Mnie rozwaliło, gdy odsiecz dla gangusa przyjechała jako oddział AT. Wysiadają ludzie w czapeczkach, każdy w innym mundurze, bez kamizelek taktycznych. Za to dowódca rozmawia z gliniarzami ze wschodnim akcentem. I absolutnie nikomu kulki nie stykają, że coś jest nie tak....

I jeszcze w serialu nasz oddział chodzi bez kominiarek (strasznie głupi ten motyw no ale taki był zamysł scenarzystów aby się bardziej z bohaterami utożsamic) a tamci mają zakryte twarze i w ogóle same to wejście obstawione przez dwóch policjantów.

Jewa i Gwiazda vs łodzki półswiatek z papierzyna na czele {Adamczyk wprowadza pierwiastek humorystyczny jako pracownik roku)

Dokładnie, od tej sceny serial traci, ATkowcy powinni ściągnąć gościa jednym strzałem a serial powinien się od tego momoentu potoczyć fabularnie zupełnie innącxej

Dokładnie, od tej sceny serial traci, ATkowcy powinni ściągnąć gościa jednym strzałem a serial powinien się od tego momentu potoczyć fabularnie zupełnie inaczej, z tak to fabularną klapą bajka….jeden kolo zdejmuje połowę policji i sobie ucieka….szkola, bo sceny akcji najlepsze jakie widziałem w polskim kinie,