PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221833}

Jak poznałem waszą matkę

How I Met Your Mother
2005 - 2014
8,0 209 tys. ocen
8,0 10 1 208842
7,1 23 krytyków
Jak poznałem waszą matkę
powrót do forum serialu Jak poznałem waszą matkę

Śmieszy mnie bardzo pseudoreligijność ukazana w serialu :). Zapewne zauważyliście jak często bohaterowie odnoszą się
do tzw. "Wszechświata". Kiedyś uważałem to za śmieszne jak Barney lub Ted mówili(we wczesnych sezonach) jak to
"Wszechświat" pozwala im na zaliczanie lasek lub daje im lepszy lub gorszy dzień, ale wtedy to rzeczywiście miało wymiar
jedynie humorystyczny. Natomiast w ostatnich sezonach (7 i 8), które uczyniły serial bardziej telenowelą niż komedią,
bohaterowie często odnoszą się do "Wszechświata" jako do bóstwa np. w odcinku "something old" Ted rozmawia z Robin i
ciągle nawiązuje do "Wszechświata": może wszechświat chce byś była z Barneyem a może nie bla bla bla... Nie chcę tu
wywoływać jakiejś bitwy między ateistami i wierzącymi. Chciałem tylko zaznaczyć, że ta pseudoreligijność jest dosyć
irytująca. Swoją drogą jest to bardzo ciekawe jak zmienia się religijność Amerykanów :). Przypomina mi to wiarę w bóstwa i
siły natury - cała koncepcja sił "Wszechświata". Porównuję to do okresu romantyzmu, kiedy ludzie w czasie oświecenia
odrzucili Boga, ale czuli pustkę wewnętrzną i powrócili do wiary, jednak zaczęli podziwiać także wiele wiejskich przesądów
i legend(chociażby "Dziady" Mickiewicza). W HIMYM widzimy właśnie jak rodzi się to "neopogaństwo" :).

czizu

wydaje mi się, że ted po prostu wierzy w tzw. "przeznaczenie"

ocenił(a) serial na 10
czizu

Bo człowiek chce wierzyć w jakąś nadprzyrodzoną siłę, która kieruje jego życiem i mu pomaga

czizu

Barney w 1 odcinku był w kościele pomodlić się żeby laska, z którą się przespał nie była w ciąży :P no i znalazło by się jeszcze kilka odcinków, w których proszą o coś Boga. Może twórcy serialu/aktorzy nie są religijni, poza tym nie wszystko musi kręcić się wokół religii... (ateistką nie jestem :P wierząca praktykująca ;) )

ocenił(a) serial na 8
czizu

ot, new age właśnie.

ocenił(a) serial na 8
czizu

a ja uważam, że w ten sposób chcielu ukazać duchowość bohaterów nie przypisując ich do konkretnej religii. :)

ocenił(a) serial na 8
atopcia

No raczej z duchowością to nie ma wiele wspólnego :), dlatego wolę żeby w serialach, szczególnie komediowych, ludzie nie odnosili się do spraw religijnych. Chciałem po prostu zwrócić uwagę, że autorzy serialu tworząc te "teorie" o wszechświecie narażają się po prostu na śmieszność, unikając jak ognia chociażby słowa "Bóg"

ocenił(a) serial na 8
czizu

ale oni wcale nie unikali pojęcia Boga czy chodzenia do kościoła. Uważam Twoją właśnie teorię za śmieszną i bez poparcia. Każdy z nas ma jakąś duchowość. Sugerujesz tutaj, ze albo Bóg albo nikt inny.

ocenił(a) serial na 6
czizu

Fakt, że serial jest do bólu poprawny politycznie, ale na poziomie relacji międzyludzkich jest tak bardzo pozytywny i - że użyję tego słowa - pouczający, że chyba nie ma potrzeby się zanadto czepiać :)

ocenił(a) serial na 9
czizu

A czy jest coś w tym złego? Może bohaterowie wierzą we wszechświat jako w siłę wyższą? ;)