Ta teoria pojawiła się już dawno temu, od razu po odcinku w którym powiedzieli, że ojciec Barneya miał jeszcze córkę.
I uważam dokładnie tak samo:) Wspomnienie o niej nie było do niczego potrzebne fabularnie, więc pewnie zasygnalizowali jej istnienie żeby potem móc do tego wrócić.
No i Barney i Ted byliby rodziną:)
Właśnie oglądając ten odcinek przyszło mi to do głowy :) A poznają się pewnie na ślubie Barney'a z Robin, mam nadzieję ;)
ale ona jest chyba za mloda- syn jerrego to jakis dzieciak byl wiec pewnie i corka tez
Chociaz moze macie racje
Nie, ojciec mówił o tym, że jego córka chodzi do koledżu. A przecież matka dzieci była jedną ze studentek! Ponadto poznana na ślubie, nie było jeszcze jej w serialu. Nie mieszka też w domu rodzinnym. Wszystko wskazuje na to, że to będzie ona.
Moim zdaniem, żoną Teda będzie dziewczyna na którą przypadkiem "wpadł" w barze w dniu św. Patryka. Zresztą nie tylko ja tak sądzę:
http://www.youtube.com/watch?v=cNTJKzcrO2M&feature=related
A mnie przyszła zupełnie inna myśl do głowy. Niby kolor włosów powinien mieć wpływ, niby zostało pokazane, że dzieci miałyby blond włosy, gdyby był ze Stellą.... Ale w ostatnim odcinku 6 sezonu - gdy miał się spotkać z Zoey, a do spotkania jednak nie doszło, mówił, żeby przekazać kwiat blondynce. Ten powędrował jednak do innej, a wtedy Ted mówi: "tak poznałem waszą matkę". Co prawda był to żart, ale jeśli matka nie byłaby blondynką, to dzieci powinny były zaprotestować. Tak więc nie jest niemożliwe, że matka będzie blondynką.
Co do wersji gdzie żoną Teda ma być blondynka to miałem własną teorie. Oto ona: Pamiętacie moment kiedy Ted pierwszy raz zobaczył Robin? Rozmawiała wtedy z jakąś kobietą o blond włosach. To mogłaby być matka jego dzieci. W ostatnim odcinku Ted powiedziałby: "Dzieci. Pamiętacie jak poznałem ciotkę Robin? Wtedy rozmawiała z pewną kobietą. To właśnie wasza matką. To ona była posiadaczką żółtego parasola, ona mieszkała z Cindy i była na moim pierwszym wykładzie". Wiem, że to niedorzeczne, ale przez pierwszy sezon tego serialu myślałem, że to żona Teda.
Ta teoria podoba mi się znacznie bardziej niż ta z siostrą Barney'a, ale zobaczymy jak będzie. mam pytanie, na tym filmiku, który podałeś od 40 sekundy pokazują zdjęcia kobiety z zamazaną twarzą jako matki dzieci. Czy te zdjęcia pojawiły się w jakimś odcinku? A jeśli tak to w którym?
moim zdaniem ciekawiej by było gdyby to Barney umawiał się ze swoją przyrodnią siostrą, a potem dopiero ją zidentyfikował i wrócił do Robin.
Teoria dosyć prawdopodobna i jeżeli by się sprawdziła mielibyśmy piękne zakończenie :)
ale ja mam też inną , własną teorie ( będzie kilka spoilerów )
Żona Teda wcale nie musi być matką jego dzieci, też jest taka możliwość
W pewnym odcinku były pokazane rysunki jego dzieci jak były małe , i był tam Ted , dzieci i 'ciotka Robin'
Z tego co się dowiadujemy w ostatnich odcinkach [spoiler] Robin nie może mieć dzieci [/spoiler]
A więc Ted musiał mieć coś 'więcej' wspólnego z Robin także jak miał dzieci, ponieważ na rysunku brakowało matki dzieci a była ciotka. Możliwe ,że nazywaja ją 'ciotka' bo nie jest matką tylko macochą?
Osobiście temat Robin & Ted jest trochę wyeksploatowany ale kto wie ? W jednym z ostatnich odcinków [spoiler] kiedy Marshall na pytanie czy to koniec miłości Teda do Robin odpowiedział 'not yet' - gdy Lily powiedziała 'pay off' , a wcześniej się nie pomylił (w sprawie Stelli) [/spoiler]
chociaż przeglądając komentarze i po zobaczeniu filmiku z Dniem Św. Patryka ta teoria tez nabiera sensu , ale kto to wie :)
pamiętasz może w którym odcinku były pokazane to zdjęcie? Obejrzałem wszystkie odcinki HIMYM i nie przypominam sobie takiej sytuacji...
Gdyby to była prawda, Ted musiałby złamać kodeks bracholi. Mam go na pdf i artykuł dziewiętnasty brzmi: "A Bro shall not sleep with another Bro's sister. However, a Bro shall not get angry if another Bro says, 'Dude, your sister's hot!'".
No to co z tego, że Barney złamał kodeks ._____.? Ted jest inny. Pamiętam ten odcinek jak Barney zatrudnił Marshalla, żeby znalazł jakiś punkt w kodeksie, który złamał Ted, bo Barney chciał mieć czyste sumienie po tym jak przespał się z Robin. I Marshall nic nie znalazł, bo Ted ZAWSZE postępował według kodeksu. Dlaczego teraz miałoby być inaczej? Poza tym, Ted musiałby być strasznym hipokrytą, żeby tak się zdenerwować na to, że Barney złamał kodeks bracholi, a potem samemu zrobić to samo... No i, o ile pamiętam, nawet twórcy serialu się wypowiadali, że matka nie będzie siostrą Barney'a, tyle, że musiałabym znaleźć ten wywiad, bo nie jestem pewna, czy sobie tego nie ubzdurałam, czy coś...
No, ale nie uważasz, ze miłość jest po prostu ważniejsza/mocniejsza niż kodeks? Jak to Barney powiedział w ostatnim odcinku, ze dostał "błogosławieństwo" od Teda, to może i Ted także je otrzyma od Barneya?
Daliście mi do myślenia- zaczęłam uważac, że najlepiej będzie, jeżeli to zapętlą- jego przyszła żona pojawiła się już w odcinku pierwszym. Myślę, że to może byc a) dziewczyna, z którą Barney rozmawiał przy barze lub b) (bardziej prawdopodobne) koleżanka Robin, z którą zerwał chłopak. Blondynka z krótkimi włosami. Nie mogę się doczekac odcinka, w którym w końcu się dowiemy :D