OSTRZEŻENIE by siostra sloneczkO_1
"Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią forum bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każda treść niewłaściwie przeczytana zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu "
Sorry musiałam :D
mam na wyposażeniu jakąś linę to tez będzie pomocne..;)))
Oj nie za głowę.... głupio by bez głowy wyglądała ;) ahhaha
madzik wyciągniemy cię tu z siostrami z tego doła :D
za ręcę cię będziemy wyciągać, bo za głowę nie, bo ci głowę urwiemy hahahahhaha
Hej, byłam ostatnio na Greyu i soundrack jak zwykle świetny. Co do moich ulubionych scen, to te o których ci wcześniej pisałam, i jeszcze scena na przyjęciu jak sobie tańczyli, leciała wtedy taka fajkna muzyczka :) Co do scen z których miałam największą bekę to :
- scena gdy Grey miał jakiś ''omam'' po czym nagle się obudził i oświadczył się Anie :D
- dialogi przypominały mi jakąś komedie np. tekst Any, że pójdzie z Greyem na obiad bo jest głodna, a nie dlatego, że chcę pogadać, dla kogoś kto nie oglądał, może to nie być smieszne, ale myślę, że jakby zobaczył te dialogi to też by się roześmiał
- Grey się rozbił jak lecial samolotem, i to miała być dramaturgia ? Przeciez wiadomo, ze przeżyję.
Glupia byl ta scena jak on wchodzi do domu i jaki zaskoczony , że zastał tam rodzinę. HELLO przecież wiadomo, że będą się martwić, widać było, że wtedy chciał zobaczyć tylko Ane, łóżko mu tylko w głowie. Scena normalnie żałosna, człowiek uniknął śmierci, a myśli tylko o jednym...
Jak mi się przypomni to jeszcze coś dopiszę, a tobie co się podobało lub nie ?
"Glupia byl ta scena jak on wchodzi do domu i jaki zaskoczony , że zastał tam rodzinę. HELLO przecież wiadomo, że będą się martwić, widać było, że wtedy chciał zobaczyć tylko Ane, łóżko mu tylko w głowie. Scena normalnie żałosna, człowiek uniknął śmierci, a myśli tylko o jednym..."
hahahhahaha to tak jak w Modzie na sukces :D
Ridżowi zmarła siostra Felicja, przyszedł do swojego domu i zachciało mu się seksu z Brooke hahhhahhha :D
ja też nie mogę :D hahahhahaa
a ridż mógł, oni w MnS zawsze mogą, nawet jak im siostra zaliczy zgon :D:D
normalny człowiek to byłby załamany, a ten tylko o jednym myśli
Jak byłam mała to oglądałam z mamą Modę na sukces. Wiadomo wtedy serial był popularny, poza tym człowiek miał tylko 4 kanały ;) Za dzieciaka kibicowałam Brook , podobała mi sie w parze z Ridżem, ale teraz po latach to btrak mi słów na nią. Gorsza patol niż w telci.Powinna dostać nagrodę dla ''Najgorszej matki świata''. Żeby ukraść córce chłopaka, a póżniej mieć z nim dziecko, fuuuj, idź żeś w cholerę z tą babą :) Najlepsze, że oni się tam w ogóle nie starzeją, przecież Brook z Ridżem to już powinni mieć z 70-80 lat :D Ridge sądząc po twarzy, to chyba drugą młodość przeżywa. Z tego co wiem to już odszedł z serialu.
Ja o Modzie na sukces mogłabym pisać książkę :D oczywiście dla beki :D
oglądam to od najmłodszych lat, mam z nią związane wiele wspomnień :D
Brooke jest jaka jest, ale tam inni nie są lepsi. Tam są same dziwki i dziwkarze, śpią z kim popadnie.
Wszystkie postacie tam zniosę - oprócz dwóch - nienawidzę Taylor oraz jej córki Steffy.
haha, ja mam na odwrót ,jak kilka lat temu serial leciał jeszcze na TVP1 to zaczęłam kibicować Tylor, ale ona też nie lepsza... Za młodu była tak ładna i naturalna, a teraz normalnie dramat... Chociaż jakbym teraz zaczęła oglądać na bieżąco, to kto wie, może bym się przekonała od nowa do Brook. Ridge to przykład typowego alfonsa, wodzi za nos obie, a głupie się na to nabierają :) A ty oglądasz na bieżąco ? ? Wymień 3 największe absurdy w serialu wdług ciebie ? Chętnie się pośmieję :D
podsyłałam ci to już czy nie ?? :D
http://www.filmweb.pl/serial/Moda+na+sukces-1987-94193/discussion/Charakterystyc zne+cechy+%22Mody+na+sukces%22,2482311
Pamiętam tą scenę jak Brook całowała się z chłopakiem córki, a córka nie mogła je później uwierzyć, zresztą się jej nie dziwię, bo 20 lat wcześniej Brook przespała się z innym facetem córki, i z tego związku urodziła kolejną córkę :D i to chyba była ta Hope. Czyli wychodzi na to, że Brook miała obu tych facatów :D :D
Taylor romansowała z Rickiem (synem Brooke i Eryka), a potem Rick romansował ze Steffy - córką Taylor :D
hahhaa dokładnie.... a koniec końców wszystko zostaje w rodzinie;) hippisi w modnych strojach ;)))) hahhahaha
gdzie piszemy w kolejnym wątku może w koniec serialu? bo nam koleżanki trochę bałaganu zrobiły?
kiedyś dawno, dawno temu tak ;) ale najczęściej 2 odcinki w tygodniu max.... i zawsze byłam na bieżąco... bo czasem Ridż pół odcinka otwierał drzwi ;) hahahha
koleżanka w gimnazjum opowiadała że włączyła kiedyś Mns, a tam Ridż i jakas laska przyszli do restauracji.
Włącza za kilka dni, a oni jeszcze nie wyszli ahahahhaha
haha, jak czytam nasze posty o modzie to nie mogę przestać się śmiać :D :D Przypomniało mi się , ze przecież Brook spała ze swoim teściem. W sumie jak to było? Bo najpierw był Ridge, póżniej jego stary, pózniej przerzuciła się na brata Ridga, później córki zaczęły dorastać więc ich chłopakami też trzeba było się zainteresować :D i tak w koło Macieju...
był jeszcze ten psychiatra James Warwick :D
i jeszcze blondyn Nick (syn Massima) - przyrodni brat Ridża :D
bo bilogicznym ojcem Ridża jest Massimo Marone, a nie Eryk :D
Szczerze mówiąc żadna ze scen mi nie zapadła w pamięć. Za to uwielbiam piosenke zayna i taylor. Dali ja do sceny na jachcie
https://media.giphy.com/media/Om0tF9bYdLCKI/source.gif
https://media.giphy.com/media/brjQAYiFPBpWE/giphy.gif
ja sie zastanawiam, ale myślę ze na moje skołatane nerwy, na ten czas wersja zarost
przyszłam na wykończenie wątku :))
Wystarczy przywołać Was do porządku i już szalejecie :))