PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221833}

Jak poznałem waszą matkę

How I Met Your Mother
2005 - 2014
8,0 209 tys. ocen
8,0 10 1 208913
7,2 24 krytyków
Jak poznałem waszą matkę
powrót do forum serialu Jak poznałem waszą matkę

http://www(kropka)youtube(kropka)com/watch?v=hUEOSXhPX5A&feature=related

0:13-0:14 może za bardzo doszukuję się ukrytego sensu, ale sytuacja wygląda na
uroczystość typu ślub i Robin siedzi tam z zaszklonymi oczami... No nie wiem, zobaczcie
sami :)

spanjel

Tak, to jest ze ślubu, tyle, że w wyobrażeniach Teda, nie pamiętam, który to odcinek, ale Ted wyobrażał sobie, że bierze ślub (i tu też nie pamiętam z kim) i uświadamia sobie, że kocha nadal Robin, czy coś takiego :D

To było jakoś na poczatku sezonu, jak Ted szedł na randkę, gdzie w biurze matrymonialnym znaleźli mu kobitę.Przed wejściem do pubu, gdzie się umówili, wyobraził sobie ślub z kobietą (nie było widac twarzy, po prostu z jakąś) i uświadomił sobie, że kocha Robin. o.

so3

o właśnie!

Aaa! To wlasciwie cale szczescie :) dzieki :)

spanjel

A propos ślubu - czy jest prawdopodobne, że w ogóle się on nie odbędzie?opcje żon to na pewno Robin, Nora, Quinn, Heather czy jeszcze jakaś inna...

Co wiemy: -krawat oznacza kobietę, kiedyś Barney porównał Robin do garnituru
-żaden z głównych bohaterów nie jest podekscytowanych tym ślubem
-gdyby robin była gościem to raczej by ją pokazali, co oznacza, że albo jest panną młodą, albo w ogóle nie zaproszono jej na ślub
-ted jest drużbą pana młodego, ale to wcale nie jest takie oczywiste, że wezwanie do panny młodej oznacza to samo (to może być robin, jak i jego siostra Heather, co byłoby normalne, że chce zobaczyć brata)
- barney obawia się, że to wesele będzie totalną porażką, co oznacza, że ma wątpliwości, co do słuszności decyzji

Ale jakby nie patrzeć, wesele będzie ostatnią akcją serialu, bo na nim Ted pozna tytułową matkę (pewnie Carlę, siostrę Barneya), nie będzie już więcej pola do manewru, więc szczerze wątpię, żeby wszystko wyjaśniło się w sezonie 7. pewnie dopiero w 8. No dobra, a czemu uważam, że Barney nie weźmie ślubu? Bo zwieje sprzed ołtarza ;p jak było w Czterech weselach i pogrzebie, co zrujnuje ślub. Po prostu nie widzę go w żadnym innym związku niż z Robin, on nigdy nie chcial brac slubu, wiec teraz ma nagle go brac z przypadkową kobietą?

Wizja jest taka: Barney ma wziąć ślub z siostrą 'Teda - Heather, ale ostatecznie się rozmyśla i do końca życia pozostaje z Robin, z którą nigdy ślubu nie weźmie. A dzieciaki Teda nazywają go wujkiem z faktu, że jest bratem ich matki.

tolerancja91

Och, ale to naciągane.
1) "opcje żon to na pewno Robin, Nora, Quinn, Heather"
Kto to jest Quinn i dlaczego uważasz, że jest pewną kandydatką na żonę Barneya? Na jakiej podstawie Heather?

2)"-krawat oznacza kobietę, kiedyś Barney porównał Robin do garnituru"
To nic nie znaczy. Poza tym, że zdarza mu się porównywać kobiety do części garderoby.

