PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221833}

Jak poznałem waszą matkę

How I Met Your Mother
8,0 199 122
oceny
8,0 10 1 199122
6,4 11
ocen krytyków
Jak poznałem waszą matkę
powrót do forum serialu Jak poznałem waszą matkę

himym a friends

ocenił(a) serial na 9

Zastanawia mnie to ciągłe porównywanie "Jak poznałem..." do "Przyjaciół".

Pominę walki obu stron o to, który serial jest lepszy, bo to bez sensu... To są dwa zupełnie różne seriale!! Obejrzałem oba.. oba jednym tchem.

Jakie widzicie podobieństwa?
Ross i Rachel / Ted i Robin ? Bez sensu, dwie zupełnie inne pary, inne losy.

Chętnie podyskutuje na argumenty, może ja czegoś nie dostrzegam?

Carpocap

Też zupełnie nie rozumiem porównywania tych dwóch par. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to że byli ze sobą na początku serialu, długo byli osobno i w końcu skończyli razem. Ale taki zabieg był też w innych serialach.
Już większe podobieństwo dostrzegam po prostu między postaciami Rossa i Teda. Oboje są profesorami, mega nerdami z których zainteresowań przyjaciele sie wyśmiewają, nie układa im sie w miłości, są również oboje dosyć nieporadni, "ciapowaci".

ocenił(a) serial na 9
Request_

Można jeszcze, na siłę, porównywać, że w obydwu serialach dużo akcji dzieje się w "barze"... Ale to naciągane oO

Carpocap

Kiedyś próbowałam porównać postacie, która jest "odpowiednikiem" której ale powiem szczerze że marnie to wyszło.
Ross - Ted - Tu akurat widze podobieństwo, o czym już wcześniej wspomniałam.
Robin ? - Napewo nie podobna do Rachel. Do Phoebe ? Też nie bardzo. Podobieństwo do Moniki widze w tym że obie nie mogły liczyć na aprobatę swoich rodziców, nigdy nie były dla nich wystarczające.
Barney ? Że niby Joey bo też kobieciarz ? Ee, i to tyle chyba. Chandler ? No tak oboje pracują w biurze i w sumie nie wiadomo czym oni tak naprawdę sie tam zajmują. (PLEASE ;))
Marshall i Lily ? Tu to już wgl nie mam pomysłu.

ocenił(a) serial na 9
Request_

No właśnie. To są tylko sitcomy, a każdy opiera się na prostych zasadach. Stąd "podobieństwa".

ocenił(a) serial na 4
Carpocap

Jest dużo podobieństw, HIMYM dużo zrzyna z "Friends", oczywiście nie wszystko i są rzeczy, które oni wprowadzili, ale po kolei:
-Główni bohaterowie przesiadują w miejscu spotkań, w Przyjaciołach jest to kawiarnia, tutaj zamieniona na Pub
-Ted jest wzorowany na Rossa, Robina na Rachel, Marshall na Chandlera, Lily trochę na Monice i trochę na Phoebe (pomieszanie dwóch postaci) i Barney trochę na Joeya, ale większości jest to postać, której w Przyjaciołach nie było. Na dowód swoich słów: Ross to typ naukowca, lubi użalać się nad swoim życiem, nie może znaleźć stałej dziewczyny, ma poczucie humoru, którego nie rozumie reszta grupy oraz hobby, które reszte nudzi, wypisz, wymaluj Ted. Robin jest typem karierowiczki, wymienia facetów jak rękawiczki, ma wysokie mniemanie o sobie, nawet chodzi z Tedem, tak samo jak Ross z Rachel i też schodzą się i rozchodzą non stop. Marshall jest wzorowany na Chandlera od 5-6 sezonu, jest pantoflarzem, ma głupie pomysły w paczce, najczęściej rzuca żartami i jest w stałym związku jak Chandler z Monicą.
-Wszyscy bohaterowie po za Barneyem mieszkali w "głównym" mieszkaniu, tak samo jak w Przyjaciołach wszyscy po za Rossem
-Lily i Marshall starając sie o dziecko mieli problemy, tak samo jak Chandler i Monica, różni się tylko rozwiązaniem tych problemów
-Barney odnajduje ojca po latach, w Przyjaciołach to była Phoebe
-Robin tak samo jak Rachel miała faceta "egzotycznego" , Rachel Włocha Paola, a Robin tego latynosa
-Robin dostała pracę za granicą, tak samo jak Rachel
-Praca Barneya bardzo przypomina pracę Chandlera, np. nikt nie wie, co on dokładnie robi
-Serial zaczyna się poznaniem nowego członka paczki, w Przyjaciołach to była Rachel, tutaj jest to Robin
A do tego wiele odcinków wzorowanych jest na poszczególnych odcinkach Przyjaciół.

