A ja od zawsze miałam wrażenie że on był jej obojętny, moze tylko na początku była nim zauroczona i chciała mu pomóc w nauce. Potem ciągle myślała tylko o sobie i o swoich uczuciach, problemach a on wiecznie za nią ganial.

Byłam w szoku jak wyszło, ze Andie go zdradziła… znając ją, ciężko było mi w to uwierzyć, szczególnie, ze dla Andie kilka odcinków wcześniej seks to było cos ważnego, miała obiekcje czy w ogóle jest gotowa, a potem okazuje się, ze przespała się z innym. Postać Andie tak fajnie się zapowiadała a ją tak zniszczyli, zrobili z niej wariatkę, która dąży do celu po trupach, nie cofa się przed niczym (biorąc np test tylko dla siebie) , kłamie i gra na uczuciach, chociaż w tym odcinku kiedy wyjeżdżała znów była sobą i miło sie to ogladalo . Dla mnie jej ogólny zarys był dużo przyjemniejszy niż każdej innej damskiej postaci w tym serialu ( naburmuszonej Joey czy gwiazdy Jen). Czasem się zastanawiam jakby to było gdyby scenarzyści zrobili to inaczej. ogólnie tez oglądałam 1szy raz jak się pojawił na Netflix i się mega wciągnęłam, ahhh a Pacey! Trochę mi przez niego odbiło :/

Mnie też to zszokowało; ale pamiętajmy oni mają 16 lat. Wtedy inaczej się wszystko przeżywa; kilka razy mocniej i mniej myśli o konsekwencjach