nie gustuje w telenowelach gdzie non stop ktoś beczy, bo ona kocha jego ale nie może z nim być bo jest jego matką itp... lubiałam zbuntowanego anioła i za każdym razem jak mogłam oglądałam, zresztą oglądam tylko telenowele których fabuła się wyróżnia i które mnie wciągną, moje ulubione to La Intrusa (Virginia) Biały Welon i Zbuntowany Anioł, kiedyś skakałam po kanałach i akurat leciało intro kachorry bo się zaczynała, mówię wam, myślałam, że to komedia, patrze do programu pisze telenowela... i tak się jakoś zaczęło, uwielbiam ją :) za tę pogodność :)