Informacja zwrotna
powrót do forum 1 sezonu

Jakim cudem Marcin, który gubił się w zeznaniach, miał totalny odjazd i pomieszane wspomnienia, przez 2 lata zdołał oszukiwać grupę AA i przychodził trzeźwy? Młyn, który miał w głowie z dnia spotkania z Piotrkiem chyba wyraźnie pokazuje, że nie panował nad sytuacją. Nie zgadzała się chronologia zdarzeń, moment upicia, mial wizje sytuacji, które się nie wydarzyły. Jakim cudem grupa nic nie zauważyła?

ocenił(a) serial na 8
klaaaraaa

Moim zdaniem to proste, mógł na dzień spotkań trzeźwieć i sprzedawać im swoje bajki. Alkoholicy są dobrymi bajkopisarzami jeśli chodzi o ukrywanie picia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones