powrót do forum serialu Klub szalonych dziewic 
ocenił(a) serial na 1 
ocenił(a) serial na 5 
ocenił(a) serial na 8 ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 5
To już jest chyba taka tradycja, że ogromna część osób zanim jeszcze zobaczy nowy film czy serial, musi go najpierw objechać. Powiedzmy sobie szczerze - ponad 90% zabierających tu głos "pode mną" nie obejrzało pierwszego odcinka, ale swoje zdanie już ma wyrobione;) Zawsze mnie to bawi, często tak jest na tym portalu:)
A co do samego serialu, to w dodatku telewizyjnym do "Wyborczej" dostał 4 gwiazdki na 5 - bardzo dobry wynik, a ja zazwyczaj z opiniami dziennikarzy GW się zgadzam. Podobno ma to być serial odważny obyczajowo, poruszający wiele topowych tematów społecznych i zrywający ze sferą tabu. Ja osobiście czekam na 1-y odcinek w tv i na razie wstrzymuje się z opinią, mam nadzieję że co niektórzy nie uznają mnie za matoła ze względu na to, że takowej opinii na razie nie posiadam:)) Nie każdy jest taki mądry...
A skąd wiesz , że nie oglądali tego badziewia?
Przecież już od kilku dni pierwszy odcinek jest dostępny na VOD na onecie.
No właśnie skad mozesz to wiedziec? Aczkolwiek ja cię doskonale rozumiem, sa takie osoby zapewne. Ja poczekam na 1 odcinek :)
dokladnie Cie rozumiem i w 100% popieram bo co 2 komentarz na jaki kolwiek film to krytyka i co najgorsze bez konkretów ,puste slowa jak by 13 14 letnie dziewczynki wypowiadaly sie o okladke .Ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona bo i obsada mi sie podoba i temat..."problemy" jakie maja byc w tym serialu tez a widzialam zapowiedz i wypowiedzi aktorów, rezyserki wiec tym bardziej jestem nastawiona na duze TAK :>
Ludzie oceniają ten serial bo wiedzą jaki tandetny jest. To słychać widać i
czuć na odległość. Oglądam jakaś 5 minutę i się nie dziwie tym opinią i
wystawiłem ocenę 1. Teraz żałuje , ale cóż nie ma oceny 0 a powinna bo ten
serial to mniej niż 0
nie ludzie oceniają ten film bo sobie wmawiają że to jest tandeta itp. bo nie wiem czemu 3/4 społeczności polskiej uważa polskie seriale i filmy za kompletne dno a wcale nie jest tak źle... bynajmniej uważam że to lepsze o tych wsyztskich argentynskich meksykanskich telenowelek... :| sory ale taka jest prawda... ktos wchodzi patrzy i mysli: "łee polski serialik.. ee to gówno daje 1" i takie jest podejście wszystko co narodowe to gowno a to wcale nie prawda mamy wykształconych i zdolnych w dużej mierze aktorów i tworzymy w miare dobre zyciowe seriale..a nie jak "Moda na sukces" o malzenstwach rozwodach i modzie i tak 7 tys. odcinków polski serial ma jakiś sens przynjamniej... i tyle.
ja sobie obejrze kilka odicnków i ocenię póki co jak dla mnie serial na mocne 7 z pewnością... obssada dobra.. dobrze gra... fabuła póki co w miare znosliwa zobaczymy co bedzie dalej...
Zgadzam się, sam serial tak na 5-7,
ale większość filmwebowego społeczeństwa podnieca się jakimiś tanimi dramatami z Czech itd. ,a gdy widzi inny typ serialu/filmu daję 1, a później żali się na troli że obniżyli ocenę "mojemu ulubionemu filmowi", a sami robią to samo.
PIEPRZONA HIPOKRYZJA
Po pierwsze radzę się zapoznać ze znaczeniem słowa "bynajmniej". Nie
chce być w żadnym wypadku złośliwy ,ale to strasznie razi gdy ktoś chce
użyć "mądrego" słowa i robi to błędnie. Co do samego serialu, wszyscy
widzimy ile jest tu zamieszczonych negatywnych opinii. Nie dziwię się
,że ludzie krzyczą, kał, szmira, dno, bo tym właśnie ten serial jest.
Często nie piszą nic więcej bo prawdopodobnie uważają ,że sprawa jest
oczywista i nie wymaga wyjaśnienia. To samo się tyczy 90% polskich i nie
tylko polskich tasiemców które są zupełnie o niczym. Oczywiście ktoś
powie "Nie pasuje ci, to sięgnij sobie po książkę od fizyki albo włącz
sobie discovery channel". Jednak nie w tym rzecz. Rzeczywistość
serialową nie ma nic wspólnego z naszą (w zamierzeniu ma jednak mieć).