ocenił(a) serial na 4
kicper25

I jeszcze chciałem dodać, temat jednego użytkownika na tym forum z 2010 roku, który świetnie podkreśla, że ten serial jest słabą podróbą "Przyjaciół". http://www.filmweb.pl/serial/Jak+pozna%C5%82em+wasz%C4%85+matk%C4%99-2005-221833 /discussion/Ju%C5%BC+mo%C5%BCna+si%C4%99+domy%C5%9Bli%C4%87+jakie+bedzie+zakoncz enie,1311293

ocenił(a) serial na 9
kicper25

Idąc tym torem to można porównać do.. Różowych lat 70tych... Tu kawiarnia, tu pub, a tu PIWNICA.

A np Teoria Wielkiego Podrywu podrobiła mieszkania głównych bohaterów po sąsiedzku.

Itd. Wiadome jest, że Friendsi byli pierwsi. Można podzielić seriale na Friends i "po Friends"

Podobienstwa są nieuniknione , ponieważ serial komediowy ma być lekki i przyjemny...

To co odróżnia HIMYM od Friendsów i całej reszty to sposób prowadzenia fabuły. To jest ważne.

To, że przesiadują w pubie... No tak... gdzie sie mają "przyjaciele" spotykać? W przyjaciołach to kawiarnia, tu pub, W Różowych piwnica, w Teorii mieszkanie Sheldona i Leonarda.

Wydaje mi się, że wszystkie seriale czerpią z doświadczeń FRIENDSów, ważne jest to aby nie zrobić "podróbki", a twórcą HIMYM na pewno się to udało...

ocenił(a) serial na 9
kicper25

A gdybym miał punkt po punkcie wypunktować ;), to



-Główni bohaterowie przesiadują w miejscu spotkań, w Przyjaciołach jest to kawiarnia, tutaj zamieniona na Pub
* Tu kawiarnia, tu pub, gdzie indziej piwnica, czy mieszkanie jednego z przyjaciół – jest grupa – musi się gdzieś spotykać



-Ted jest wzorowany na Rossa, Robina na Rachel, Marshall na Chandlera, Lily trochę na Monice i trochę na Phoebe (pomieszanie dwóch postaci) i, ale większości jest to postać, której w Przyjaciołach nie było. Na dowód swoich słów: Ross to typ naukowca, lubi użalać się nad swoim życiem, nie może znaleźć stałej dziewczyny, ma poczucie humoru, którego nie rozumie reszta grupy oraz hobby, które reszte nudzi, wypisz, wymaluj Ted. Robin jest typem karierowiczki, wymienia facetów jak rękawiczki, ma wysokie mniemanie o sobie, nawet chodzi z Tedem, tak samo jak Ross z Rachel i też schodzą się i rozchodzą non stop. Marshall jest wzorowany na Chandlera od 5-6 sezonu, jest pantoflarzem, ma głupie pomysły w paczce, najczęściej rzuca żartami i jest w stałym związku jak Chandler z Monicą.


Co do postaci to ważna jest ich historia.
Wiemu czemu Robin jest jaka jest
Wiem czemu Barney
Wiemy o Marshalu
od końca

*Barney trochę na Joeya – jedyna podobieństwo to „pociąg do dziewczyn”, ale różni ich wszystko, przynacie racje?
*Marshall i Lilly - oni od początku są razem

-Wszyscy bohaterowie po za Barneyem mieszkali w "głównym" mieszkaniu, tak samo jak w Przyjaciołach wszyscy po za Rossem


* Z tego co się orientuje, to dość popolarny sposób mieszkania w stanach "współlokatorstwo", nawet jak każdego z osobna jest stać na własne "m"


-Lily i Marshall starając sie o dziecko mieli problemy, tak samo jak Chandler i Monica, różni się tylko rozwiązaniem tych problemów

Czy ja wiem? w HIMYM problemem były przesądy a w przyjaciołach? madyczne? nie pamiętam oO