3)"-gdyby robin była gościem to raczej by ją pokazali, co oznacza, że albo jest panną młodą, albo w ogóle nie zaproszono jej na ślub"
Prawdopodobnie dlatego jej nie pokazują, by dać widzowi pole do zastanowień i niepewności. Poza tym, spokojnie może być gościem, ale nie było kontekstu, w którym by ją pokazali. Z całego ślubu były dwie sceny (Ted rozmawiający z Marshallem i Ted rozmawiający z Barneyem), wg mnie to za mało, by określać, kim na ślubie jest Robin.

4) "-ted jest drużbą pana młodego, ale to wcale nie jest takie oczywiste, że wezwanie do panny młodej oznacza to samo (to może być robin, jak i jego siostra Heather, co byłoby normalne, że chce zobaczyć brata)"
Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest świadkiem pana młodego? Lilly mówi 'świadku, jesteś wzywany' (tłumacząc dosłownie, choć po polsku brzmi to dziwnie). Nie wiadomo czy Lilly nie określiła jedynie jego zadania na ślubie, a nie jego zadania wobec pana młodego. Wg mnie to trochę dwuznaczne.

5) "Ale jakby nie patrzeć, wesele będzie ostatnią akcją serialu, bo na nim Ted pozna tytułową matkę"
Niekoniecznie. Wiele było retrospekcji, tekstów w stylu 'ale o tym opowiem wam później', więc wesele, wg mnie może odbyć się pod koniec 7. sezonu, natomiast samo poznanie przyszłej żony Teda pokazane będzie później.

6) "pewnie Carlę, siostrę Barneya"
Nie ma żadnych podstaw, by tak twierdzić. Poza tym, że obie (przyszła żona i siostra Barneya) studiują/studiowały.

7) "No dobra, a czemu uważam, że Barney nie weźmie ślubu? Bo zwieje sprzed ołtarza ;p jak było w Czterech weselach i pogrzebie, co zrujnuje ślub."
Nie wiem, co dokładnie mają 'Cztery wesela i pogrzeb' do 'Jak poznałem waszą matkę?'. Zbyt wiele (wg mnie) już by było tych ślubów, do których ostatecznie nie doszło (Lilly i Marshall, Ted i Stella, siostra(?) Stelli) - trochę nudne to już, przewidywalne.

8) "Po prostu nie widzę go w żadnym innym związku niż z Robin, on nigdy nie chcial brac slubu, wiec teraz ma nagle go brac z przypadkową kobietą?"
A dlaczego nie miałby wziąć ślubu właśnie z Robin? Albo z Norą, z którą przecież przez jakiś czas tworzył w miarę udany związek? Zresztą, skoro potrafił zakochać się aż tak w Norze, w tak krótkim czasie, aż tak o nią walczyć, to prawdopodobna wydaje mi się sytuacja, że to się powtórzy z inną kobietą.

9) "A dzieciaki Teda nazywają go wujkiem z faktu, że jest bratem ich matki."
W takim razie, jakie masz wytłumaczenie na 'ciocię Robin'? Czyżby Ted miał brata, o którym jeszcze nie wie i Robin za niego wyjdzie? Albo na 'ciocię Lilly' i 'wujka Marshalla'? Każde z nich nazywa w swoich opowiadaniach 'ciocia/wujek', więc to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy.

ottak

zejdź z tonu jeśli łaska

1) Quinn będzie nową dziewczyną Barneya, o podobnym charakterze co on i podobnym nastawieniem do związków jak on, zagra ją Becky Newton
4) może być 10 drużbów skoro tak się czepiasz tego słowa, ale to chyba oczywiste, że Ted jest jego najlepszym kumplem
5) Ted wyraźnie podkreślił, że na tym weselu poznał ich matkę, obejrzyj sobie jeszcze raz ten odc jak nie wierzysz
9)ciocia Robin z racji bycia z Barneyem, nie wiem jak się praktykuje w twoim regionie, ale w większości miejsc na świecie żona brata matki nazywana jest ciocią - mimo że w mojej teorii nie biorą faktycznie ślubu, zresztą wyciągasz zdanie z kontekstu, chyba wyraźnie zdanie wcześniej napisałam, że zwiąże się z Robin - to tylko dodatkowa przesłanka, masz rację mówiąc, że Lilly i Marshall to ciocia i wujek mimo ze nie są spokrewnieni, a raczej z racji zaprzyjaźnienia się rodzin

