Co jest z nimi nie tak? Oddzielnie są świetnymi postaciami. Gdy nie są razem, a jedynie ciągnie ich do siebie, tworzą wątek, który przyjemnie się ogląda. Gdy tylko są parą, są nie do zniesienia.
Twórcy na siłę chcą pokazać jak do siebie pasują przez co Robin (szczególnie ona) i Barney tracą na swoje niezależności. Barney jest w sumie dalej sympatycznym chłopakiem, ale awesome to on już nie jest ani trochę. Po dawnej Robin natomiast już nic nie pozostało, stała się kopią Barneya w wydaniu damskim, nawet ubiera się jak on. Po niezależnej kobiecie dążącej do sukcesów w sferze zawodowej Robin stała się dużą dziewczynką i do tego wiecznie nadętą i niezadowoloną. Porażka jak zepsuli tą postać.