-Barney odnajduje ojca po latach, w Przyjaciołach to była Phoebe


No tak, ale Lilly też została porzucona przez ojca i po latach kontakt wrócił


-Robin tak samo jak Rachel miała faceta "egzotycznego" , Rachel Włocha Paola, a Robin tego latynosa



-Robin dostała pracę za granicą, tak samo jak Rachel


-Praca Barneya bardzo przypomina pracę Chandlera, np. nikt nie wie, co on dokładnie robi


* Chandler miał nudną prace - zarządzanie danymi czy cos w tym, nudnym, stylu ;)


-Serial zaczyna się poznaniem nowego członka paczki, w Przyjaciołach to była Rachel, tutaj jest to Robin
A do tego wiele odcinków wzorowanych jest na poszczególnych odcinkach Przyjaciół.

* Rachel nie była "nowa", to szkolna koleżanka Moniki, w której BRAT Moniki - Ross, kochał się już będąc studentem...

Tak na szybko ;)

ocenił(a) serial na 4
Carpocap

Teraz zauważyłem, że na siłę staram się szukać podobieństw tego serialu do Przyjaciół, a Ty na siłę starasz się szukać różnic, osobiście nie przepadam za tym serialem, nie rozśmiesza mnie i nudzi, a Przyjaciół uwielbiam i stawiam ich na 1 miejscu w historii seriali komediowych, Różowe lata 70 też uwielbiam i stawiam ich na 2 miejscu, może to jest spowodowane tym, że na siłę szukam podobieństw, dojdźmy do kompromisu i uznajmy, że gdyby nie Przyjaciele, to ten serial nigdy by nie powstał, ale nie jest ich podróbką, jedynie Przyjaciele były natchnieniem dla twórców, może być ?

ocenił(a) serial na 9
kicper25

"dojdźmy do kompromisu i uznajmy, że gdyby nie Przyjaciele, to ten serial nigdy by nie powstał, ale nie jest ich podróbką, jedynie Przyjaciele były natchnieniem dla twórców, może być ?"

Zgadzam się :)
Gdyby nie Przyjaciele, to nie powstałaby polowa seriali :)

ocenił(a) serial na 6
Carpocap

Tylko, że nie chodzi tu o szczegóły a o ogólny wzorzec serialu. Historie poszczególnych bohaterów są różne jak i ich serialowe przygody ale sam zarys serialu jest baaardzo podobny, żeby nie powiedzieć niemal identyczny! I macie racje z tym, że w innych serialach również powtarzają się motywy z Friends (m.in. te, które zostały tu wymienione), jednak nie ma ich aż tylu w jednym serialu, tak jak w HIMYM.

agaaa_fw

A ja powiem tak: i szczegóły i wzorzec. Oglądając niektóre odcinki HIMYM miałam wrażenie, że gdzieś już to widziałam. Gdzieś czyli w " Przyjaciołach".

