PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221833}

Jak poznałem waszą matkę

How I Met Your Mother
2005 - 2014
8,0 209 tys. ocen
8,0 10 1 208930
7,2 24 krytyków
Jak poznałem waszą matkę
powrót do forum serialu Jak poznałem waszą matkę

Odcinek taki sobie już nic nie wykrzeszą z tego niech kończą ten dramat.

FanHouse

zgadzam sie. odcinek kompletnie nudny, przewidywalny.... nie maja tematów, żarty sie skonczyly. Specjalnie dla porównania właczylam sobie jeden ze starych odcinków zanim obejrzalam nowy - ogromna różnica. Ze smutkiem, ale odejmuje dzis 2 gwiazdki.

FanHouse

Czy ja wiem? Moim zdaniem, w porównaniu do kilku poprzednich odcinków ten był całkiem dobry. Żarty z LeBrona zawsze mnie śmieszą. :-)

Fakt, w porównaniu do 95% odcinków z sezonów 1-6 jest spora przepaść, ale ten jednak był ok, przynajmniej dla mnie.

tejon7

a moglbys/moglabys mi w skrocie wyjasnic o co chodzi w tych zartach bo nie kminie? ;D

venacava

Ted jest z Cleveland w Ohio, a Cleveland Cavaliers to tamtejsza drużyna koszykówki. Cleveland to trochę taka dziura, mimo że mają chyba ponad pół miliona mieszkańców nie ma tam nic ciekawego. W 2003 dołączył do ich drużyny LeBron James, który od razu, w wieku 19 lat został ochrzczony mianem następcy Michaela Jordana. Przez cały ten czas James był symbolem Cleveland i całego Ohio, tam się wychował, tam chodził do szkoły, wreszcie dołączył do tamtejszej drużyny. Mimo wspaniałych osiągnięć indywidualnych nie był w stanie wygrać mistrzostwa (również dlatego, że skład Cavaliers nie był wystarczająco dobry), aż w końcu dwa lata temu porzucił Cleveland i dołączył do drużyny swojego kumpla w Miami (choć w Cleveland zarobiłby dużo więcej - stąd np. żart Robin w siódmym sezonie, gdy Ted zaprasza ją do siebie do Ohio na Boże Narodzenie, ta mówi: Nie wybrałabym Cleveland nawet, gdyby mieli mi zapłacić 125 milionów dolarów przez 6 lat - tyle hajsu oferowali LeBronowi), wiadomo fajniejsze miasto i o mistrzostwo łatwiej. Pierwszy ich wspólny sezon to była katastrofa, ale już rok później cieszyli się z upragnionego mistrzostwa.

Jestem pewien, że to samo znajdziesz na Wikipedii, czasem warto poszukać. ;-)

venacava

http://www.youtube.com/watch?v=WxUTer4TJEk

tejon7

http://www.youtube.com/watch?v=WYxQYm3AnIk

tejon7

dziekidziekidzieki! ;) wiem ze czasem warto poszukac ale jutro mam kolokwium "i nie mam czasu" ;D

FanHouse

Nudny, ale przynajmniej nie wkurzający. Marshall i Lily nareszcie zachowywali się normalnie, a nie jak zniewieściały dziwoląg i wiecznie skrzywiona nimfomanka.

Melomanka

dokladnie!!

Melomanka

Dodam, że generalnie nie mam nic do zniewieściałych mężczyzn, denerwują mnie heteronormatywne slogany typu "facet ma wyglądać jak facet, a nie jak baba", Brian Molko w teledyskach do "Taste in men" czy "Slave to the wage" bardzo mi się podoba :-) Ale u Marshalla było to takie nienaturalne, karykaturalne i bezsensowne...

FanHouse

A dla mnie był to najlepszy odcinek tego sezonu.Lily tak nie wkurzała (w końcu)A odcinek momentami śmieszył .

FanHouse

A możecie napisać co się w nim wydarzyło?
Bo nie chce mi się tego oglądać. Wątek "waszej matki" posunął się choć o mikrometr??

lychowww

Tylko w pierwszym odcinku była mowa o matce a potem to już normalna akcja.

FanHouse

Ted - porażka. Dramat nie komedia.
L + M - nic śmiesznego
B + R - polowanie na gadżety z agencji. Czy to kogokolwiek śmieszyło?

Podsumowując, odcinek beznadziejny. Jeżeli w serialu komediowym na mojej twarzy nie gości chodź przez chwilę nawet uśmiech to jest źle.

FanHouse

Najgorszy odcinek sezonu, o ile nie całego serialu.

FanHouse

odcinek ratuje 'The Decision'. Scenarzyści chcieli nawiązać do NBA i do 'The Decision' LeBrona Jamesa: obejrzyjcie sobie, nawet takie same zwroty są użyte:

http://www.youtube.com/watch?v=RTeCc8jy7FI

poza tym, odcinek dno.

theostr

Dokładnie, LeBronowe żarty były świetne. :-)

FanHouse

Dno! Tak tragicznego odcinka jeszcze nie było w historii HIMYM. Porażka na całej linii. Powoli serial zaczyna coraz bardziej drażnić, niż śmieszyć.

FanHouse

SPOILER
Obejrzałam z napisami i upewniłam się, że wątek prawniczy potraktowano zupełnie na odwal się. Nie ma to jak kancelaria prawnicza, w której strategia w najważniejszej sprawie sądowej jest rozpisana w salce, w której przyjmuje się kandydatów do pracy. Wiem, że w serialu komediowym można na takie rzeczy patrzeć z przymrużeniem oka, ale autorów sposobu podrywu "na płetwonurka" stać chyba na bardziej dopracowany pomysł...

FanHouse

Zdecydowanie słaby odcinek.
Jedyne co troszkę zaciekawiło to niedomówienie z Marshallem.
Reszta to typowy zapychacz, niestety.

lukasz12548

podzielam zdanie większości... tak tragicznego odcinka nie było jeszcze nigdy... jestem totalnie zniesmaczona. O ile postać Barney'a zawsze przegina ale takim pozytywnym znaczeniu to pomysł z tymi bijącymi się o niego agencjami był żałosny.... Z całego sentymentu do tego serialu jestem na wielkie nie..... :( Mimo że odcinek jak zawsze miał tylko 20 min myślałam, że wyłączę przed końcem nie dotrwam do napisów końcowych... oby to był tylko taki chwilowy spadek formy.

FanHouse

znowu buraku zakładasz wszędzie identyczne tematy? jeszcze raz coś takiego zrobisz i tym razem skopiuję konto FanHouse

FanHouse

Aj tam, narzekacie. Bywały gorsze odcinki, a ten nie był aż taki tragiczny :)