Serial mocno rozciągnięty, gdyby wyrzucić wszystkie niepotrzebne sceny, można by było zmieścić się w trzech odcinkach, serial trzymałby wtedy cały czas w napięciu a tak, są momenty nudy. Druga sprawa, rola głównego bohatera jest zle napisana, przez co bardziej utożsamiamy się z Sylwkiem niż z głównym bohaterem. Mimo tego, serial oceniam na 7. Znani aktorzy robią dobrą robotę, do tego dobrze zrealizowane sceny, jak ta w szpitalu. Masz wolny weekend, lubisz sensacje? Jeśli tak, warto obejrzeć.