłam zawsze pod wrażeniem jej świetnej figury, którą utrzymała aż do teraz. Jej stroje są okropne, nie mogę patrzeć na te hipisowskie bufiaste ciuchy.Miranda za to wyglada spoko mogłaby delikatnie zapuścić włosy ale wygląda i tak najlepiej z całej trójki. Za to na Charlotte nie mogę patrzeć na nią jeszcze z profulu jako tako wygląda ale na ujęciach od przodu nie mogę patrzeć. Jest strasznie opuchnięta jkaby była chora albo prosto po wizycie od dentysty xd