szedłem
sobie za Katie Holmes i doszedlem do gwiazdeczki, nie rozumiem komentarza, bo serialu nie widzialem :-(
służę informacją
Serial jak serial, można nim zabijać czas. Jest jednak bardzo.. "amerykański". Dobrzy kontra źli i tak dalej.
Dowson to jeden z bohaterów, kinomaniak. Wyplakatował sobie pokój, a jego ulubionym reżyserem jest Spielberg. Dzięki temu reszta obsady zna się trochę na filmie (no, żeby mieli o czym gadać).
A Katie.. Jej rola w "Cudownych chłopcach" była lepsza - bardziej drapieżna i niejednoznaczna moralnie. W "Jeziorze marzeń" to zwykła nastolatka, która często ma skrzywdzoną minę (świetnie jej to wychodzi).