Jestem po 1 odc (nie znam książki) i póki co uważam, że jest co najwyżej tak se, intryga jakoś nie trzyma w napięciu, momentami jest jakoś tak kartonowo, Jakubik nie zachwyca a 50latek mówiący do 50latka "mordo" tylko dopełnia moje rozczarowanie po tak dużym hypie jaki był/jest na serial. Już trailer jakoś mi się nie podobał a to zazwyczaj w moim przypadku oznacza, że właściwe dzieło będzie takie se. Oby to nie była średnia Netfliksowa, czyli takie 6/10...
Później jest znacznie lepiej moim zdaniem. Pierwszy odcinek faktycznie nie porywa
Nie jestem jeszcze pięćdziesięciolatkiem, ale mam już całkiem blisko i uwierz mi że ludzie w tym wieku nie mówią do siebie Szanowny Panie.
Bo tak 50latkowie mówią do siebie ale że jesteś młody to nie rozumiesz i może cię to irytować. Nie dziwię się. Zawsze starzy byli dla młodych obciachowi, chociaż to słowo też nie na czasie....
Jako czterdziestoparolatek niniejszym informuję, że zdarza się mi i moim znajomym mówić do siebie per "mordo".
2 odcinki i jak na razie dla mnie strasznie dużo nielogiczności i takie wrażenie scenariusza pisanego na kolanie, gdzie był/jest jakiś koncept, który scenarzysta/reżyser tak bardzo gonią, że gubią trochę resztę. No zobaczymy.
Ocenianie serialu na początku czy w środku jest chybione, gdyż zgodnie z definicją jest to serial. Po to tak uznany scenarzysta jak Kacper Wysocki buduje fabułę, żeby nie wyjaśnić wszystkiego na początku, historie się zacieśniają, plączą, po to by koniec serialu miał moc. Serio, 50 - latkowie mogą mówić do siebie co najwyżej "Mocium Panie"? Albo ewentualnie "Proszę ja ciebie"? Ludzie są różni, 50-latkowie też. Śmieszny zarzut. Postać grana przez Jakubiak jest bardzo prawdziwa