bardzo wzruszyl mnie dzisiejszy odcinek LOVE BITES narmalnie plakalam jak Pacey wyznawal joey milosc a ona go zostawila dla Ediego a on wcale nie jest taki wspanialy jak sie okaze w pozniejszych odcinkach ale i tak sie ciesze ze Joey bedzie wkoncu z Paceym
Ja tez plakalam jak Pacey wyznawal Joey milosc..... Tak mi go bylo szkoda... jak ona mogla go zostawic dla Ediego. Nic nie mam do Ediego ale Joey powinna byc z Paceym oni do siebie pasuja. Tak mi go szkoda bylo dzisiaj, a na Joey bylam zla bo narobila mu nadzieji i rzucila go...
a ja sie cieszylam ....moje zycie starcilo sens jak z serialu znikl Eddie ...a dzis znowu jak go zoabczylam w serialu serce mi stanelo ....i omal sie nie rozplakalam jak Joe go odrzucila ....ale ucieszylam sie jak do niego przyszla i zaczeli sie calowac .,...to bylo takie piekne....czemu oni nie beda razem:( WHY!!!nie moge tego pojac , i tak samo obawiam sie swojej reakcji jak juz Eddie na dobre zniknie z serialu , nawet nie dopuszczam takiej mysli , narazie sie ciesze ze znow beda razem , a ja ze poatrze na mojego Eddiego:)
Wy to macie problemy... Rozterki milosne to w dizsiejszym odcinku nie powod do wzruszen, bardizej mialo nas zabolec to ze kochana grandmother ma raka piersi. Mi osobiscie w tym momencie chcilo sie plakac i uronilem jakas lze, choc wiedizlem ze tak bedzie. Rzeczywiscie jednak zachowanie joey bylo glupie dzisiaj. Miala hustawke nastrojow najpierw odrzucila jednego potem drugiego i wrocila do pierwszego. OJOJOJOJO te kobiety.....................
z twego postu , wywnioskowal , ze Ty chlopak jestes:D to chlopcy tez ogladaja ten serial???swoja droga to super:D chce poznac jednego z was:)
mi też było smutno z powodu babci.. bardzo smutno.. :((.. a co do Joey to nawet ciesze sie, ze wrocila do Eddiego... hehe szczerze, to lubie go bardziej od Pacey'a :))) i podobnie jak autorka któregoś tam z postów powyżej nie chce, aby przestał pojawiać się na ekranie.....
i jeszcze jedno.. prosze was o cos. nie piszcie co sie stanie w przyszłości.. ja nie wiem i chce, aby to było dla mnie zaskoczenie.. nie lubie wiedziec wszystkiego z gory, bo pozniej ogladanie tego serialu nie bedzie miało dla mnie sensu.... mam nadzieje, ze mnie rozumiecie :)) ... a jeśli jush musicie pisać o tym co się stanie to jakoś zaznaczcie, abym tego nie przeczytała ;)
z gory dzieki :))))
papap pozdrowionka i miluśkiego dnia :)))))
ja tez plakalam jak babcia powiedziala jen o raku,a do tej pory wzruszlam mnie tylko eddi:)tak sie ciesze ze joey do niego wrocila,a mowa pacyego nawet mnie nie wzruszla, a staralam byc sie obiektywna mimo ze uwielbiam eddiego!:)nie wyobrazam sobie juz tego serialu bez niego, chodz wiem ze joey z nim nie bedzie.ale lepiej zeby byla z paceyem niz z dawsonem bo to bylo by bardzo glupie!!!!ale i tak uwazam ze edi jest najlepszy i bardzo dobrez ze joey rzucila dla niego pacyego, nawet na chwile...