W odcinku ,,Legendaddy '' s06e19 ojciec Barneya pokazuje mu fotografie na ktorej jest jego rodzina , miedzy innymi ma córke Carly, która studiuje . Nie poznajemy jej w tym odcinku moze to ona bedzie żona Teda , jak wiemy studiuje ona ekonomie :))
Może, może... ;) Ted mógłby ją poznać na ślubie Barneya ;) Cóż w tym serialu wszystko jest możliwe :D
Wszystko jest możliwe :) Carly wydaje się pasować do całego tego zgiełku, a gdzie indziej miałby ją poznać jak nie na ślubie Barneya? Na pewno nie będzie to na uroczystości Piąchy, bo zdarzyłoby się to wkrótce, a przed nami jeszcze dwa pewne sezony. Barney - całkiem możliwe, tym bardziej, że Ted zawsze był jego skrzydłowym, więc i drużbą byłby niezłym.
Ale ... Barney, ślub? Z kim? Jak? Kiedy? To takie "possimpible" :)
Będzie to na uroczystości której ułamek zobaczyliśmy na początku sezonu. A czyj to był ślub, trzeba poczekać, ale osobiście wątpię by był on Barney'a.
Wydaje mi się, iż nie będzie to ślub Piąchy, bo co by robił na nim Marshall? To był kumpel tylko Teda ze szkoły średniej. To raczej ślub Barneya. Co do przyrodniej siostry to byłoby dziwne, gdyby poznał ją dopiero na ślubie Barneya. Jedno co rzuca się w oczy to to, iż zacznie padać na owym ślubie, stąd pewnie pojawi się żółta parasolka. I tak to się zacznie, ale nigdzie nie było powiedziane, że od razu będą razem. Poza tym jeśli to byłby ślub Barneya to z miejsca stałby się legend.. wait for it.. dary :)
Ślub Barneya na pewno jest bardziej prawdopodobny niż Piąchy - tym bardziej, że przy Marshallu i Tedzie Barneya nie było. I wcale nie uważam, że to mało realne by Ted poznał siostrę Barneya dopiero na "jego" ślubie. Nasz playboy przecież jest bardzo zawiedziony swoim ojcem i wątpię w to, że będzie chciał poznać bliżej go i jego rodzinę. A tak swoją drogą, gdyby to rzeczywiście był ślub Barneya to albo chłopak całkowicie by oszalał na punkcie jakiejś dziewczyny, albo w trakcie ceremonii przejrzałby na oczy z czego powstałoby niezłe zamieszanie ^^,
przecież w odcinku na ślubie bodajże swoich rodziców Ted powiedział, że to właśnie tam poznał swoją żonę. Kadr był jak tańczył z taką starą, grubą babą i powiedział " to nie była wasza matka" : P
Nie, powiedział, że śluby / wesela mogą być magiczne / wyjątkowe (lub jakiś inny przymiotnik w tym typie), bo na jednym z nich poznał swoją przyszłą żonę.
A nie było powiedziane, że ona jest w collegu a nie na uniwersytecie? To trochę inna grupa wiekowa, chociaż mogła uczęszczać na jakieś zajęcia. Jednak i tak wydaje mi się, że jest za młoda.
Ślub nie będzie Piąchy. W ostatnim odcinku 6 sezonu dopiero dowiemy się kto z kim. A 7 sezon będzie opowiadał jak do tego ślubu doszło w czasie teraźniejszym dla serialu. Osobiście stawiam na Robin i Marka Zucco (?) jej dawną miłość, która ma powrócić. Ewentualnie Barney z Norą lub Barney z Robin.
Właśnie. Robin z tego co pamiętam umawiała się z Tedem że będzie on jej drużbą w jakimś tam odcinku :)) Co by się zgadzało. Ale czy Mark? Barney? Oby nie Simon ^^,
Odcinek 12 Sezon 3. Kobieta z parasolem przed klubem to żona Teda. Sprawdźcie 13 minutę, gdy Ted wpada na przypadkową kobietę noszącą takie same dżinsy jak kobieta z żółtym parasolem :) specjalnie pokazali to ich zderzenie, takie bez sensu :D
Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Co by twórcy mieli powiedzieć tej aktorce? "Posłuchaj, pojawisz się teraz na kilka sekund, a za 5 lat się do ciebie zgłosimy, to odegrasz żonę Teda."? Nie sądzę.
http://www.filmweb.pl/person/Nicole+Muirbrook-846833
W USA się zupełnie inaczej podchodzi do produkcji filmów niż w Polsce. Tam w umowach można np. ująć punkt o zachowaniu dyskrecji. Taki trick jest całkiem możliwy. Mogli zapisać w umowie, że jeśli będzie chciała to na koniec odegra matkę, a sobie zostawili furtkę, bo przecież mogą to jeszcze zmienić, a ona zostanie przypadkową dziewczyną w barze o takich samych dżinsach, która tylko zamieszała w głowach widzą.
Teoria jest więc bardzo prawdopodobna.
A wiadomo kto zagrał łydkę?
Nie, nie jest prawdopodobna ani trochę. Aktorka mogła przez ten czas umrzeć, wyjechać do Afryki itp. Za duże ryzyko. Aktorka, która zagra żonę Teda będzie kimś zupełnie nowym. Kimś, kogo tak naprawdę zobaczymy pierwszy raz.
Ale był też motyw w pierwszym sezonie o ile pamiętam (ale tu raczej chodzi o imię samo), jak Ted był z Barneyem w tym klubie ze striptizem i ta prostytutka jakoś mu się przedstawiła, padło "i tak poznałem Waszą matkę" wtedy te dzieci "cooo?" - myśle, że tak może mieć na imię żona Teda ~Trudy/Trace? Coś takiego kojarzę, dawno nie widziałem 1szego sezonu.
Rozumiem, że nie zrozumiałeś, co napisałem. Jeśliby umarła to by nie było problemu, jeśliby dożyła i była chętna do odegrania to tym bardziej nie byłoby problemu. Podobnie mogliby się po drodze rozmyślić. Zostawili sobie furtkę. Scenariuszy do serialów nie pisze się tak, żeby opowiedzieć historię, ale tak żeby można było zrealizować budżet i sprzedać z zyskiem. I to jest wszystko, o czym pisałem - zostawili sobie furtkę.
twórcy wiedzą:) na angielskiej wikipedii jest napisane, że nakręcili już scenę dzieci z matką, bo przecież przez tyle lat aktorzy grający dzieci ciągle rosną i pod koniec serialu będą całkiem dorośli! sceny z matką nagrano wiec wczesniej.