Nie wiem jak Wy, ale odnoszę wrażenie, że reżyserowie rozdzielą naszą paczkę w tym sezonie. Coś się wydarzy i "skończą ze sobą". Doszedłem do takiego wniosku, bo jak pojawiła się Victoria, powiedziała Tedowi, że nie mogą tak żyć razem "Ted, Robin, Barney" a w przedostatnim zdaje się odcinku Kevin (ten psycholog) zaczął sugerować że są najbardziej paranoidalną, wtrącającą się w swoje sprawy, uzależniona bandą z jakąkolwiek miał do czynienia. Wydaje mi się, że w pewnym momencie coś się wydarzy i bohaterowie to zrozumieją i się "rozejdą", każdy pójdzie swoją drogą... W ostatnim odcinku nawet jest taka sugestia, jak oglądam od początku ten sezon, doszukuję sie wszędzie tej sugestii
a może chodzi właśnie o to, że mimo problemów oni i tak zawsze wybierają przyjaźń ;)
Ted do dzieci ciagle mówi aunt Robin i uncle Barney itd... i w któóórymś odcinku Ted mówił, (do dzieci), że choć teraz się rzadko widujemy to na Mistrzostwa i żeberka raz do roku się widzą
Pewnie będzie tak, że na koniec serialu ich stosunki naturalnie się rozejdą, tzn. bedą dalej przyjaciółmi, ale będą już mieli własne rodziny, więc to naturalne, że będą widywać się rzadziej :)
Nie do końca. W którymś odcinku był opisany strach Robin przed dziećmi a potem Ted z przyszłości mówi swoim, że "ciocia Robin to przezwycięzyła i znalazła się na wielu waszych rysunkach", co sugeruje, że dalej będą przyjaciółmi. wydaje mi się, że paczka rozleci się na moment, ale na koncu wszystko się ułoży :)
no to kurde wiadomom, że nie na zawsze, ale się o coś pokłócą,a blo zdecydują że tak będzie lepiej, że Robin musi się zającs soba, Lily i Marhal dzieckiem itd ... Przecież wiadomo, że bez paczki nie będzie serialu.
To niemożliwe, też widziałam te odcinki o których mówiłeś, nie mogą tego zrobić bo bez Barneya, Robin, Lily i Marshalla to tego serialu by nie było, a poza tym ... Nie no to nie możliwe
Eee tam, najwyżej ktoś zniknie na parę odcinków, tak jak Robin, gdy zaczęła chodzić z tym facetem z pracy i musiała ograniczyć kontakty z Tedem i Barney'em. Albo Lilly po rozstaniu z Marshallem lub po głupim kawale Barney'ego. Ale nie sądzę, żeby wydarzyło się coś poważniejszego.
właśnie. jak do tej pory największe zniknięcie to było zniknięcie Lily pod koniec czwartego sezonu, kiedy Allyson była w zaawansowanej ciąży, ale nie sądzę żeby znowu miało się jakieś powtórzyć. jak dla mnie komentarz Teda 'wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że niedługo wytrzymamy w takiej modyfikacji' znaczy tyle, że po prostu R&B zejdą się niedługo/].
.... albo Robin z Tedem! Oglądam ostatnio serial od początku, i gdzieś w drugim sezonie, na początku któregoś odcinka była pokazana przyszłość, w której Lily i Marshall byli już po ślubie (a chronologicznie, odcinkami, jeszcze go nie brali) i byli na jakimś weselu, na którym byli też Ted i Robin. Marshall mówi, że pora zabrać żonę do domu, a Lily odpowiada, że gdy on tak o niej mówi to czuje się staro; na to Ted z Robin odpowiadają że oni jeszcze zostają, i zachowują się jakby byli parą, a rozstali się przecież dwa tygodnie przed ślubem Lily i Marshalla.... kojarzy ktoś, który to odcinek? W każdym razie, zwróciłam na to uwagę, bo byłam już po odcinku, w którym Victoria powróciła i powiedziała, że to Robin zawsze będzie problemem dla jego związków, a później Też, że Victoria miała rację ale jeszcze o tym nie wiedzieli. Ktoś podziela moją teorię? :D
no przecież piszę, że to będzie tymczasowe, czytajcie. Chodzi mi ot o że zawsze jedna osoba sie obraziła na resztę i sie od niej odłaczała, ale ja myślę że teraz wszyscy na raz się rozejdą (napisze, żeby nie było trudności) NA KILKA ODCINKÓW w tym sezonie, myślę, że póki co do tego wszystko zmierza ...