Kiedy chodziłam do podstawówki, francuskie miniseriale robiły furorę. Ostatnio przypomniał mi się ten tytuł i znów pooglądałam. Niezwykle trzyma w napięciu. Wszystko przeżywa się na nowo. To co we francuskich kryminałach lubię najbardziej to niebanalność i tajemniczość. Szkoda, że w polskiej telewizji jesteśmy zasypywani amerykańskimi produkcjami niczym nie różniącymi się od siebie. Ponadto w Internecie ciężko jest znaleźć seriale z krajów frankofońskich. Z tego co pamiętam Horoskop śmierci również zrobił na mnie ogromne wrażenie, ale niestety nigdzie go nie ma.
Wiem, że w tv emitowany był Horoskop śmierci i Anioł śmierci. Oba w podobnym stylu jak Kamienie śmierci:) Ale ciężko je zdobyć, z tego co pamiętam.
Tego było o wiele więcej: Błękit oceanu, Agata kontra Agata, David Nolande i wiele innych. Zresztą ktoś zrobił listę. która gdzieś tu krąży, więc dodam tylko najnowsze: Tajemnica jeziora, Zemsta o jasnych oczach i Wypadek
A ja jestem zawiedziony że TVP nie chcę emitować kolejnych sezonów.We Francji był już sezon 2 i 3.W tym roku ma być w czerwcu premiera 4.