Nie znam wspolczesnych produkcji ktore bylyby tak swierze i tak prawdziwe pod wzgledem artystycznym. Ogladajac sezon nareszcie nie mialam okropnego uczucia jakby ktos chcial mi wlozyc gotowe przemyslenia, ideologie czy moralizatorstwo do glowy. I to naprawde bardzo, bardzo ekscytujace odczucie. Jest to serial ktory jest malym dzielem sztuki i ja przynajmniej czuje, ze powstal z pobudek czysto artystycznych. Oniryczny klimat, wiele mozliwosci interpretacji, brak wyraznej granicy miedzy dobrem i zlem, cudowne zdjecia, muzyka nie mam pytan, ostatni raz taka przyjemnosc z ogladania mialam, jak ogladalam filmy Lyncha, chociaz to inna kategoria. Bohaterowie nie sa plascy, sa tak samo dobzi i tak samo zli, tak samo denerewuja jak i wzbudzaja sympatie, nawet postac grana przez The Weekend. Naprawde nie jestem w stanie zrozumiec tej calej lawiny zlych recenzji, zarzutow o propagowanie gwaltu czy mizoginizm czy wreszcie demonizowanie samego The Weekend poprzez pryzmat roli. Jest to dla mnie absurd i przypinanie latki dla samego przypiecia latki, tak zeby ludziom dac argument i zeby ukrecili z tego lawine. Jezeli ktos naprawde dostrzega tam promowanie czegokolwiek to przesiakl za bardzo kultura poprawnosci politycznej pelnej hipokryzji. Serial jest smutnym obrazem o ludziach, o ich naturze, ich blaskach i cieniach o zawilosci pragnien, ktore czesto wymykaja sie logice i o tym ze za geniuszem niekoniecznie musi isc dobry charakter i wcale nie musi to negowac tego geniuszu. Sceny seksu sa swietnie rozegrane, niby soft porno ale nie ma w nich nic podniecajacego ale tez wulgarnego, po prostu sa kolejnym aktem artystycznym, ktory sluzy dopelnienia obrazu. Zadziwiajace jest to oburzenie na te sceny, w swiecie tak wyzwolonym i przesiaknietym seksem, mysle ze nie trzeba byc pokreconymi bogaczami z LA, zeby w taki sposob sie zabawiac w sypialni czy sie wyrazac. Szkoda wielka, ze zostalo to skrocone do 5 odcinkow, bo powolne tempo w moim odczuciu niepotrzebnie przyspiesza pod koniec, a mogloby nadal trzymac ten senny rytm. Dalam 9 co jest wysoka punktacja, ale swoja droga za wielkiej konkurencji nie widze, wsrod tej ideologiczno moralizatorskiej papki, ktora jest dzis tak chetnie konsumowana.