Z Robin czy Quinn ? Nie wiem czy taki temat juz był bo patrzyłam, ale nie znalazłam go wiec zalożyłam ;p Ja osobiscie wole z Quinn ona jest swietna, szkoda ze pewnie bedzie z Robin ;/
Quinn jest Ok. nic do nie nie mam, nawet miło się ją ogląda, ale jakoś nie pasuje mi do Barneya. Z nich dwóch wolę już Robin, chociaż te ciągłe rozstania i powroty do siebie są trochę irytujące. Jeśli nie byliby ze sobą z 10 razy tam i z powrotem w poprzednich seriach, to lepiej by się oglądało ich późniejszy powrót do siebie. Chociaż w pewnym senie rozumiem scenarzystów, że używają takich zabiegów, strasznie ciężko napisać dobry odcinek, a co dopiero komediowy... ;)
Ja myślę że Quinn jest spoko, ale znacznie wolę Robin ;) Jakoś bardziej do siebie pasują. Przynajmniej dla mnie ;)
jak Quin może nie pasować do barneya właśnie ostani odc pokazuje jak bardzo są do siebie są podobni charakterami, "barney on board" wymiata. O wiele lepiej lubię patrzeć na na Quin niż na Robin której osobowości nie mogę ogarnąć od początku serialu.
Ja też zdecydowanie wolę Barney'a z Quinn - ona jest dla niego idealna. Cieszyłam się strasznie gdy jej się oświadczył i do tego w taki kozacki sposób a tu nagle na koniec odcinka scenarzyści pokazują, że Barney i Robin wezmą ślub, jak to tak? Chamstwo po prostu.. :P
Quinn jest świetna,piękna i w ogóle, ale jeżeli Robin ma się w końcu ustatkować przy Barney'u, to stawiam na nią. Już zaczynały drażnić mnie jej miłosne perypetie.
Barney powinien być z Robin. Od samego praktycznie początku coś wisiało w powietrzu. Mam tylko nadzieję,że to będzie wielki powrót, bo są już w innych związkach i byłoby fajnie gdyby ślub jednak się odbył. Jeżeli do tego nie dojdzie to scenarzyści rozczaruję pewnie tysiące osób. Bo niby po co Barney i Robin cały czas o sobie myślą? i ciągle wyczuwa się tą chemię między nimi?
właśnie dlatego napisalam ze na pewno bedzie z Robin, a Quinn zostawi na lodzie tak jak eee... Norę ? Nie to żebym ja lubiła, była taka bez wyrazu i w ogóle ale dla Robin Barney ją zostawił, a Robin dalej była z tym Kevinem i mnie to wkurzyło -.- Wiem ze nie chciała go zranić itp, no ale...a teraz Barney ma Quinn i znowu Robin miesza (nieświadomie ale jednak), jezu mam ochote ją walnąć