Szkoda Że dziś już mnie ma takich seriali ja ten. Uważam go z najlepszy jakie do tej pory oglądałam(a było ich sporo). Był tak...sama nie wiem jak to ująć.
Z jednej strony wieczny marzyciel i optymista Dawson, z drugiej nieudacznik Pacey. Dziewczyny pełne problemów. No i Jack, to jest chyba moja ulubiona postać, chyba dlatego że w tym serialu jako pierwszy tak otwarcie i przyziemnie został przedstawiony wątek homoseksualizmu. Każda postać była inna, ale tworzyli taką jedną zwięzłą całość, bardzo przyjemnie się ogląda odcinki, nie ciągną się tak jak inne seriale, i chcesz wiedzieć co dalej.