reszty nie wyjaśniam, bo nie widzę potrzeby

tolerancja91

Ojej, z jakiego tonu? Opisałam moje wątpliwości dotyczące Twojej teorii. Ni trochę nie chciałam być arogancka czy niemiła. Przepraszam jeśli takie wrażenie odebrałaś. Chciałam pogadać o Twojej teorii, niepotrzebnie szukasz przytyków czy nieuprzejmości.

Ad. 1 O. Nie wiedziałam. Może więc owa Quinn będzie żoną, nie wiadomo, wszak jeszcze jej nie poznaliśmy.
A dlaczego siostra Teda?

Ad. 4 Nie rozumiem. Napisałam tylko, że Ted równie dobrze może być świadkiem panny młodej (a kiedyś obiecał to Robin). Jest najlepszym kumplem Barneya - może być jego świadkiem, obiecał Robin - może być jej świadkiem, ergo nie wiadomo z kim Barney bierze ślub, właściwie nic nie wiadomo.
A że jest najlepszym kumplem - wiadomo. Jednak jeśli obiecał kiedyś Robin, że będzie jej świadkiem, to nie sądzę, by złamał obietnicę i olał ją (o ile to ślub z Robin) dla świadkowania Barneyowi.

Ad. 5 Tak, wiem, rozumiem. Jednak nie musi być całe wesele pokazane od razu. Wesele/ślub Marshalla i Lilly też było rozbite na dwa odcinki. W trakcie wesela było pokazane rozbicie się związku Teda i Robin - nie wszystko jest super chronologicznie pokazywane. Możliwe, że w 7. sezonie będzie pokazany ślub czy kawałki wesela BEZ przyszłej żony Teda, jednak w 8. sezonie Ted narrator wróci do tematu, opisze dokładniej, jak poznał matkę dzieci, pojawią się retrospekcje w retrospekcji. Mam nadzieję, że wiesz, o co dokładnie mi chodzi.

Ad. 9. Ach, zakładasz, że matką/żoną Teda będzie siostra Barneya, no tak. Trochę się zamotałam. Racja. Wtedy 'ciocia Robin' ma sens. Zwracam honor.
Jednak skoro zakładasz, że 'ciocia Lilly'/'wujek Marshall' jest możliwe ze względu na przyjaźń, to dlaczego analogicznie nie może być 'ciocia Robin'/'wujek Barney' ze względu na ich przyjaźń z Tedem?

ottak

Spoko, rzeczywiście źle odebrałam ton wypowiedzi. Głównie dlatego wolę normalną rozmowę od internetowej, ale tu nie ma pola do manewru ;p

Z tą siostrą Teda to tak w sumie nie wiem, czemu pomyślałam, ale jeżeli nie miałaby być panną młodą Robin (czego chyba większość osób pragnie łącznie ze mną) to jedyną opcją nr dwa wydaje mi się jego siostra. Skoro potencjalna przyszła pani Barney chce go widzieć tuż przed ceremonią, to muszą być ze sobą chyba zżyci, a jeśli miałaby być to nowa postać, to ciężko mi uwierzyć, że w krótkim czasie przekona Barneya do małżeństwa i zaprzyjaźni się z Tedem. No ale kto wie?

Może i rozbiją to wesele na kilka części, albo zrobią te retrospekcje. Jest jeszcze możliwość, że ósmy sezon będzie po prostu o początkach znajomości Teda z matką dzieciaków

tolerancja91

"Skoro potencjalna przyszła pani Barney chce go widzieć tuż przed ceremonią, to muszą być ze sobą chyba zżyci"
Nie wiadomo właściwie czego ona chce od Teda. Może po prostu zapytać 'jak tam Barney?' albo 'jesteś pewien, że masz obrączki?' czy coś innego, niewiele znaczącego. Ale pewnie będzie to Robin - za wiele jest między nią a Barneyem, by teraz pojawiła się nowa(?) postać, którą z Barneyem połączy jeszcze więcej.

