Jaka lipa, obejrzałem te 7 sezonów i dojechałem do smutnego momentu, kiedy na każdy
kolejny odcinek trzeba czekać. Ale cholera ile?! Dlaczego nie tydzień, tak jak w przypadku
każdego innego serialu, tylko jakiś miesiąc? :| Porażka... w ogóle okresy pomiędzy
odcinkami strasznie się różnią, raz koło tygodnia, raz miesiąc. Wie ktoś z czego to wynika? :/
Chyba pocisnę sobie całą serial od nowa, zapewne zdążę zanim ten sezon się skończy. Eh.
Ja wiem z czego to wynika. I nie pierdziel - na stacjach CBS, CW, ABC i innych stacjach czysto komercyjnych też są przerwy między odcinkami. Jest to zupełnie naturalna rzecz.
Być może. Ja się z tym pierwszy raz spotykam, może za mało siedzę w sitcomach. W przypadku innych seriali, które oglądam odcinki wychodzą co tydzień i jest to w miarę rozsądne. A jak mam czekać miesiąc to mi się osobiście odechciewa, kicha.
odcinki innych seriali (kablówkowych) wychodzą co tydzień, bo jest ich 13 w sezonie. potem dłuuuuuga przerwa i znowu 13, kolejny sezon. HIMYM ma 24 odcinki w sezonie, więc pierwsze 13 było puszczone od wrześnie bez przerw, a pozostałe muszą rozłożyć w drugiej połowie roku telewizyjnego.