Sobota zleciała nie wiem kiedy na (ledwie) 6 odcinkach serialu. Jest coś nowego, jest coś, co przyciąga miłośników zombie, piękne kostiumy, logiczna fabuła, nie ma za wiele irytującego (mnie) azjatyckiego humoru ani debilnych dialogów. Nie ma typowych dla "chińskich" filmów motywów samotny hero vs legion nołnejmów, żyących wyłącznie po to, by umrzeć z okrzykiem "nie mam imienia, więc mnie zabij szlachetny panie!". Ani razu nie pada słowo "zombie" - kupuje genezę plagi, co albo jest w produkcjach totalnie pomijanym elementem, albo wytłumaczone jest tak schematycznie (czyt. wirus z laboratorium/szalony naukowiec/szczepionka), że aż boli. Minusy - mi osobiście brakuje troszkę mroczniejszego klimatu, ale ogląda się przyjemnie. Wielki plus za epokę.
Mnie ciut zawiódł rozwlekłością, a też że nic nie zostało wyjaśnione i trzeba czekać na kontynuację.
U Koreańczyków z plagą zombie w produkcji kostiumowej, to nie jest nowy pomysł, bo w październiku wyszedł film CHANG GWOL, który też można obejrzeć. A jest dostępny z napisami...
Obejrzałem trailer - serial wygląda wizualnie jak kalka z tego filmu. A jaki wątek nie został wyjaśniony w serialu? Końcówka to typowy cliffhanger, ale imo wątek jest bardzo klarowny i na pewno widz się nie zgubi jak po trzecim sezonie "Lost".
Źle może to ująłem - liczyłem, że serial skończy się na 6 odcinkach i wyjaśnią w miarę wszystko.
Natomiast 2 sezon będzie na podstawie, jak to bywa w większości produkcji - gdzieś jeden zombie szczęśliwie ocalał.
Natomiast co do filmu, który w sumie jest średni, ale kupił mnie właśnie tym pomysłem, to lepiej w nim rozwiązano niektóre kwestie.
Plaga przywędrowała wraz z holenderskim statkiem, zombiaki nie rzucały się kupą na 1 ofiarę, a co tu mnie bawiło, bo przecież, jak każdy z nich wziął po kęsie, to z ofiary tylko kości powinny zostać. Do tego w filmie jest, a co lubię w koreańskim kinie - humor sytuacyjny.
No nic, trzeba czekać i oby nie za długo, bo ciekawi mnie, jak rozwiążą kilka zagadek, jak kto jest zdrajcą, czy dzienne zombiaki...