Towarzyszący Frodowi Sam będzie kobietą (może nawet będzie mieć na imię Samica)

Też się tego obawiam,po tym co tutaj widzę. Może być z dużej chmury, mały deszcz.

Że co niby? Amazon będzie chciał zrobić LOTR? Jeśli ci partacze spróbują to porwą się z motyką na słońce i zostaną zrównani z ziemią.

Niestety... zrobi :(

Zrobił..

Hej, ale dlaczego właściwie 'nie, nie, nie...'? :D Ja książek nie czytałam, jednak moja dziewczyna już tak, a właściwie jest w trakcie. I zauważa różnice i jakieś zmiany w akcji, jednak twierdzi, że dalej całkiem dobrze to wszystko składają do kupy - nie ma przecież opcji, żeby zmieścili CAŁĄ akcje z 14 tomów w dwóch, czy trzech sezonach. Jest to za duży materiał, aby móc go przenieść na ekran 1:1. Wracając do mego pytania, skąd to "nie"? Bo i ja, i ona bawimy się wyśmienicie. Mamy dobrą grę aktorską, super kostiumy i scenografię, ładne zdjęcia i muzykę. W końcu też jest jakaś magia i magiczne, fantastyczne stworzenia, na widok których nie zgrzytają zęby, bo są tak tragicznie/cringe'owo przedstawieni. Akcja jest wartka, dużo się dzieje i człowiek się nie nudzi oglądając. Porównując Koło Czasu (gdzie nie nastawiałyśmy się na wiele, zważywszy na te wszystkie negatywne komentarze i opinie) do Pierścionków czy do Smoków, to Koło Czasu bije oba o niebo. Także ponownie, dlaczego "nie" i tak niska ocena? 2/10 jest naprawdę tragicznie nisko i mało jest filmów/seriali, które zasługują na taką złą ocenę. Koło Czasu za samą oprawę techniczną/muzyczną/wizualną powinno mieć przynajmniej 6. Więc tak, dlaczego "nie"?

Po pierwsze. Cały serial jest sterylny (Pierścienie Władzy zresztą też poszły tą drogą) a kostiumy jak spod igły, kiepskie oświetlenie scenografia, po drugie muzyka jest nijaka i porównywalna poziomem tej z nowej trylogii Star Wars, nie ma ciekawych motywów przewodnich, aktorstwo mdłe i naiwne, po trzecie efekty... Efekty rodem z Herkulesa czy Xeny. Jest niby milionowy budżęt ale go nie widać... Twory Amazonu są niestrawne. Lepiej żeby ten moloch przepadł w pomroce dziejów.

Serię koła czasu czytałem parę ładnych lat temu. Nie byłem wielkim fanem, pierwsze części mnie wciągnęły, potem trochę nurzyło, czasem było lepiej czasem gorzej, ale serię skończyłem i wspominam pozytywnie, ale nie pamiętam jej zbyt dokładnie. Z mojej perspektywy serial ogląda się naprawdę nieźle, akcja jest fajnie poprowadzona, aktorzy dają radę, a świat przedstawiony budowany jest w odpowiednim tempie ale nie płytko co jest zmorą dzisiejszego fantasy. Pomimo braku wyraźnego celu drogi dobrze wybiera momenty na przyśpieszenie akcji. Moim zdaniem nie jest to arcydzieło, ale pierścionki czy strasznego wiedźmina od netflixa bije na głowę.