Nie zakończył się. Obcy go zabili w polu i tyle. Scenarzysta był zbyt leniwy, żeby to domknąć, cały ten wątek nie wnosił nic, podobnie jak połowa sezonu.

No totalnie, zaczelam sie zastanawiac, czy przymknely mi sie oczy i cos mnie ominelo w tej kwestii. Ogolnie jak juz zaczelo wszystko sie jakos spajać, to trzasneli zakonczenie ala Stranger Things... obejrze drugi sezon, ale nie jest to serial najwyzszych lotow ;) Dziekuje za odpowiedz!

Pomyśl jeszcze raz i nie sugeruj się debilami, którzy coś napisać muszą żeby się dowartościować bo ktoś im odpisuje.

Wytłumaczę Tobie co się tam wydarzyło.
Pierwszy odcinek miał Ci przedstawić świat tego serialu. Tak jak każda dobra książka/film zanim poda danie główne, dostajesz przystawkę.

1.Nell jako szeryf miał przyciągnąć widzów do serialu. To nie jest kolejny durny szlam, gdzie znany aktor jest nieśmiertelny i gra główne skrzypce tylko dlatego, że jest znany.
2.Akcja z szeryfem dzieje się znacznie wcześniej niż główne danie (od odcinka 2 do 10) prawdopodobnie kilka lat a przynajmniej kilka miesięcy.
Miało to na celu pokazanie, iż sama inwazja nie pojawiła się z dupy bo akurat film się zaczął (jak w każdej innej produkcji) i że obcy a raczej jakiegoś rodzaju zarodniki zostały wysłane wcześniej by zacząć terraformować Ziemię i pobierać informacje z żywych organizmów.
Szeryf nie żyje. Dostał w końcu to o co prosił czyli zobaczył przybysza z kosmosu.

Dziekuje za wyczerpujaca odpowedz

Kompletnie nie pokazali jego śmierci, można było tylko domniemać, jak na moje to pojawi się w drugim sezonie i się zaskoczysz. Bezapelacyjnie najgorszy serial jaki w życiu oglądałem. Paradoks polega na tym, że jest tak durny, że aż do siebie przyciąga z ciekawości, bo zastanawiasz się co jeszcze głupszego może się wydarzyć i nigdy tego nie brakuje.