Niestety muszę cię rozczarować. Robin będzie z Barneyem (na szczęście). A Ted z tytułową Matką

Damn ... nie chciałam wiedzieć, że Robin będzie z Barneyem... :/

sorki xd

Dobra, dobra jakoś się pozbieram... w sumie nic straconego właśnie oglądam odcinki w których Barney szleje za Robin :)

To bardzo ciekawa informacja, skąd takie wnioski? O ile to, że Robin + Ted nie wypali jest jasne (oczywiście scenarzyści zawsze mogą zaskoczyć, ale to by było już przegięcie), to nie widzę na razie żadnego powodu dla którego związek Robin i Barney'ego miałby być pewny. To że Robin akurat stała sobie w sukni ślubnej nie oznacza, że była akurat wybranką Barney'ego, a dwa nawet jeśli tak, to nie wiemy, czy ślub dojdzie do skutku (dobrze wiemy, że ślub nie odbędzie się bez komplikacji a sam Barney ma wątpliwości). Gdyby było to pewne na 100% to serial straciłby sens - mielibyśmy oglądać coś, czego zakończenie już znamy? Oczywiście jest taka możliwość, ale wtedy oznacza to tyle, że scenarzyści totalnie wszystko, delikatnie mówiąc, popsuli.
Dla mnie osobiście oba wątki - Robin + Ted, Robin + Barney - zrobiły się tak beznadziejnie nudne i żałosne, że już jest mi zupełnie wszystko jedno kto będzie z kim, byleby już te sprawy zakończyć i na coś się zdecydować. Bo obecnie to nie widzę różnicy między ich perypetiami a fabułą Mody na sukces :\

To jest już potwierdzone przez autorów. Robin i Barney będą razem a następny sezon będzie między innymi o tym jak do tego doszło. Chyba już ostatni sezon ;(

SPOILER SPOILER SPOILER

Na końcu 7 sezonu Robin wychodzi za mąż za Barneya, no chyba że na początku 8 sezonu zrezygnują przed ołtarzem. Niemniej - Robin z Tedem nie będą na pewno bo zbyt wiele razy Ted podkreślał swoim dzieciom, że Robin to ich ciotka.

A co z Quinn?

Na samym końcu sezonu oświadczył jej się i ona się zgodziła, ale gdy Ted poszedł spotkać się z panną młodą przed ślubem, była to Robin.

Jestem dość zdezorientowana bo zrobiłam sobie dużą przerwę w serialu, zostawiając 2 odcinki na koniec.. I tak to się kończy.

Jednak o wiele bardziej podoba mi się wątek Q + B niż B+ R. Na początku tego wątku B+R byli fajni, ale to już jest za bardzo pomieszane żeby miało sens. Jak się coś ciągnie za długo to traci jakość...

Może Ted ma przywidzenia :D Co by tylko pogłębiało jego depresję pt. - ,,muszę się ożenić, dlatego widzę Robin w sukni ślubnej, chociaż jestem na ślubie Barneya i Quinn". Oby.

Teoria spiskowa. :-D Ale być może, Ted niestety to dość żałosny typ...

Moim zdaniem jest szansa na to że to będzie podwójny ślub. Zbyt jasno jest pokazane że Barney to pan a Robin to Pani młoda. To by oznaczało że w 8 sezonie robin znajdzie męża zanim Barney weźmie ślub i zrobią to razem bo barney z robin to troche przerzygany temat już.

Nie ma 100% dowodów, że to ten sam ślub, jak wiemy wątki ciągle są w tym serialu mieszane. Wątpię, że Barney jest z Robin bo Ted opowiada już w pierwszym odcinku o Robin, a jakoś dzieci nic nie mówią, że to żona Barneya. Wiedziały by raczej, chyba, że w niedalekiej przyszłości jakoś się rozejdą o czym dzieci mogą nie wiedzieć. Jeszcze nic nie jest przesądzone. Wiemy, że Robin nie jest matką dzieci Teda, ale nikt nie może powiedzieć, że w przyszłości nie będą razem. Scenariusz jest otwarty. Może Ted będzie z siostrą Robin jest mnóstwo możliwości.

ale na początku dzieci myślały że Robin to ta "matka" o której on opowiada. a potem on dodał że tak poznał ciocię Robin. także od dzieci to my się za dużo nie dowiemy, bo one same nie wiedzą. te dzieci mało co mówią, a jak już to na pewno nic co by wniosło coś do fabuły.

moim zdaniem to jakaś podpucha i może się okazać że to np. podwójny ślub. Końcówka wydaje się być zbyt oczywista :P

W niektórych odcinkach Ted z przyszłości mówi o "cioci Robin".

Wszyscy zwolennicy paringu T+R odpowiedzą Ci, że to albo zmyłka, albo dzieci są adoptowane, gdyż Robin nie może mieć własnych. :)

I na pewno mówiłby do adoptowanych dzieci, o własnej żonie, "ciocia". :-E

A mówi to chociażby na koniec 1 odcinka 1 sezonu ;)

Ted jest gejem, kocha Marshall'a. ;)

Pewnie Ted będzie z Robin, ale jako, że Robin nie może mieć dzieci to je adoptowali. A mówi ciotka Robin, bo może zamiast mamo mówią do niej Ciociu ?

Robin nie jest "matką". Przecież były odcinki w których Ted był w mieszkaniu swojej przyszłej żony, posiadaczki żółtego parasola. Zobaczył wtedy tylko jej stopę. Eh, oglądajcie uważnie ;)

a pamiętacie, gdy Robin była z Tedem w tym sklepie, gdzie kupił sobie czerwone kowbojki? Poznała tam faceta i zjechała jego koszule. Później śpiąc z Tedem fantazjowała o tym gościu xd jakiś rok później spotyka tego faceta w barze, na spotkaniu z ojcem Barneya, ale niestety Ted go spławia udając chłopaka Robin.. Zdaje się, że na końcu odcinka ten koleś rozmawiał przez telefon i mówił, że znowu spotkał tą niesamowitą dziewczynę, ale jest za późno, bo ma już kogoś.. Ted chyba mówił (jako narrator), że nie jest za późno i że to nie było ich ostatnie spotkanie. Może z nim będzie Robin?

tak, gdzieś czytałam ( na stronie amerykańskiej), że ten aktor pojawi się na początku sezonu 8 i bedzie chłopakiem Robin przy którym ona zrozumie, że chce być z Barney'em :)

oby.

Już w pierwszym odcinku masz powiedziane, że nie.

Zmieniamy intro serialu na http://www.youtube.com/watch?v=SQbDg1LtnAY&feature=related ?

ale był z nią, przez rok, ale był i bardzo dobrze, bo jakby nie byli wcale to bym nie wytrzymał tego ;d