PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96174}

Johnny Bravo

1997 - 2004
7,3 34 tys. ocen
7,3 10 1 33884
7,8 20 krytyków
Johnny Bravo
powrót do forum serialu Johnny Bravo

Powróciłem do niego

ocenił(a) serial na 10

Mimo mojego wieku, który raczej nie jest odpowiedni na BAJKI to jednak nie mogłem się
powstrzymać i oglądam codziennie na Boomerangu :D Wczorajszy odcinek wywołał u mnie
łzy. Może i niektórym ta bajka może wydawać się debilna, bez jakiegokolwiek sensu. Jednak
dla mnie, gestykulacja, sam wygląd oraz zachowanie głównego bohatera oraz świetny głos lektora polskiego naprawdę daje nam zabójczą
mieszankę. Co mnie najbardziej rozbawiło we wczorajszym odcinku to sytuacja kiedy Johny
wyjął grzebień i podczas czesania włosów wydobył z siebie tradycyjny odgłos "hy ha hu !" :D
Ta bajka jest na drugim miejscu na mojej liście. Jest po prostu arcydziełem !

ocenił(a) serial na 9
mejki

Ja tez jestem juz za duza na bajki a jednak Johnnnemu nie potrafie sie oprzec ;D

ocenił(a) serial na 9
jude119

KAŻDY wiek jest dobry na bajki... dlaczego ludzie tak mówią... żeby dodać sobie dorosłości?

ocenił(a) serial na 7
mejki

Nie ma takiego czegoś jak "za stary na bajki" ;)

ocenił(a) serial na 10
zielak_4

Dopóki nikt o tym nie wie :P

ocenił(a) serial na 8
mejki

Johnny'ego Bravo można spokojnie wrzucić do jednego worka z "Świat w/g Bundych" i "Świat w/g Kiepskich". Bo to niby prostackie i głupie, ale najciekawsze jest to, czego nie widać.

Bravo sam w sobie jest debeściak. Wiadomo - te teksty podrywu, ta pewność siebie, fryzura, a "lubię placki" weszło już do kanonu cytatów.

Ale "Johny.." to przepiękna krytyka Amerykanów i amerykańskiego trybu życia. Johny - czyli dorosłe dziecko mieszkające z mamusią, nie mający pojęcia o otaczającym świecie, święcie wierzący w to co mówią w telewizji, o ograniczonej możliwości pojmowania faktów. Gdy po wyłączeniu prądu zegarki wskazują 12:00 - wiadomo: czas stanął w miejscu. Kto decyduje o sprawach życia i śmierci - oczywiście: mamusia. Gdzie zapadają ważne dla ludzkości decyzje - wiadomo, knajpa Popsa!

No i te miażdżące komentarze... "nie było ciastek więc kupiłem zaprawę murarską" :-)

ocenił(a) serial na 8
zmechu

wydaje mi się, że za bardzo doszukujesz się dna w produkcjach tego typu. Johnny Bravo to prosta kreskówka o zadufanym w sobie napompowanym idiocie, a nie parioda amerykanów. Bundy to co najwyżej przerysowana Amerykańska prosta rodzina pozbawiona ideałów i wiary w rodzinę - ale nie dramat pełen przekazu w komediowiej formie ;s

w taki sposób to można uznać, że każda produkcja ma jakiś przekaz

ocenił(a) serial na 8
MegaSzczota

Kwestia odbioru :-) Ale wydaje mi się, że mimo wszytko mam trochę racji - większość odcinków Johnnego to rzeczywiście typowe odmóżdżacze, niemniej w sporej liczbie da się bez problemów doszukać żarów z amerykańskiego stylu życia czy podejścia do pewnych spraw.
W Futuramie podobnie, choć tam nawiązania do polityki i historii są znacznie wyraźniejsze. Co do przekazu, to chyba tylko Bolek i Lolek byli neutralni politycznie i światopoglądowo :-)

zmechu

A ja się z Tobą w pełni zgadzam. Johnny jest w pewnym stopniu parodią przeciętnego Amerykanina, może nawet jest stereotypowym facetem (nierozumiejący wiele, a cały świat to "laski") ale oczywiście nie o to tu chodzi. Twórcom udało się stworzyć przesympatyczną i pozytywnie zakręconą postać. Też jestem już "stara baba" ale nie ukrywam, że tęsknię za bajkami takimi jak Johnny Bravo Dexter czy Ed, Edd i Eddy. Z pewnych rzeczy po prostu się nie wyrasta i już. Sentyment pozostał. Pozdrawiam :)

nata1909

ja bym nawet powiedział, że niektóre odcinki są lepsze jeśli ogląda je dorosły widz... można doszukać się niezłych podtekstów :P

matix87

Oj tak :D Kiedy odnajdujesz podteksty w bajkach z dzieciństwa to znak, że się ono skończyło :P

ocenił(a) serial na 9
zmechu

Hmmm no tylko że Amerykanie nie są aż tak odmóżdżeni jak Polacy, stereotypy na temat idiotyzmu Amerykanów wzięły się z tego że tam przeprowadzano różne badania dot. wiedzy na różne tematy a u nas nie... ale jak ostatnio zrobiono takie ogólnoeuropejskie badania to wyszło że Polacy są największymi debilami i o kilka klas przegrywają z Amerykianami i resztą Europejczyków, np. przeciętny Polak myśli że zakażenia wirusowe można leczyć antybiotykiem, albo - 44% Polaków uważa że czowiek nie powstał w wyniku ewolucji, tylko że go bóg stworzył takiego jakim jest dzisiaj - LOL :D Co czwarty Polak nie wie także, że światło porusza się szybciej od dźwięku, również co czwarty Polak nie potrafił podać żadnego nazwiska wielkiego naukowca, a jak już podaje nazwiska to Polskie - Mari Skłodowskiej-Curie, w Polsce jako w jedynym kraju biorącym udział w badaniu nie wygrał tego swoistego rankingu Albert Einstein. Więc jeśli chodzi o stereotypowego Amerykanina i Polaka, to idiotą jest tu Polak.

