Serial bardzo poruszający, niestety po pobiciu Jadzi, przez rzekomych facetów w czarnych maskach, domyśliłam się kto naprawdę w tym serialu był oprawcą. Między innymi mocno zasugerował to moment, w którym Jadzia w szpitalu powiedziała Marcinowi że nie pamięta żadnych postaci w czarnych maskach. Mimo to serial naprawdę warto obejrzeć. Bardzo poruszający a ostatni odcinek naprawdę dobry. Oprócz Marcina Kanii reszta bohaterów zagrana mocno średnio, ale nie utrudnia to odbioru.