PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221833}

Jak poznałem waszą matkę

How I Met Your Mother
2005 - 2014
8,0 210 tys. ocen
8,0 10 1 209723
7,2 24 krytyków
Jak poznałem waszą matkę
powrót do forum serialu Jak poznałem waszą matkę

Zanim oglądnęłam słyszałam wiele negatywnych opinii. Jednak jak dla mnie to zakończenie jest fantastyczne. 9 sezonów serialu "jak poznałem waszą matkę" o szukaniu matki dzieci, można by pomyśleć więc, że o kobiecie, miłości życia. Jednak nie. Ją mamy pokazaną już w 1 sezonie. Wzruszający, zaskakujący, przemyślany

ocenił(a) serial na 9
yuup

A ja jestem trochę rozczarowany. Spodziewałem się finału będące o tym co serial - doskonałą komedią. Cały 9 sezon był bardzo udany, pełen śmiesznych scen i nawiązujący stylem do poprzednich sezonów i kręcący się wokół tematu "matki". Nawet sceny dramatyczne były pełne humoru. Tymczasem finał całkiem od tego odstaje - akcja jest zbyt szybka, a bohaterowie zgorzkniali - paczka się rozpadła, spotykają się rzadko, ale trzymają się swoich żartów i przywar. Robią to jednak na siłę chcąc uchwycić "lepsze czasy". Są w tym przygnębiający, a na pewno nie zabawni.
Ale co do jednego się zgadzam - odcinek zamyka serię w miarę spójnie, wyjaśnia się po co Ted snuje opowieść swoim dzieciom i dlaczego to Robin jest w centrum uwagi.

matips

To prawda. Zgodzę się - akcja trochę za szybka, ale dla mnie to ogólnie 9 sezon słabo przemyślany. 22 odcinki przygotowań do ślubu, który po 5 minutach 23 odcinka okazuje się skończony i nieudany. Co do rozpadu paczki również tak uważam. Jest to moment smutny, a jednak widać usilne starania utrzymania starego stylu.

ocenił(a) serial na 6
yuup

Zgadzam się, trudno było wymyśleć lepsze zakończenie. Ted przez cały związek z Tracy nie myślał o Robin, za to ona nie mogła sobie wybaczyć tego błędu (zostawienia Teda) i w pewnym sensie odcierpiała swoje, by zasłużyć na ten związek.

Myślałem, że producenci nie zdecydują się na coś tak ambitnego i dostaniemy jakąś papkę dla mas, typowy amerykański happy end, gdzie wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Jestem mile zaskoczony, bo HIMYM pokazało, że można dać widzowi coś wzruszającego, zabawnego i wartościowego zarazem. :)