Nie wydaje wam się że skupienie całego sezonu wokół trzech dni to beznadziejny pomysł ?
No pomysł wydaje się bardzo naciągany, ale może jakoś uda im się z niego wybrnąć.
A mi się ogólnie wydaje, że sezon będzie bardzo naciągany. Już ten poprzedni tak trochę był, ale kompletnie zawalili tym, że pokazali matkę i że pojawia się ona po raz pierwszy. Według mnie powinna nią być jakaś znana już od dawna bohaterka (powiedziałabym że Robin, ale już wiemy, że to niemożliwe).
Mogliby zapewne te 3 dni w 3 odcinkach zmieścić, ale czego to się nie robi, żeby wycisnąć jeszcze z tej złotej kury trochę $. Oczywiście, że pomysł beznadziejny, ale beznadziejnym pomysłem było już przedłużanie tego serialu od 5 sezonu.
Jakby na to nie patrzeć, to ostatnie kilka sezonów było po trosze skupione na tym weselu, co jakiś czas oglądaliśmy sceny z tego wesela itp. Z tego co mi się udało wyczytać w sieci, to w 9 będzie podobnie do poprzednich sezonów, oczywiście bedzie więcej scen z wesela, ale będą one przeplatane "zwykłymi" scenami, nie z wesela (np. planowane jest pokazanie tej historii z punktu widzenia matki, ile razy się minęła z Tedem itp). Myślę, ze mimo wszystko warto dać sezonowi 9 szansę.. :)