- kiedy Joey się wyprowadza od Chandlera i obaj za sobą tęsknią w tle słychać piosenkę " All by myself ", dokładnie ten sam utwór leci w jednym z odcinków HIMYM (nie pamiętam już o co dokładnie chodziło w scence ale też jakaś nostalgiczna była)
- Monica i Chandler kupują dom za miastem tak jak Marshall i Lily, mają problem czy chcą tam mieszkać i który dom konkretnie wybrać ( o staraniach się o dziecko już wspomniano powyżej)
- liczne Święta Dziękczynienia, gotują Monica i Lily i to im zależy aby ściągnąć do siebie wszystkich na świąteczny obiad
- żegnanie się z pustymi mieszkaniami
- wspólne miejsce spotkań czyli bar ale co najważniejsze - fiksacja na punkcie ulubionego stolika, w Przyjaciołach panowie nawet się o ulubioną kanapę pobili, Rachel i Phoebe po kursie samoobrony chciały iść w ich ślady, a w HIMYM Lily chciała się bić z jakąś dziewczyną bo ta zajęła jej miejsce przy ulubionym stoliku
- Marshall i Chandler oraz ich opowiadanie kawałów
- skoro już o barze mowa to w każdym z seriali pojawia się etatowy barman: Gunther i Carl
- Ross i Chandler dzielili pokój w akademiku, tak samo jak Ted i Marshall
- motyw kulinarny: Marshall uwielbia pizzę z Chicago, Joey ma fioła na punkcie kanapek
- po ślubie Chandler i Marshall statusieli do cna, mam wrażenie że ich postacie nieco przygasły
- Monica miała manię na punkcie bycia "naj", Lily też była perfekcjonistką, obie dawały bliskim dobre rady i wsparcie, Monica uwielbiała planować, Lily nie mogła zdzierżyć, że ktoś ją w czymś ubiegł (np. sytuacja gdzie Ted chciał zatrudnić DJ na ślub Robin)
- @Carpocap wspomniał powyżej o tajemniczej pracy Barneya i Chandlera, ja dodam od siebie ukazanie w obu serialach licznych korporacyjnych sytuacji na zasadzie - garnitur garniturem ale my się tu przede wszystkim bawimy a Chandler i Barney to spiritus movens zaistniałych sytuacji
- podróże służbowe Chandlera i Marshalla oraz związane z tym dylematy ich żon
- w paczce istnieje maniak seksualny :) i o ile rubaszny i mało lotny Joey diametralnie różni się od wyrachowanego, błyskotliwego i przebiegłego Barneya to w obu serialach mamy postać wiecznego flirciarza
- oba seriale opowiadają o grupie ludzi w tym samym przedziale wiekowym, mamy to samo miasto i wszyscy mieszkają blisko a czasem nawet dzielą mieszkanie
- Lily i Monica przygotowały kolację a ich mężowie dzwonią, że przez szefa nie dadzą rady przyjść
- pojawia się pewien schemat związków: jedna solidna para, jeden mężczyzna bawiący się kobietami, i jeden, który szuka wymarzonej partnerki nie mogąc zapomnieć o wybrance z przeszłości
- Rachel oraz Robin i ich podejście do dzieci, ich relacje z własnymi ojcami, ciągłe szukanie swojego miejsca na ziemi, pewna "księżniczkowatość"
- Monica i Lily uwielbiały buty
- liczne retrospekcje do przeszłości a zwłaszcza do czasów kiedy bohaterowie wyglądali lamersko
- ekscentryczni rodzice (ojciec Lily i matka Phoebe)
- najwięksi flirciarze czyli Joey i Barney ostatecznie jednak zostali sami
- Ross po "udanej nocy" paraduje rozanielony po ulicach, podskakuje rozdając uśmiechy na prawo i lewo, tak samo Marshall, który w jednym z odcinków podskakiwał, podśpiewywał i niósł wszystkim dookoła pomoc
- Robin oraz Rachel miały romans z kimś z pracy
- mimo, że Robin i Rachel pozornie cieszyły się z nowych związków Teda i Rossa obie zaraz zaczęły kombinować by nowe dziewczyny, które pojawiły się na horyzoncie dały nogę (np. Rachel namówiła dziewczynę Rossa aby ta zgoliła głowę)
- w małżeństwie Chandlera i Marshalla dominują żony, obaj panowie prawie są pod pantoflem, związki ukazane na zasadzie: Monica i Lily mogłyby mieć każdego faceta, niech się Marshall i Chandler cieszą, że ich chciały
- no i wreszcie wątek rozmijania się Rossa&Rachel oraz Teda& Robin, rozstania i powroty, rozstania i powroty......................................

Takich sytuacji można wyliczyć znacznie więcej. I chociaż czasem dany dylemat w Przyjaciołach dręczy faceta a w HIMYM dziewczynę - wzorzec się powtarza.