Majki zachodzące w ciąże po rutynowym badaniu u ginekologa, brzydkie
Ulki przeistaczające się z szarych myszek w (ponoć) piękność,
prawniczki, prawnicy, lekarze ,których jedynym problemem jest to kto z
kim sypiał i dlaczego. No błagam. To samo się tyczy filmów
pełnometrażowych. Nic nie wnoszą do życia a do tego zapewniają tandetną
tanią rozrywkę. Moim zdaniem można zrobić dobry serial ale trochę trzeba
pomyśleć, a to chyba boli zarówno producentów jak i odbiorców. Żeby nie
było że wciąż narzekam podam przykład kreatywnego i ciekawego podejścia
do sprawy. Postać Violetty z "Brzyduli". Dobrze napisane kwestie, które
wymagały jakiegoś ruszenia mózgownicą i dobrze odegrana przez aktorkę.
Jednakże jeden dobry element to o wiele za mało by serial stał się
przeciętnym.
"Rzeczywistość serialową nie ma nic wspólnego z naszą (w zamierzeniu ma jednak mieć)." Rozwala mnie to.. Od kiedy serial ma pokazywać realne życie? Realne życie to ja mam na codzień. Czy seriale takie jak Dr. House, Dexter, Lost czy CSI mają coś wspólnego z rzeczywistością? Jak chcesz rzeczywistości to włącz sobie TVN24.. Ja mam jej za dużo na codzień.
Mnie rozwala to ,że nie rozumiesz tematu. Mówimy o konkretnym serialu czyli
"Klub szalonych dziewic". Mniemam że autorom chodziło o realne pokazanie
życia "starych" kumpeli z liceum. Nie widzie jakoś by używały latającego
dywanu bądź dysponowały niezwykłą mocą itp itd wiec nie wyskakuj tutaj z
Lostem czy innymi pozycjami. Więcej rzeczywistości mamy już w "Na
wspólnej" ,który jest kolejną operą mydlaną jednakże o niebo lepszą od
"Klubu szalonych dziewic". Jednak nadal jest to bardzo przeciętna produkcja
( Na wspólnej) . Niestety taka jest rzeczywistość jeśli chodzi o polskie
seriale. A teraz mimo ,że lubię oglądać dobre sitcomy to włączę sobie
TVN24, przynajmniej tam ludzie więcej rozumieją co się do nich mówi.
ciekawe ciekawe a ja mam jeszcze jedna opcjie patrzenia na ta krytyke kazdy krytykuje majke brzydule teraz albo nigdy tylko z czasem okazuja sie to nie samowite hiciory telewizyjne nagradzane nagrodami i z tym serialem tez tak bedzie to jest tyko kwestia czasu ...
A ja powiem, że to norma, iż Wyborcza zachwala hit TVN. Jeśli ktoś jeszcze nie wie, że GW, TVN, Onet itd. to jedno i to samo, to gratuluję.
Widziałam pierwszy odcinek tego serialu w internecie. Powiem krótko: bohaterki to dojrzałe kobiety tylko pod względem fizycznym, natomiast w rozwoju emocjonalnym zatrzymały się na etapie piętnastolatek. Są produktem masowej wyobraźni o tzw. kobiecie wyzwolonej, ukształtowanej przez mass media, kult pieniądza, urody i kariery. Przy czym nie twierdzę, że ich problemy są nieprawdziwe - pewnie spora część żeńskiej widowni tego serialu identyfkikuje się z jego bohaterkami. Ale w takim razie może należy zastanowić się, czy oby życie współczesnych kobiet to już tylko dylematy w stylu: "pójść na skrobankę czy nie? poddać się in vitro czy nie? iść do łóżka na pierwszej randce czy na drugiej?" ? Jeśli tak wygląda prawda o współczesnych Polkach, to jest to bardzo smutny obraz współczesności.
Jak ktoś już słusznie zauważył - pora na serial, który będzie wymagał, przynajmniej od scenarzystów, nieco myślenia. Bo na razie wszystkie stacje serwują nam fabularne płycizny z papierowymi bohaterami, bez interesującej psychologii, zlewającymi się w jedną szarą popkulturową masę dla ćwierćinteligentów.
ale tak na dobrą sprawę oceniamy problemy bohaterek po pierwszym odcinku... być może w kolejnych coś się rozwinie ciekawszego... poczekajmy i wtedy podyskutujmy... być może i ja zmienię zdanie o serialu bo póki co tak szczerze mówiąc jestem neautralna
do tego czasu mogę stwierdzić że postać Mikołaja jest strzałem w dziesiątkę (pomysł na postać) ale jako aktor bardzo mnie zawiódł lubię go nawet może być jako aktor ale każda scena z nim jest nudna żadnych zmian w akcji kiedy jest wesoły to za każdym razem na jego twarzy widnieje to samo a kiedy jest zły czy wściekły też to samo jak taka plastykowa lala jak ci zagrają tak ty za tańczysz nic nie daje od siebie jako aktor takie ciepłe kluchy po za młodością i uroda nic ...
jak dla mnie nie sprawdził się...
