Na forach różnych koreańskich dram migała mi wielokrotnie informacja, że to absolutna perełka, więc siadając do niego miałam wysokie oczekiwania, tymczasem poza tym, że połączenie czasów Joseon z zombie jest samo w sobie ciekawe, to fabularnie moim zdaniem było dosyć nudno.
Tak tylko Ciebie rozczarował. Wkoncu dostaliśmy solidne kino, dramat historyczny do tego zombiaki, w tamtych czasach, realnie przedstawione to coś nowego. Idź oglądać World War Z tam masz multum akcji...
Widziałam, szału nie było. Dla mnie (póki co) jedyną naprawdę ciekawą produkcją o zombie było "The walking dead". A Ty masz jakieś uwagi merytoryczne, czy tylko próby obrazy?
Bo dla jasności - to, że serial jest dramatem historycznym to żaden argument, sama napisałam, że akurat to był bardzo ciekawy zabieg.