niestety to miłość jego życia, a dla mnie osobiście - zbyt często odgrzewany kotlet

Owszem Ted nadal kocha Robin. Dowodzi temu ostatnia scena z ostatniego odcinka. Według mnie jest to już nudne. Cały ten wątek powinien się zakończyć na góra 4 sezonie. Ale to na pewno jeszcze nie koniec. Do końca sezonu Ted jeszcze nie raz będzie rozpaczał, że nie jest z Robin. Należy zwrócić uwagę na to , że Robin nie wie , że Ted zerwał dla niej z Victorie. Wcale się nie zdziwię , że jak się o tym dowie zacznie się zastanawiać czy przypadkiem nie kocha Teda. Cały ten wątek zapewne skończy się dopiero wtedy jak Ted pozna swoją przyszłą żonę

powiem ze bylam chyba jedna z najwiekszych fanek teda i robin i strasznie mnie to irytuje ze wciaz ciagna ten watek bo dopiero gdy Ted spotka swoja przyszla zone to tak w jednej chwili przestanie kochać Robin??? i bez pamieci zakocha sie w nowej?

Wszystko na to wychodzi , że Ted zapomni o Robin jak pozna swoją żonę. Według mnie to bardzo naciągane szczególnie , że przez 8 sezonów i w sumie 9 Ted był bezgranicznie zakochany w Robin , a tu wystarczy jedno spotkanie z przyszłą żoną i całe uczucie do Robin znika