ocenił(a) serial na 8
len0x

Zainteresowało mnie to, więc nawet znalazłem ten raport: http://www.fbbva.es/TLFU/dat/Understandingsciencenotalarga.pdf

Proponuję przeanalizować ten raport bardziej niż pobieżnie. Nijak nie da się stwierdzić, iż Polacy to idioci a inni są lepsi. Przykład rankingu naukowców: czy kogoś to dziwi, że w Polsce najpopularniejsza jest Skłodowska, Kopernik a dopiero jako trzeci jest Einstein?

Przykład światła i dźwięku: ponad 1/5 Francuzów twierdzi że dźwięk jest szybszy, a ponad 10% Hiszpanów myśli że prędkości te są równe. Nie dotarłem do metodyki pomiarów, ale podejrzewam iż nie są zbyt rzetelne.

użytkownik usunięty
MegaSzczota

"Johnny Bravo to prosta kreskówka o zadufanym w sobie napompowanym idiocie, a nie parioda amerykanów." - Przede wszystkim rozróżnijmy sezony...pierwszy jest mniej przerysowany, i kreska jest mniej kanciasta..opowiada o Johnnym który nie jest głupi...raczej przecietnie inteligentny. Jest bardzo sprawny fizycznie, ma sie czym pochwalić jesli chodzi o rzeźbę, jest odważny (kiedy słyszy "włamywacza nie chowa sie pod łóżko a wychodzi na dach by go znokautować), skłonny do poświęceń (zapitala po sklepie w poszukiwaniu "zabawek dla dzieci bez zabawek" - nie ma wiele pieniędzy ale robi co może; posiada pewną...wewnętrzna pewność siebie, popartą faktami - był ostatnim któremu odebrano kocyk i to on udaremnił ten plan, poza tym udało mu się nie tylko dostać na koncert Klopsów ale i dołączyć do składu. Dodatkowo w pewnych momentach widać że chce on dziewczynie zaimponować: może dla niej gotować, śpiewać i być jej supermanem, by ją zdobyć...do tego ma uczciwe zamiary, nie chce okłamywać kobiet. Ma może chamskie teksty na podryw i zachowuje się nieco grubiańsko ale tak go zakodowalo otoczenie...przekonanie że kobiety lubią maczo, mimo to jednak potrafi być empatyczny - umówił sie na randkę z antylopą. Z tej perspektywy kobiety nie są przedstawione najlepiej, nie chcą nawet poznać Johnnego, od razu klasyfikując go jako kogoś poniżej swego poziomu. Postać osadzono w popkulturowym tyglu, obśmiewając postawy społeczne, aktualne programy telewizyjne, rodzące sie subkultury.
Sezony pozostałe, te z ostrzejszą kreską, przedstawiają Johnnego idiotę.

ocenił(a) serial na 9
mejki

To Polski mit że kreskówki są dla dzieci, to samo komiksy, na zachodzie komiksy kupują głównie dorośli, w Belgi są specjalne sklepy z komiksami tylko dla dorosłych, już nie mówiąc o USA i Japoni, w Polsce chyba z czasów komuny pozostało podejście że dorosły facet to spawa w stoczni albo macha łopatą a nie czyta, czy ogląda jakieś tam "bajki", co do samego JB to szeczególnie ostatnie serie są raczej dla "dużych dzieci" że się tak wyrażę, bo nawet humor tam zawarty raczej nie jest zrozumiały dla dzieci ;)

len0x

Świat poszedł do przodu. Produkowane są świetne filmy animowane dla młodszych i dla dorosłych. Nawet rewelacyjne sci-fi, kryminały, thrillery czy tam filmy o samurajach lub z psychologicznymi aspektami. I nie są to jakieś niskobudżetowe produkcje, zbierają oceny 8+(a nawet 9+) i są oglądane przez dorosłych ludzi. Dla dzieci się absolutnie nie nadają.
Niestety póki nie pokazują tego w telewizji, dopóty ludzie o tym nie wiedzą i mają takie przeświadczenie jakie mają.

Dla mnie Johny Bravo to taki słabszy oraz dla młodszej widowni Onizuka =) (który swoją drogą też jest wyżej oceniany).

Także jak ktoś znowu powie, że animacje są dla dzieci to niech się lepiej zastanowi. Świat poszedł do przodu. Polska i polska telewizja nie, przynajmniej jeśli chodzi o emisję filmów animowanych. Tacy ludzie trochę wychodzą przed innymi jak stereotypowe babcie mówiące o komputerach ;)

ocenił(a) serial na 9
mejki

A co jest na 1?

ocenił(a) serial na 9
mejki

KAŻDY wiek jest dobry na bajki... dlaczego ludzie tak mówią... żeby dodać sobie dorosłości?