Gdzieś słyszałem, że to nędzna podróbka ''Przyjaciół''. że spada z sezonu na sezon, dlatego pytam
:)
Dobrze słyszałeś, ale mimo to warto obejrzeć. Przynajmniej pierwsze 5 sezonów, potem się robi coraz gorzej, aż do dna, które został osiągnięte w 7 sezonie i trwa dalej.
A ja się nie zgodzę. To nie jest nędzna podróbka, to że dotyczy losów ludzi którzy się przyjaźnią nic nie znaczy. A serial jest świetny, kiedy się wciągnie to nie można przestać oglądać i bardzo się utożsamia z losami bohaterów.
Jeżeli jesteś ogromną fanką Przyjaciół, to mogą Ciebie zgapione momenty czasem denerwować, ale mimo wszystko pierwszych 5 sezonów jest wspaniałych i bardzo polecam :)
Fakt na początku świetnie się oglądało, później coraz gorzej... mnie osobiście w pewnym momencie zaczął denerwować ten serial a "główny" bohater Ted stał się nie do zniesienia pod każdym względem. Serial powinni skończyć w 6 sezonach. Ale widocznie niezła kasa była do zarobienia.
Bardzo fajny serial, ale sezon 6 jest już słaby, sezon 7 jeszcze bardziej a 8 już naprawdę nie powinno być.
Mi się tam podoba można stwierdzić że niektóre odc nie były potrzebne ale można tak powiedzieć o każdym serialu :) tak więc ja polecam :)
Nawet się nie zastanawiaj tylko oglądaj. Serial jest niesamowity.
Co do ,,Przyjaciół" to nie jest to podróba tylko jest to o podobnej tematyce.
Obejrzyj, bo dostarczy Ci wiele wzruszeń i śmiechu.
Mnie czasami drażniły motywy skopiowane z "Przyjaciół", ale gdy się wciągniesz w fabułę i pokochasz bohaterów to przestaniesz zwracać na to, aż taką uwagę.
wszystko to rzecz gustu, dla mnie Przyjaciele to była porażka i beznadzieja, a HIMYM jest super. To prawda, są bardziej i mniej zabawne odcinki, ale nie zgodzę się z opiniami typu "porażka na całej linii".
Zdecydowanie polecam. Nie mogę się jednak zgodzić ze stwierdzniem, że 6. sezon jest znacznie gorszy od poprzednich o czym najlepiej świadczą odcinki "Subway Wars", " Glitter" I "Blitzgiving". "Glitter" to mój ulubiony odcinek całego serialu.
dużo nawiązań do "scrubs" ale naprawdę warto obejrzeć. szczególnie pierwsze sezony tak 5-6 bo te ostatnie odcinki jakieś takie że tak powiem dziwne. dla samej postaci barneya którą gra naprawdę zajebisty aktor warto obejrzeć...
Warto. Serial jest bardzo oryginalny. Narracja opowieści jest tutaj bardzo dobrze wykorzystywana (dzięki czemu dostajemy różne zwroty akcji). Poza tym serial od 6 sezonu staje się trochę bardziej poważny, ale nadal zachowuje swój klimat (twórcy umiejętnie lawirują pomiędzy tymi skrajnościami). Niektórym te nowsze sezony się mniej podobają, ale ja uważam, że to dobry element, bo postaci dojrzewają wraz z rozwojem opowieści (choć nie każdemu może to pasować).
Co do zżynania z Przyjaciół- to bzdury. Jest kilka rzeczy podobnych, ale to dlatego, że oba seriale opowiadają o podobnej grupie ludzi (przyjaciele) w tym samym kraju i siłą rzeczy pewne elementy będą się powtarzać (jakby każdy z nas napisał scenariusz na podstawie swojego życia to pewnie też część rzeczy by się pokrywała). Ludzie przesadzają z tym biorąc pewne powtarzające się w wielu serialach motywy jako coś co zostało wymyślone w Przyjaciołach, a JPWM to wrednie skopiowało. Prawda jest, że po prostu w kązdym serialu komediowym sa pewne podobne elementy (tak samo jak w każdym innym medium).