Najwięcej podobieństw widzę jednak na linii Ross-Ted:
- obaj pracują na uczelni
- obaj umawiali się ze znacznie młodszymi od siebie studentkami, czego zabraniał regulamin uczelni i sytuacje zakończyły się fiaskiem
- Ted przez pewien czas mieszkał z Robin a Ross z Rachel
- Ted ma skórzane kowbojki a Ross kupił spodnie ze skóry
- fiksacja obu panów na punkcie swoich włosów
- Ross przekłuł ucho a Ted miał tatuaż, obie sytuacje spowodowane kobietą
- mimo dobrych rad znajomych ciągle brnęli na oślep w nowe związki, czasem wręcz z dziwaczkami
- Ross szalał za swoim synkiem, Ted uwielbiał Marvina
- Ted i Ross to niepoprawni romantycy, zdolni do ciągłych poświęceń dla swoich wybranek, obaj wiecznie z czegoś musieli zrezygnować a i tak nie pomogło to w związku
- obaj mieli związki na odległość ( Stella, Emily)
- zarówno Ross jak i Ted dostali ultimatum: muszą zapomnieć o Rachel/Robin albo nici ze związku
- obaj byli wykształceni ale jednocześnie nudziarze, nierozumiani przez otoczenie, plus mieli zamiłowanie do dziwactw (krzyżowki, dziwne kolekcje), dwie chodzące encyklopedie
- Ted i Ross to pedanci lubiący podpisywać swoje rzeczy
- obaj mieli siostrę
- Ross i Ted chcieli stałego związku i miłości, Ted marzył o ołtarzu, Ross "zapuścił" się tam aż trzykrotnie, można by rzec, że Ted nie panował nad sobą i zaraz wyznawał nowej dziewczynie miłość bo to była " ta jedyna" a Ross od razu pędził do ołtarza
- Ross kupił Rachel broszkę o której marzyła, Ted odszukał stary naszyjnik Robin
- niektóre romantyczne sytuacje obu panów miały miejsce w strugach deszczu
- Ross i Ted musieli coś udowadniać w swoim środowisku pracy
- każdy z nich miał problemy z ojcem swojej dziewczyny (Ross z panem Greenem a Ted z ojcem Robin, chociaż w serialu pokazano wątek Barney kontra ojciec Robin)
- matki Teda i Rossa to trochę takie dystyngowane damy
- Ross i Ted są brunetami o piwnych oczach
- w sytuacji kiedy wybranka jest szczęśliwa u boku nowego faceta dyskretnie się wycofują bo chcą dla niej jak najlepiej
- kiedy ktoś skomplementuje ich wygląd lub jakaś dziewczyna da im numer telefonu, zaraz muszą się tym pochwalić swojej paczce robiąc przy tym odpowiednie miny
- bardzo często mylnie odbierali sygnały płci przeciwnej
- obaj umawiali się z wariatkami
- obaj założyli sukienki (Ted gdy chodziło o zakład, Ross w dzieciństwie)
- przyjaciele śmiali się z ich szczenięcych lat

Czasem Ted robił takie miny i gesty, że miałam wrażenie iż patrzę na Rossa. I na koniec:



SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zakończenie serialu czyli Ross, który wiecznie uganiał się za Rachel odnajduje wreszcie szczęście u jej boku, a Ted .................. wraca do Robin. Czekałam na serialową "matkę" jak na zbawienie więc ponowne zejście się Robin i Teda jest jak dla mnie niczym pięść do oka. Jestem nieco ROZ "wait for it" CZAROWANA. Trochę mi zejdzie zanim to przetrawię bo dopiero obejrzałam ten serial a z Przyjaciółmi byłam od początku.

ocenił(a) serial na 6
Ewcia78

Jak dla mnie to istna kopia i dziwię się, że producenci na to pozwolili. Jeśli chodzi o szczegóły, to można też wymienić takie, które się znacznie różnią w obu serialach (te, które zawsze podają fani HIMYM), czyli jakieś kontrargumenty można znaleźć. Przy ogólnym wzorcu już nie jest tak łatwo, bo jest to po prostu ewidentna kopia!!!

ocenił(a) serial na 8
agaaa_fw

Niektórym wystarczy, że zamiast kawiarni jest bar i imiona postaci są różne więc serial jest KOMPLETNIE INNY ;p

Ewcia78

Nie wiem czy ktoś o tym wspomniał ale mnie się rzuciło w oczy jedno wazne podobienstwo: Chandler i Ted mieli sekretne, ukrywane przed przyjaciółmi drugie, żeńskie imiona: Chandler Muriel Bing i Ted Evelyn Mosby. To na pewno nie jest przypadkowe A totalnie podłapane.

