Pierwszy odcinek jest na oficjalnej stronie kanału:

http://jestemfranky.nick.com.pl/

na 34-tej minucie słyszymy jak ojciec zwraca się do córek (po przeprowadzce, pierwszy dzień w nowej szkole):
__________________________________________________________________________
"No dziewczynki życzę wam miłego dnia, spełniajcie swoje marzenia
bo wszystko zależy od was!

Fajna myśl co.

...ruszajcie w świat, a my pójdziemy."
__________________________________________________________________________
Pytanie:
-Czy w wielu filmach jest prezentowana tego typu postawa rodzica?

Kolejny cytat (parę minut dalej):
__________________________________________________________________________
"To szkoła dla takich osób jak wy..
Moje drogie..
miłych zdolnych wesołych, chętnych do nauki

a ja nie będę tylko waszą dyrektorką,
ale waszą mentorką, a być może i waszą przyjaciółką.

Witam w szkole!"
__________________________________________________________________________
Kolejne pytanie:
Kto słyszał, aby gdzieś w realu lub z tak wielkim szacunkiem nauczyciele odnosili się do dzieci?

Takich perełek jest więcej, więc nikt mnie nie przekona, że to jest film taki jak wszystkie, przeciętny i w ogóle.

Ten obraz zawiera w sobie wiele pożądanych postaw, których brakuje w codziennym życiu, a także w filmach, koncentrujących się zwykle na rzeczach negatywnych
(czyli piętnujących zło lub ogniskujących akcje w okół jakiegoś nie porozumienia między rodzicem, a dzieckiem, lub dzieckiem, a rówieśnikami).

Franki mimo, że jest robotem (a może własnie dlatego -nie czuje urazy i)
znakomicie obraca negatywne sytuacje na pozytywne.
Np. docinki Tamary..

Znajdź mi taki film, gdzie główny bohater jest dręczony (nie nawiedzony)
a uśmiecha się, zaprasza "wroga" do domu, pomagając mu z miłością
i każdą prowokacje, każdy akt wrogości zamienia na swoją korzyść z UŚMIECHEM!!!

Takich sytuacji jest mnóstwo w tym filmie..
(roboty nie są uprzedzone, nie czują wrogości, zazdrości, nie mają programu BYCIE ZŁYM, więc Franki jak typowy optymista, zakłada pozytywne intencje i odpowiada MIŁOŚCIĄ!

To jest bezcenna lekcja (tego samego uczyli duchowi mistrzowie np. Jezus).
To nie jest zwykły film, a pod tym względem arcydzieło łamiące schematy
(eskalacji wrogości i nienawiści, oddania złem za zło, czego pełno nawet w kaczorze donaldzie). Tu mamy bohatera idealnego, jak anioła, empatycznego i nie egoistycznego, szczerego , pomocnego.. i wrażliwego jak na robota.

Ludzie uczą się przez NAŚLADOWANIE (podświadomie).
Taki idol jak anioł to jutrzenka budowy normalnego społeczeństwa, opartego o zasadę wzajemnej troski i miłości (prawdziwej, czyli bezwarunkowej, bezinteresownej).

Poza tym (jak już pisałem w innym wątku)
jest tam wiele motywów przyjaźni i tolerancji
min dla nowych technologii (wizji przyszłości)
polegającej np. na wprowadzeniu robotów na wzór ludzi
(by funkcjonowały obok siebie współpracując zgodnie).