Powiedziała Kevinowi swojemu terapeucie, z którym chodziła. Przyjaciołom przedstawiła to jako problem z przedostaniem się do reprezentacji Kanady w tyczkarstwie.
No tak, ale później jednak się dowiedzieli : ). O ile ja pamiętam to w odcinku S07E16 "The Drunk Train", kiedy Kevin się jej oświadczył, Robin nie wiedziała co mu odpowiedzieć i spytała Marshalla i Lily, co o tym sądzą. Wtedy też przyznała im się do tego, że nie może mieć dzieci. Później powiedziała o tym także Kevinowi, ale rozstali się, bo powiedziała, że nie tylko nie może zajść w ciążę - ona tego nie chce. Pod koniec tego odcinka Robin paliła na dachu, gdzie znalazł ją Ted i wtedy powiedziała mu o wszystkim. Jakoś nie przypominam sobie, żeby Barney się o tym dowiedział, chyba tylko on nie wie jeszcze...
powiedziała Lily i Marshallowi w odc kiedy Kevin jej się oświadczył oraz Tedowi. Tylko Barney nie wie, że ona nie może mieć dzieci.
podejrzewam, że też wie, tylko nie zostało to wprost powiedziane/przedstawione w serialu. nie chce mi się wierzyć, że miałby nie wiedzieć skoro wszyscy dookoła wiedzą.
mi się wydaaję,że mimo wszystko jeszcze nie wie.Możliwe ,że Robin mu powie jakoś przed ślubem czy coś w ten deseń :)
Barney jeszcze nie wie. Też mi się wydaje,że powie mu przed ślubem i może wyjść z tego jakaś afera.
Barney chyba nie chce mieć dzieci.Był okres wtedy,kiedy dowiedział się że Robin może być w ciąży że naprawdę bardzo chciał.Wiem,że na pewno nie będzie miała Robin dzieci ,swoich biologicznych bo nie może ,a o adopcji raczej też nie ma mowy ,bo Ted mówił "Ciocia Robin nigdy nie została sławną tyczkarką,ale za to dużo podróżowała" czy jakoś tak, a jest to za pewne metafora co do dzieci :)
No właśnie, ja też uważam, że Ted miał w tym przypadku na myśli dzieci : >. Poza tym, w serialu było mówione: "ciocia Robin ostatecznie polubiła dzieci, nawet często pojawiała się na waszych rysunkach" i wtedy pokazano te obrazki z nią i dziećmi Teda. Sądzę, że to też może oznaczać, że Robin jednak swoich dzieci nie miała, bo w takim przypadku pewnie pokazaliby ją na rysunkach jej dzieci - to byłby jeszcze lepszy dowód, że je polubiła ; ).
Myślę,że Barney chce mieć dzieci(dobrze pokzane w tym odcinku jak myśleli,że Robin jest w ciąży i jeszcze w tym w kótrym "miał" dziecko z Tedem), ale dla Robin mógłby z nich zrezygnować. W końcu to miłość jego życia.
Dodałabym jeszcze odcinek ze skarpetką Jeremy'ego i kiedy opiekował się bratanicą, Hurricane :P
Bezpłodośc to już nie problem w cywilizowanym świecie. Do 42 roku życia kobieta może poddac się zapłodnieniu in vitro.
Może też podjąc farmakologiczne leczenie bezpłodności. Tak więc, jeśli lekarze powiedzieli Robin, ze nie może mieć dzieci - to jeszcze nie jest wyrok!
W różnym wieku budzi się instykt macierzyński. Jedne maja to po 20-stce, inne po 40-stce.
Akurat Robin może mieć odchylenia od normy z powodu trudnego dzieciństwa. Jej ojciec chcial mieć syna, nie zaakceptowal córki do końca, więc biedna Robin udawała chłopaka (krótkie włosy, polowania na zwierzynę leśną,gra w rugby). Dopiero, gdy wyprowadziła się od ojca-tyrana do matki, tam obudziła się w niej kobiecość - stała się gwiazdka muzyki pop. Doświadczenie z ojcem raczej traumatyczne.
Reasumując. Dzieci fizycznie może mieć i może je chcieć - gdy obudzi się instykt macierzyński. Faceci tego nie zrozumieją.
Nie bawmy się w psychologów i lekarzy ;) Powiedziała, że nie chce i przyjmijmy, że póki co tak zostanie. I fizycznie zostać matką nie może, naturalnie rzecz ujmując, pomijając in vitro i tego typu sprawy, bo konkretów nie znamy. Zobaczymy co scenarzyści wymyślą, może jakoś rozwiną ten wątek
O Chryste, to jest amerykański serial komediowy a nie film dokumentalny o zmaganiu się z bezpłodnością. Nie bez powodu został do serialu wprowadzony motyw z bezpłodnością Robin - a już na pewno nie dla tego, żeby nagle ni z tego ni z owego został wyleczony.
Reasumując. Dzieci fizycznie mieć NIE MOŻE.
ale Barney razem z Tedem "zaadoptował" dziecko i ogołem wydaje mi się, że skoro już trafił na tą jedną jedyną to będzie chciał mieć dzieci