Na początku do serialu podchodziłam dość sceptycznie.Te wszystkie niepochlebne opinie na jego temat i słabe recenzje jeszcze bardziej mnie do niego zraziły i spowodowało to na pewno moją reakcję i odbiór tego serialu.Nie spodobał mi się i już po obejrzeniu jednego odcinka stwierdziłam,że nie, to nie dla mnie.Jednak ostatnio zaczęłam oglądać powtórki KSD w nocy.Wciągnęłam się w fabułę i... zmieniłam zdanie. Serial za drugim podejściem bardzo przypadł mi do gustu.Nie rozumiałam dlaczego Polska tak negatywnie go odebrała. Chyba po prostu niektórzy mieli rację i polscy widzowie nie byli przygotowani i nadal nie są, na takiego typu seriale.KSD to taka uboższa wersja Seksu w Wielkim Mieście po polsku.
Podobają mi się oba seriale.Zazdroszczę im takiego 'światowego' życia, kariery i tak trwałej przyjaźni.Szkoda mi będzie, jeżeli nie powstanie II sezon. 8/10