A z siostrą Teda Barney miał w sumie trochę przejścia. Jednak obiecał Tedowi, że między nimi nigdy do niczego nie dojdzie. Więc nie sądzę, by przyjaźnili się dalej gdyby Barney się spiknął z siostrą Teda. (Pamiętam reakcje Teda po tym, gdy dowiedział się, że Barney spał z Robin - ale jednak mimo tego są dalej przyjaciółmi, może podobnie mogłoby być z siostrą Teda - będzie zły przez jakiś czas, ale zrozumie, że się kochają czy coś i wybaczy Barneyowi to. Choć naciągana ta teoria wydaje mi się. Mało siostry Teda było w serialu, nie sądzę, by wprowadzali ją ponownie, tym bardziej, jaką przyszłą panią Stinson.)

tolerancja91

Mam pytanie skąd masz informację o Quinn(Becky Newton)?? A i oglądałem kilka razy ten odcinek i nic nie ma powiedzianego że na tym weselu pozna matkę swoich dzieci tylko że pozna ją na weselu:)
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam;)

tolerancja91

Ale dzieciaki Teda nazywają również Robin, Lily i Marshalla wujkiem/ciocią, a nie mają wspólnych więzi krwi ; )

Gdzieś czytałam, że ślub Barney'a ma być w 7 sezonie serialu, nie w 8.
Ja i tak wciąż mam nadzieję, że Barney weźmie ślub z Robin, bo oboje tworzą cudną parę .

FreeTouch

też bym tak chciała, ale obawiam się, że twórcy uznają to za zbyt oklepane; też czytałam, że w 7. ale w taki razie o czym bedzie 8. skoro na weselu Ted ma poznać matkę dzieciaków

tolerancja91

o życiu z matką, po prostu.

hubert_wentland

Małe pytanie: po co stawiać te wszystkie hipotezy: kto z kim, kiedy, gdzie, bla bla bla? Trwa już 7 sezon. Czy przez te wszystkie sezony nikt nie zauważył, że w HIMYM wszystko może się zdarzyć? Nieoczekiwane zwroty akcji itd.

beatinha

Może po to, by nie być po prostu biernym 'oglądaczem', który wszystko przyjmuje bez żadnej refleksji?
Wg mnie to jest najlepsze w oglądaniu serialu - tworzenie teorii i hipotez odnośnie dalszych losów bohaterów - i później weryfikacja wytworów swojej wyobraźni z wytworami wyobraźni scenarzystów.
Jako że rzeczywiście wszystko w 'Jak poznałem waszą matkę?' może się zdarzyć, powstaje milion przeróżnych prawdopodobnych, albo nieprawdopodobnych koncepcji. Wg mnie to ciekawe, poczytać co inni powymyślali nt. dalszych wydarzeń w serialu.

ottak

myślicie, że dzień ślubu kogoś tam z 1 odc. 6. sezonu (Big days) jest tym samym dniem, co ślubu Barneya - tylko że tam jest ładna pogoda, a pora dnia to chyba rano

FreeTouch

W sumie, to wszystko jest możliwe, gdyż nieraz już twórcy przeróżnych seriali porzucali niektóre wątki, albo zmieniali. Ot tak, dla zachcianki tylko, bądź by nie musieć się z nimi męczyć, bo po przemyśleniu okazywały się nie trafione.
Dodatkowo w odcinku, kiedy Ted opowiadał dzieciakom o Robin (mówił o tym, co udało jej się osiągnąć w życiu i o tym, że nie miała dzieci), to brzmiało to jakby była starą panną.

Jeszcze co do cioć i wujków, to koleżanki córka też na mnie mówi wujku, mimo iż nie jesteśmy spokrewnieni.