O co kaman? Ochroniarz Bogdana mówi mu, żeby postawić na Czornych. Ten stawia na Tomczyka, zakładając sygnet na lewą rękę. Ochroniarz Bogdana zabija go, a potem stara się zabić Czornych. Chyba już za bardzo pijany byłem, bo nie ogarnąłem.