Czy ósmy sezon będzie ostatnim? Jeszcze tego nie wiadomo, lecz może by tak było lepiej?
Z jednej strony paczka z Nowego Jorku stała się też moimi przyjaciółmi, z drugiej powinni
odejść z klasą, póki jeszcze nie jest za późno. Dwa najnowsze odcinki są przyzwoite, ale
nawet najlepszy żart, po opowiedzeniu go na sto różnych sposobów, przestaje śmieszyć.
Więcej napisałam o tym na moim blogu, zapraszam:
http://chodznafilm.blogspot.com/2012/10/serialowe-powroty-cz-1.html
Jak dla mnie poziom komediowy tego serialu spada i teraz wszystko kręci się wokół tych naciąganych zawiązków wszystkich po kolei. Jak dla mnie powinni zakończyć na tym sezonie już...
Niestety to prawda... Tych związków było już tyle, z tyloma osobami i w takich kombinacjach, że mam już tego przesyt. "Naciągane" to dobre słowo!
Z tego co czytałam ma być to ostatni sezon. Pewnie by ciągnęli to jeszcze, ale (podobno) Jason Segel postanowił zakończyć współpracę po sezonie 8. To że serial traci klasę- zgadzam się, wątek Barneya zaczyna być przerysowany do granic i jak dla mnie- denerwujący, postać Teda zanikła. Pewnie będę wiele razy wracać do tego serialu, ale najwyższy czas na to, żeby otrzymać odpowiedź JAK POZNAŁEM WASZĄ MATKĘ? ;)))