Carpocap

Może pary nie są do siebie podobne, ale sam wątek nieustannego schodzenia się i rozchodzenia jest dokładnie taki jak w przyjaciołach. Poza tym dwaj kumple, zakochani w tej samej dziewczynie (Ted i Barney = Joey i Ross). Bohaterka zawsze wybiera tego, który kompletnie do niej nie pasuje, a zostawia tego, którym kibicuje większość fanów serialu. Postać irytującego intelektualisty (Ted = Ross), z którego reszta paczki sobie pokpiwa, gdy zaczyna przynudzać ;) Wątek zmiany pracy, która przez lata nie dawała satysfakcji (Lily = Chandler). Zakochane, sielskie małżeństwo, które marzy o dzieciach. Wątek niemożności posiadania potomstwa. W obu serialach większość postaci wykonuje dość prestiżowe zawody (może nie od początku fabuły, ale zła passa zwykle szybko przemija), ale dla równowagi musi być też postać, która fatalnie zarabia i nie ma prestiżowego zawodu (Phoebe masażystka = Lily przedszkolanka). O barze/kawiarni, która jest miejscem spotkań, nawet nie ma co wspominać. Podobnie jak o mieszkaniu, w którym niemal wszyscy bohaterowie mieszkali na jakimś etapie swojego życia (to akurat typowo sitcomowe rozwiązanie, więc nic dziwnego). I jedna z postaci zawsze zostaje sama na koniec.
Podobieństw jest mnóstwo. Twórcy "HIMYM" wykorzystali znany i lubiany patent, żeby odnieść sukces. Już sam fakt, że "HIMYM" ruszyło niemal natychmiast po finale "Friends", jest dość wymowny. Co nie zmienia faktu, że tego właśnie wszyscy chcemy. A przynajmniej ja. Po skończeniu "Przyjaciół" potrzebowałam czegoś nowego - i chociaż "HIMYM" nie wznosi się na wyżyny oryginalności, ogląda się przyjemnie :)

ocenił(a) serial na 9
mrs_robinson

Podoba mi się ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi :)
To co już wspomniałem wcześniej i podkreślę ponownie: gdyby nie PRZYJACIELE nie powstałoby kilka lepszych [i gorszych] seriali :)

ocenił(a) serial na 8
Carpocap

"To są dwa zupełnie różne seriale!! " przecież te seriale są prawie identyczne. Według ciebie to są dwa różne seriale... ok, w takim razie jak porównać HIMYM do np. The Wire albo Grę o Tron? Jak rozumiem tak samo różnią się przygody piątki czy szóstki przyjaciół w tym samym mieście, z podobnym naciskiem na komedię i romanse jak i opowieść o fantastycznym świecie i grze politycznej o tron podlane dozą brutalności i seksu?
Trudno mi znaleźć istotne różnice między Friends a Himym. Pomijając może fakt, że Himym to rozwinięcie Friends, korzystające przy tym z nowszych technik(co nie jest dziwne biorąc pod uwagę, że to po prostu młodszy serial).Jasne postacie są inne, fabuła też, ale inaczej nie byłyby prawie identyczne a po prostu jednym i tym samym. Widać, że odpowiedzialni są za tym ludzie pracujący przy Friends i korzystający z wypracowanych już schematów

ocenił(a) serial na 8
Carpocap

Ted od pierwszego odcinka jest zakochany w Robyn tak samo jak Ross w Rachel i pomimo, że na początku ich miłość jest nieodwzajemniona, to widzowie doskonale wiedzą, że prędzej czy później pary się połączą. przez wszystkie sezony pary spotykały na swojej drodze zupełnie różne problemy, ale w obu przypadkach można było się domyślić, że na końcu serialu jednak się zejdą.

po drugie dwie nierozerwalne pary, których kryzysy prawie całkiem ominęły, a jedynym problemem wydaje się potrzeba posiadania dzieci, czyli Marshall i Lily oraz Monica i Chandler.

po trzecie zawodowy podrywacz, który sypia z kobietami, a potem do nich nie dzwoni, czyli Barney / Joey.

po czwarte stałe miejsce spotkań bohaterów - zawsze ta sama knajpa (i loża) lub to samo mieszkanie.

po piąte tajemniczy zawód Barneya i Chandlera.

po szóste ojciec Barneya i ojciec Pheobe (prowadzący teleturniej / mężczyzna z ramki do zdjęcia)

po siódme architekt Ted i paleontolog Ross, obaj zafascynowani swoimi zawodami i zanudzający przyjaciół opowieściami związanymi z pracą. ponadto obaj po pewnym czasie zostali wykładowcami na uczelni.

po ósme rozstanie Barneya z Robyn i Joeya z Rachel

i pewnie wymieniłabym więcej, gdybym wszystko teraz pamiętała. moim zdaniem seriale są bardzo podobne, ale nie na tyle, żeby przeszkadzało to w oglądaniu himym, bo jednak poczucie humoru twórców jest trochę inne. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones